Skrzypiące uszczelki

[Markus123]

Szlag mnie trafia bo nie umiem sobie poradzić ze uporczywym skrzypieniem docierającym z okolic tylnich drzwi (klapa bagażnika też jest podejrzana). Skrzypienie brzmi podobnie jek styropianem po szkle, rytmicznie w takt podskakiwania lub bujania się auta na wybojach. Smaruję uszczelki regularnie i dokładnie, a nawet ostatnio napsikałem do środka uszczelek przez te dziurki na obwodzie. Słabo pomaga, to musi skrzypieć chyba w jakimś dziwnym miejscu. Tzn. przestaje skrzypieć po jakimś czasie, tak jakby ten specyfik do smarowania uszczelek musiał się rozejść po jakiś zakamarkach. Po deszczu jak auto wyschnie cały cyrk od nowa. Oczywiście nie jestem pewny do końca czy to uszczelki (może coś wewnątrz drzwi) ale jak jest samochód mokry to nie skrzypi więc stawiam na te uszczelki. Może ktoś z Was miał podobny problem i wie gdzie są te newralgiczne punkty co generują te wkurzjące dźwięki i jak temu zaradzić. Będę wdzięczny za wszelkie porady i sugestie.

[Johny7205]

Mam dokładnie ten sam problem co opisywał kolega. U mnie ten dźwięk dociera wyraźnie z prawych tylnych drzwi. Drzwi w środku rozkręcałem ale było wszystko ok. Plastiki wokól błotnika i koło kanapy też ok. Smarowanie uszczelek też przerabiałem.
Faktycznie problem znika podczas jazdy w deszczu. Ale ja nie mam pomysłu jak się pozbyć tego dziwnego dżwięku. W serwisie powedzieli że Fusion ma bardzo wiotką kostrukcję i generalnie wszystkie trzeszczą. Zjeździłem już parę samochodów róznych marek i nie miałem takich dźwięków. Chyba pozostaje słuchać głosniej muzyki w samochodzie.....

[krzys2007]

Witam
Ja ostatnio smaruję uszczelki parafiną! O dziwo pomaga na skrzypienie uszczelek, szczególnie na nierównościach.
Pozdrawiam

[WojekP]

Uszczelki uszczelkami,skrzypienie faktycznie ma miejsce,ja co pewien czas traktuję je silikonem w spray'u (Sil K-2)i na jakiś czas mam spokój .
Faktycznie miałem mocniejsze skrzypienie,też myślałem,że w tylnych prawych drzwiach,jednak jego źródłem okazała się być linka ręcznego-a dokładniej jej ****iany pancerz (w oplocie stalowym) wystarczy za niego chwycić dłonią a już skrzypi...
Jest zamocowany do nadwozia takim "trzymakiem" i jeżeli zaczyna skrzypieć to przenosi się to poprzez owy trzymak na blachę nadwozia(pod siedziskiem) i jest to bardzo mocno słyszalne.
Na razie wyjąłem ją z tego trzymaka i podwiesiłem na opasce plastikowej (trititka) - na razie jest spokój.
Proponuję to sprawdzić.

[Marcin73]

Bardzo często skrzypi również dolne mocowanie amortyzatora. Ja również myślałem, że to uszczelki drzwi, a po nasmarowaniu mocowania amortyzatora wszystkie dźwięki ucichły :fcp20

[Fjuzek]

Zgadzam się z Marcinem73, że nie zawsze muszą skrzypieć uszczelki choć tak się wydaje. U mnie skrzypienia skończyły się po wymianie amortyzatorów, a wcześniej przyczyny szukałem jak inni w uszczelkach.

Napisał Johny7205

W serwisie powedzieli że Fusion ma bardzo wiotką kostrukcję i generalnie wszystkie trzeszczą.

Ogólnie wkurzają mnie gadki serwisów typu "ten typ tak ma". Dobre, sprytne, cwaniackie wytłumaczenie na wszystkie problemy.

[Marcin73]

Napisał Fjuzek

Ogólnie wkurzają mnie gadki serwisów typu "ten typ tak ma". Dobre, sprytne, cwaniackie wytłumaczenie na wszystkie problemy.

Dokładnie - co się nie spierd.., to gotowa odpowiedź "ten typ tak ma" :fcp24

Ja usłyszałem dokładnie taki tekst: "Panie, to tylko Fiesta, we wszystkich na zimno ciężko wrzucić jedynkę i wsteczny"
Potem okazało się, że od nowości uszkodzone było sprzęgło i po jego wymianie wszystkie biegi można wrzucić jednym palcem.
Jak z tyłu samochodu coś stukało, to najpierw jegomość udawał, że nie słyszy, a jak już usłyszał, to stwierdził, że to nic takiego i nawet w Mondeo i Galaxy coś skrzypi i stuka, a ja od takiej Fiesty wymagam nie wiadomo czego. Jak się uparłem, to tak próbowali naprawiać, że popsuli pare rzeczy, a stukało dalej.
Teraz zmieniłem serwis i przynajmniej nie słyszę na każdym kroku, że TTTM. I nawet parę usterek mi usunęli i nic nie zepsuli przy okazji, więc chyba wiele zależy od serwisu.

[Markus123]

Dziękuję Wam bardzo za wszelkie popdowiedzi. Zaraz sprawdzę wątek linki ręcznego i mocowań amorów. O efektach powiadomię na forum.

Pozdrawiam

[Markus123]

Chyba się udało! Wczoraj jeszce raz wziąłem w obroty moją fuzję i dokładnie przepatrzyłem i wymacałem całe drzwi i okolice. I okazało się że skrzypią plastiki osłonki na części drzwi przy środkowym słupku oraz plastikowa okantówka na krawędzi tego małego tylniego okenka przy drzwiach. Posmarowałem - jest cicho. Więcej nie piszę żeby nie zapeszać. Zobaczymy jak będzie dalej.

[Johny7205]

Miałeś rację Markus123. Ta cholerna plastikowa "okantówka" o której pisałeś u mnie też trzeszczała. Posmarowałem i chyba wreszcie pozbyłem się problemu. ....ciekawe na jak długo??