[Mondeo 2007-2014] Czy to PANEWKI ?

Wykręcać świece po kolei, to tak, ale fajki świec ??

[Rafał A.(antek)]

no, zeby zapłonu nie było na danym cylindrze, jak nie bedzie pracował pod obciazeniem to panewka nie bedzie stukać

Ale sprężanie jest i to jakie.

[Rafał A.(antek)]

i co z tego że jest sprężanie?

To znaczy jak jest wykręcona świeca, tłok nie ma oporu porusza sie swobodnie nie ma dużego nacisku na wał, panewka wtedy nie stuka. Jak świeca wkręcona fajka zdjęta jest duży opór na tłok i paneka wyrobiona wtedy stuka.

[Rafał A.(antek)]

proces sprezania przebiega płynnie i zadko sie zdarza zeby mimo to stukało, szybszy test jest z fajkami, jak nie pomoze mozna probowac ze swiecami

[mkre5]

Wracam po chwilowej nieobecności ale właśnie bujałem się troszkę z autem.

Więc po kolei:
– miska raczej nie została wgnieciona bo żadnego urazu mech nie było, stało się tak na trasie

– paska nie zdejmowałem i prób ze świecami też nie robiłem, nie zdążyłem bo oddałem do serwisu (innego) i co ciekawsze tam stwierdzili że jednak nie panewki (raczej nie panewki) bo dźwięk jest od góry a nie od dołu. Myślałem że może zapiekł się hydrauliczny popychacz zaworowy też sprawdzili i na koniec stwierdzili że jednak najprawdopodobniej hałasuje ukł zmiennych faz rozrządu ( do wymiany dwa koła) zamówione i czekam, ale do końca chyba też nie są pewni. Pytałem czy to na pewno to stwierdzili że raczej tak bo na górze nic innego a pyzatym ciężko im zobaczyć coś innego ponieważ silnik jest rozebrany .
Faktycznie patrzyłem na youtube i ukł zmiennych faz wydaje taki niejednostajny dźwięk a u mnie jest równiutko jak w zegarku.

– smarowanie było jak najbardziej odpowiednie, auto 10 tyś po serwisie i przy trasie autostradowej było ¾ oleju po trasie też mniej więcej podobnie, no może 1/2 .

Pytanie jeśli koło zmiennych jest ok. zmienią i dalej będzie cykać to co robić, kasę wezmą za nowe czy jak ?

Dzięki chłopaki za dotychczasowe rady, a na bieżąco dam znać co było.

Cykanie może ucichnie, portel będzie lżejszy, a pukanie jak było, tak będzie.

[mkre5]

Witam ponownie po dłuższej nieobecności.
W związku że ja podobnie jak i forumowicze zastanawialiśmy się nad tymi panewkami czy może nie panewkami ale na pewno niepokojącymi odgłosami.

Odpowiadam bo były zapytania co i jak.

Okazało się po wizycie w innym serwisie że faktycznie porozbierali, najpierw sądzili że zmienne fazy, wymienili, stukało dalej i stwierdzili że faktycznie panewki. Co ciekawsze te silniki rzekomo nie mają panewek tylko jest korba na wale ponoć idealnie spasowana (nie wiem nie widziałem powtarzam).
Wymieniony CAŁY SILNIK w ramach gwarancji przedłużonej, więc opłaca się serwisować i przedłużać gwar. dobra opcja.
Co ciekawsze wcześniejszy inny serwis stwierdził że jeśli wyciągną silnik a będize że z mojej winy uszkodzenie to ja pokrywam, a później zaczęli coś kombinować że nawet gwarancja to niby klient płaci jakąś część.
W tym serwisie też miałem trochę stresa bo nie do końca było wiadomo czy zrobią czy nie i za ile.
Ale docelowy serwis w którym przebiegała naprawa twierdzi że takich rzeczy się nie wymienia tylko kompletne silniki ponieważ silnik też jest częścią eksploatacyjną. Fakt że trzeba było troszkę poczekać bo silnik sciągany z niemiec. No i oczywiście rzeczoznawca fordowski musiał potwierdzić czy faktycznie nadaje się to do wymiany w ramach gwar. Teraz nóweczka smiga, na początku delikatniej wedle ich zaleceń żeby się ułożył czy coś takiego.
Troszkę słabo że przy małym przebiegu 70 tys tak się stało, ale grunt że jest ok.

Dzięki wszystkim za rady i pzdr.

Bump: już wyjaśnione
nie wiem jak zmienić temat

[mkre5]

Witam ponownie
nie wiem jak zmienić temat (o ile się da) więc chciałem tylko poinformować zainteresowanych że poniższy post mowi o sytuacji z problemem z panewkami i wymianą silnika w serwisie w ramach gwarancji.