[MK3] Awaria w kole tyln, rozgrzana felga i czuć spaleninzną

proponuję zdjąć klocki i przeczyscić i nasmarować(jest specjalny smar) prowadzenia do klocków(u mnie było to samo i pomogło)mechanicy z reguły idą na łatwizne przy zakładaniu klocków ze wolą oszlifować noski od prowadzeń klocków i myśla ze załatwi to sprawe

[Janek_Siedlce]

byłem u mechanika przesmarował klocki (tak powiedział ) ale nadal tylnie koło sie nagrzewa . Jest tak jak wy piszecie delikatnie piszczy jak zahamuje to przestaje .

CO MAM ROBIć?
A CZYM SIE SMARUJE . JAKI SRODEK ?

[stencel32]

ja tylko czyściłem rdzę szczotką i papierem ściernym te miejsca gdzie chodzą klocki

[Janek_Siedlce]

Zrobiłem sam bez pomocy mechanika . Przeczyściłem szczotką nasmarowałem te dwie prowadnice oraz miejsca gdzie poruszają się klocki . Kupiłem specjalny smar do hamulców przejechałem 1400 km narazie ok

A mechanik policzył 50 zł i nic nie zrobił
( NIE BYŁO PRZETARTE I NASMAROWANE ) - złodziej łysa pała

[Kusek]

jeli kupiles klocki zlej jakosci to beda ci piszczec ,z reguly tak jes.
Ja mialem u siebie taki sam problem grzania sie kola ale winna byla linka recznogo ktora noe odbila,zamienilem i po klopocie

[Emmm]

Napisał Janek_Siedlce

Zrobiłem sam bez pomocy mechanika . Przeczyściłem szczotką nasmarowałem te dwie prowadnice oraz miejsca gdzie poruszają się klocki . Kupiłem specjalny smar do hamulców przejechałem 1400 km narazie ok

A mechanik policzył 50 zł i nic nie zrobił
( NIE BYŁO PRZETARTE I NASMAROWANE ) - złodziej łysa pała

No i to właśnie najlepsze wyjście z sytuacji. Mało jest mechaników, którzy zrobią Ci tak, jak sam sobie zrobisz. Ja, jeśli już muszę wstawić do mechanika, to patrzę co i jak robi (bardzo tego nie lubią) albo sprawdzam dokładnie po odebraniu auta, co jest ok. a co do poprawki.
Pozdrawiam

[kicaj]

to jest znana przypadlosc tylnych hamulcow w MK3 przed liftem i mechanikow domoroslych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
opisywalem kiedys ten problem. co ciekawe piszczenie pojawialo sie tylko na dluzszej trasie...
a w fordzie wymieniaja od razu zaciski na te bez samoregulacji (to one sie czesto zapiekaly)
ale trzeba uwazac na klocki bo moga sie spalic i co gorzej mozna przegrzac kolo a to wiadomo skutkuje wiekszymi kosztami... co do mechanikow to wszystko wiadomo.

[kaszpiroski]

Janek_Siedlce powiedz co to za mechanik bo ja też jestem z siedlec i nie chciałbym oddać swojego czarnucha w jego łapska

[kreeecik]

Napisał kicaj

opisywalem kiedys ten problem. co ciekawe piszczenie pojawialo sie tylko na dluzszej trasie...

Generalnie znaczy to koniec klocków, tak było w moim przypadku, ponieważ nie ma z tyłu, zadnego czujnika, przy znacznym już zdarciu klocka pęd powietrza wprawia w drgania blaszke przy kolcku co powoduje piszczenie, znika ona po wciśnięciu delikatnym hamulcu - Trzeba o tym pamiętać przed rozebraniem całego zacisku.

[kicaj]

Napisał kreeecik

Generalnie znaczy to koniec klocków, tak było w moim przypadku, ponieważ nie ma z tyłu, zadnego czujnika, przy znacznym już zdarciu klocka pęd powietrza wprawia w drgania blaszke przy kolcku co powoduje piszczenie, znika ona po wciśnięciu delikatnym hamulcu - Trzeba o tym pamiętać przed rozebraniem całego zacisku.

sek w tym ze klocki z tylu byly prawie nowe, ale ze auto stalo jakis czas na parkingu musialy zaciski z tylu sie zapiec... skutek taki ze piszczaly w trasie, po lekkim przychamowaniu przestawalo na chwile, pomoglo przesmarowanie mechanizmu i wymiana klockow