[Mondeo 2000-2007] czy to amortyzatory?co najszybciej leci w tylnym zawieszeniu kombi?

[adi]

witam,

od...bagatela niemal 2 lat...mam problem ze stukami z tylnego zawieszenia-gdzies z tyłu po prostu.
przy jeździe po niemal równej drodze, wystarczy tylko ciutek nierwónosci, tak zeby autko wprawic w jakies delikatne wibracje, a z tyłu auta dobiega takie "pukanie".

zaczeło byc słyszalne od razu po tym jak blisko dwa lata temu wymieniłem amortyzatory (bilstein).
myslałem ze po wymianie amorków, odezwały sie łacziki zawieszenia-bo wydawąło mi się ze to to najszybciej leci.
ale mechanik mówi ze są ok, od tego czasu(wymiany amortyzatorów)auto było juz na dwóch corocznych przegladach i diagnosci twierdza ze gumy w wahaczach z tyłu są ok łacziki tez,a jak pukało tak puka.

w sumie to mnie tylko wnerwia, bo nie zauwazyłem zeby auto sie zachowywało jakoś inaczej, zle, cos nie trzymało z tyłu...

ale chciałbym wiedzieć co wymienic i od czego zacząć , bo nie jestem zwolennikiem wymieniania "na zapas" kiedy po ponad 3 latach uzytkownia mondeo z takim "ponoć" fabrycznie szybko wybijającym sie wielowahaczowym tylnym zawieszeniem-u mnie wszytsko trzyma sie ok, jedynie amortyzatory przy 160tys juz nie trzymały

to nie będę i nie chce bez sensu tam grzebać i "osłabiać" tej konstrukcji.

no chyba...ze to amortyzator od nowości kiedy go załozyłem od razu był walniety i jakis luz na tłoku miał i to to mi puka?

czy na takich drobniutkich nierównościach, czy pofalowaniach terenu juz to pukanie słychać, to czy mozliwe zeby to były amortyzatory?czy one na takich drobnych nierównoścciach juz "tak pracuja" zeby było słychać takie pukanie?

bo jak bujałem autem stając na haku to fakt, przy dłużsyzm i mocniejszym bujaniu słychac te pukania,ale skąd...nie wiem do tej pory..

[jareczek1980]

pewnie gumy poszły i tyłu w kombi nie ma wielowahaczowego zawieszenia

[Rijndael]

Napisał jareczek1980 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

tyłu w kombi nie ma wielowahaczowego zawieszenia

Oczywiście, że ma.

[adi]

no pewnie , przecież widziałem chyba po 3 na strone!

[wojtbf1]

Napisał adi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

przy dłużsyzm i mocniejszym bujaniu słychac te pukania,ale skąd...nie wiem do tej pory..

Sprawdż łączniki stabilizatora.......

[rsdamian]

Ukruszona sprerzyna

[jendrekmak]

Napisał adi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

przy jeździe po niemal równej drodze, wystarczy tylko ciutek nierwónosci, tak zeby autko wprawic w jakies delikatne wibracje, a z tyłu auta dobiega takie "pukanie".

zacznij od sprawdzenia wdechu i łączników stabilizatora

[jareczek1980]

racja, moj błąd, inne jest mocowanie.

[hoohones]

na bank łączniki stabilizatora.Miałem to samo,mechanik mówił, że łączniki są ok.Stawałem na progu tylnych drzwi,łapałem za relingi i bujałem autem,było słychać stukanie.Uparłem się i wymieniłem łączniki,nastała błoga cisza.Dodatkowo wymieniłem jedną tuleje wahacza wzdłużnego bo była strasznie wyklepana.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

zwróć na nią uwagę,na szarpakach było wszystko ładnie widać.

[adi]

no widzisz mi tez mowili ze łączniki sa ok, stawiali ze mzoe był wadliwy amortyzator od nowości...ze ma luz na tłoczystku albo na srubie na górze...

ale tez mi to nie pasowąło-od razu po wymianie amortyzatora zaczeło pukać-pewnie dlatego ze nowe były sztywniejsze od starych i "trzymały" więc auto nie bujało sie jak na starych i mzoe dlatego od razu zaczęło "pracowac" na łącznikach?
bo chyba to jest najdelikatniejsza czesc tylnego zawieszenie i najszybciej sie zuzywa ,prawda?
zapomniałem dodać że jak jade w 4 osoby lub wiecej zapakuję do bagaznika -ze ciutek przysiazie, to nie puka!!!
czyli nadal obstawiacie łacznik?czy jednak to moze na któreś tulei ma luz i jak sie go dociązy to nie ma juz takiego zakresu pracy i nie ma jak pukac???

podejrzewałem-jesli to w ogole jest z tyłu (w mk1 miałem to z przodu) gumy na drązku reakcyjnym wybite-ale...tu jest drążek w koło z tyłu? łączący sie własnie łacznikami stabilizatora?

zawieszenia tylnego tulei wolał bym poki co nei ruszać, bo:
nie czuję zeby ten tył gdzies uciekła czy chodził, koła(bez obciążenia) stoja prosto, opon w ogole nei ząbkuję,a dodam, że prócz amortyzatorów NIC tam nie ruszałem i nie dotykałem od 3 lat tj.poki co 58.500km!!!

i od razu zapytam : jak zapakuje bagaznik na urlop lub jade w 4 osoby to koła mogą sie wtedy "roześć" czy jak by było wszystko ok to mimo duzego obciążenia nadal powinny stac prosto?

aaa teraz jeszcze przy okazji jak auto stało w górze przy wymianie oleju, zobaczyłem ze mi jeden odbój z tyłu po lewej stronie pękł i sie urwał i...lata sobie wewnatrz spręzyny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. musze na wiosnę to wymienić