[C-MAX 2003-2007] Błąd 138B a wymiana świec żarowych

[speedle]

Witam

Podczas ostatniej wizyty u mechanika, zczytany został błąd 138B, znalazłem gdzieś na jakimś zagranicznym forum że jest związany ze świecami żarowymi. I teraz pytania. Czy jest to coś poważnego, czy mam wymieniać świece czy mogę z tym poczekać. Czy trzeba wymieniać cały komplet świec. Jakie świece kupić, znalazłem FEBI w przystępnej cenie, czy mogą być czy lepiej coś innego. I ostatnie - czy można to zrobć samemu czy lepiej zlecić mechanikowi?

Pzdr.

[merchel]

Na początek to musisz sprawdzić świece. Mogą być równie dobrze uszkodzone na zwarcie jaki na przerwę . Może szwankowac również przekaźnik świec zarowych, który znajduje się w okolicach lewego halogenu (od strony kierowcy)

[wrzoch]

Napisał speedle Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam

Podczas ostatniej wizyty u mechanika, zczytany został błąd 138B, znalazłem gdzieś na jakimś zagranicznym forum że jest związany ze świecami żarowymi. I teraz pytania. Czy jest to coś poważnego, czy mam wymieniać świece czy mogę z tym poczekać. Czy trzeba wymieniać cały komplet świec. Jakie świece kupić, znalazłem FEBI w przystępnej cenie, czy mogą być czy lepiej coś innego. I ostatnie - czy można to zrobć samemu czy lepiej zlecić mechanikowi?

Pzdr.

Ja polecam zająć się tym w miarę szybko. Jeśli świece będą spalone w zwarcie, to po uszach dostanie akumulator, będziesz mógł mieć problemy z rozruchem przy większych mrozach, dodatkowo na przykład u mnie silnik głośniej chodził. Nie wiem czym było to spowodowane, zachowywał się jakby gubił adaptację wtrysków. Po przejechaniu kilkuset km bez gaszenia silnika charakterystyczne klekotanie przy przyśpieszaniu gwałtownym praktycznie nie występowało, ale na krótszych trasach miałem to non-stop. Po wymianie wszystkich świec (u mnie spaliły się wszystkie) jest z tym dużo lepiej.

Osobiście polecam udanie się z tym do warsztatu, z tym, że najlepiej do takiego, który jak już Ci świecę urwie, to będzie na tyle uczciwy, żeby wziąć za to odpowiedzialność, a nie wyśle do jakiegoś innego Wieśka, który za dodatkową opłatą naprawi to co on zepsuł. Świece te lubią się zapiekać i ukręcać, dodatkowo na przykład w 1.6TdCi są strasznie nieciekawie umiejscowione. Świeca ma swoją żywotność i choćby z powodu utrudnionego dostępu nie warto bawić się w wymianę pojedynczo.

[speedle]

dzięki za rade. W sumie nie jest to duży koszt wiec rzeczywiscie nie warto z tym czekac. Wymienie i dam znać czy pomogło.