Drganie kierownicy

Witam
Postanowiłem napisać na forum i dowiedziec sie czy Wy tez macie podobne problemy. Mam fusiona od 2003 roku. Nie bede wymianial usterek ktore mialem, bo by strony braklo. No chyba ze ktos chce to napisze co juz przy nim robilem. Mam przejechane 85 tys.
Bardzo denerwuje mnie drganie kierwonicy powyzej 120 km/h czasami przy mniejszej predkosci. Z tego powodu musialem sprzedac alufelgi bo nie dalo sie jezdzic. Mialem rozmiar 15x6,5. Kola byly wywazane dosc dokladnie a i tak malo co to pomagalo. Obecnie jest wzglednie ale trzeba nielada fachowca zeby to zrobil dobrze. Auto bardzo reaguje na nierownosci i jazda z taka drzaca kierownica bardzo denerwuje. A jak juz wiart wieje to w ogole koszmar. Aoto bylo sprawdzane w stacji diagnostycznej oraz byla ustawiana zbieznosc. Jest idealnie wedlug pomiarow. Nie wiem co jest. Czy u Was tez tak jest podobnie? O zaloznieu alufelg troche szerszych nie ma mowy.
I jeszcze jedno..nie wierze ze komus wych9odzi spalanie na trasie 5 litrow jka to slyszalem. Bzdura kompletna. U mnie regulowany byl komputer kilkakrotnie. W silniku 1,4 beznyna spalanie utrzymuje sie na pozi9omie 7,5 litra na trasie przy jezdze ok 120 km a w miescie 8,5 litra latem oczywiscie. Pozdrawiam

[Markus123]

Najprawdopodbniej powodem są opony. Ja po zmianie zimówek na letnie mam taki właśnie objaw, że od ok 120 km/h drży mi kierownica. Na zimówkach nie było problemu i przy 150 km/h. Kupiłem auto we wrześniu ubiegłego roku więc na letnich nie zdążyłem pojeździć w związku z tym nie wiem czy opony są do d. czy są po prostu źle założone. Ale opony to chyba najczęstrzy powód takiego zachowania. Co do spalania, to regularnie mierzę i po przejechaniu 12 000 km mam średnią 7,31 l/100km. Jazda mieszana z dużym udziałem miasta (aglomeracja katowicka). Na razie nie miałem okazji przejechać w trasie jednorazowo pow 200 km, ale szacując wyszło mi, że to 5,5 jest realne przy umiarkowanych prędkościach oczywiście (ale kto by chciał wlec się 90-tką). Escortem nad morze i spowrotem 1500 km ze średnią prędkością 90km/h zrobiłem taki wynik (jechałem wolno bo auto było leciwe, a dzicko miałem w środku)

[Mar78]

-> [link=http://forum.fordclubpolska.org/viewtopic.php?f=16&t=21037:3ginz5zu]TU[/link:3ginz5zu] Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ck dezerter]

Witam.
Przy stosunkowo sztywnej karoserii i fabrycznych ustawieniach zawieszenia prawie każde niewyważenie całego układu jezdnego może powodować rezonanse kunulujące się akurat na kierownicy najczęściej rzeczywiście przy 120 km/h.
Też tak miałem w tamtym roku na letnich, na zimowych spokój, a teraz po zmianie założyłem koła alu tył do przodu, po dokładnym wyważeniu nie ma żadnych drgań.
Alusie i opony swieżo i dokładnie wyważone i w czyste, niezużyte to drgań nie ma, ale podejrzewam że trochę błota może to zmienić, wulkanizatorzy też mają różne wyważarki z różną tolerancją np 1g lub 5 g, w różnym stopniu zużycia, opony lub fele mogą mieć wady wychodzące przy jeździe a nie przy wyważeniu.
Ten typ tak ma i chyba nie ma innego wyjścia jak się przyzwyczaić lub sprzedać.

[KrzychuRZ]

Kieyś w moim fusionie to było. Potem mineło. Przełożyłem na zimowe i nic sie nie działo aż pewnego czasu wjechałemw błoto i sie felgi od srodka obkleiły błotem i chciało kierownice wyrwac powyzej 100km/h. Tak więc felgi wyczyscilem wyważyłem ... i sie zaczeło powyżej 120km/h drga. Teraz przełożyłem na letnie to samo. Wczesniej zaznaczam że działo się to potem sie nie działo a teraz nowu .. ehhh cuz widocznie tak ma byc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No wlasnie bardzo czule jest to auto. Faktycznie na zimowych sprawuje sie duzo lepiej. Mam fulde montero. Letnie mam dunlop sport 01 ale ogolnie wszystkie felgi stalowe sa krzywe od nowosci. Nie wiem czy to wada fabryczna czy wszystkie maja taka tolerancje. Dziwne bylo to ze po zakupie auta wjechalem w dziure i sie zbieznosc rozjechala. kierownice mialem na bok a jechalem na wprost. Poza tym nie bylo innych usterek. Mechanik ustawil zbieznosc i od tego czasu nastapily te drgania. No coz..przejezdzilem 5 lat to juz wytrzymam do zamiany auta ale juz chyba nie bedzie to ford. Wczoraj przetarl mi sie wezyk i caly plyn ze wspomagania wylecial na dodatek dwie zarowki stopu sie spalily heheh coraz wiecej usterek.
pozdr uzytkownikow FF. Rowniez jestem ze slaska.

[ciupas]

Witam.Kolega mare36 ma rację. Auto jest dość wysokie i sztywne. Co z tego , że wyważymy koła skoro po 100-200 km po naszych dziurawych drogach znowu będzie bicie.Też to przerabiałem. U mnie na szczęście drgania kierownicy pojawiają się ok. 130-140km/h więc nie jest to uciążliwe (rzadko tyle jeżdżę).Co do spalania to w trasie przy szybkiej jeździe ( ale bez ostrego wyprzedzania) przy 120-130 można spokojnie zejść poniżej 7 litrów. U mnie trasa W-wa Poznań(plus autostrada) wyszło 7,9 litra, ale wtedy akurat się spieszyłem i dawałem ostro w gaz tak do 160.

To ładnie sie dawalo 160 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale powiem ze jak kupilem swojego to udalo mi sie wyciagnac na liczniku 190 dobry wiatr byl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. 170 poleci ale juz zdycha silnik.
Na drgania nie ma rady. Auto jest wysokie i tak jak kolega zauwazyl sztywne wiec drgania beda sie przenosic na kierownice. Jezdzilem duzo nizsza corsa b i tam nie bylo o tym mowy.

A ja mam pytanie..bo moze jezdzicie na oponach 185? i macie mniejsze drgania bo wiem ze wiele osob takie ma i nawet w serwisie sie facet pomylil jak ustawial komputer wiec musial przestawic na te wieksze..ja mam 195/60 r15
Pozdr

[KrzychuRZ]

Na zime mam 185 a na lato 195 i itak drga Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. :553: :556:

[dr_Oktan]

I jeszcze jedno..nie wierze ze komus wych9odzi spalanie na trasie 5 litrow jka to slyszalem. Bzdura kompletna.

A gdzie to napisane na forum ,ze ktoś benzyną spala 5 litrów ?

Witam.Kolega mare36 ma rację. Auto jest dość wysokie i sztywne. Co z tego , że wyważymy koła skoro po 100-200 km po naszych dziurawych drogach znowu będzie bicie.

Czy to oznacza ,że po 200 km przesuwają się ciężarki na kolach lub je gubisz ?