[Focus 2004-2008] Padła już druga turbosprężarka. Co jest nie tak ?

[SMUTNYINDYK]

kris4-te 10 min przed jazdą to chyba jakieś przegięcie? olej66-1.6TDCI to 1.6 HDI z koncernu PSA i jaździ w CITROENACH, PEUGEOTACH, MAZDACH, VOLVO itd....U nas w pracy BERLINGA na tych motorach przechodzą katusze i nic się nie dzieje[ po 200-300 000km]. Leasing się kończy i pewnie będą losować pracownicy odkupienie.

[kris4]

wymieniłem kolejne turbo, smok oleju czysty, sitka na wężu smarowania turbiny czyste, wężyk kazałem przedmuchać dla zdrowotności, pompa oleju działa prawidłowo. Cofnęli mi reklamacje turbiny twierdząc że się zatarła z powodu słabego smarowania. Ja się na tym nie do końca znam więc pojechałem do zaufanego mechanika i powiedział że broń boże nie jest to wina smarowania, faktycznie wałek zmienił trochę kolor, ale w tym chudszym miejscu, te czopiki które pracują w łożysku są czyste, bez zatarć i zarysowań, łożyska czyste, natomiast wałek skrzywiony i odkręcona śróbka mocująca wirnik na wyjściu spalin. Turbinę będę reklamował jeszcze raz, natomiast od czego mogla się odkręcić ta śrubka?

[maureliusz]

Rozmawiałem z mechanikiem z ASO, który wcześniej pracował w Peugeocie i od tematu do tematu doszliśmy do turbo w 1.6 Potwiedził moje zdanie, że te trubiny siadają z powodu...smarowania. Mówił mi, że onie mieli spcjalną instrukcję serwisową do tego, aby dokładnie sprawdzać..drożność kanałów w bloku silnika. Podobno to one stanowią poważny problem, a nie przewód doprowadzający do turbo. Spacjalnie sprawdzali ciśnienie przed założeniem turbo, a w Citroenie podobno z tego powodu wymieniają ...silniki:-)

Dodał jeszcze, aby często zmieniać olej.

[webool]

No może ja trochę z innej beczki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam jeszcze fokę z 2002 najechane prawie 200,000 i turbina jest od nowości wiec jak czytam te posty to o zgrozo włos sie jeży ( ale ja zonę że tak powiem wytresowałem i szczególnie jak rano to ma 2tys obrotów nie przekraczać dopiero jak sie woda podniesie to jedzie normalnie) ale olej wymieniam co 10 tyś (pozdrawiam prezesa Jacka ) od niedawna mam foke 2,0 i też będę olej wymieniał co 10 tyś

Niestety mam też IVECO i tej zimy padła turbina jak mi wymieniał to jest specjalna procedura przy pierwszym odpaleniu (chodzi oto żeby olej dostał sie do turbiny ) czyli jak pamiętam, 15 razy uruchamianie silnika na 1 sekundę ! puźniej czekałem 10min i jeszcze raz tak samo .

[foka2006]

Witam. Coś z mojej beczki w temacie postu.

Mam wielki problem z moim FF i kieruję to pytanie do specjalistów, którzy znają jego rozwiązanie lub podobny temat z autopsji. Najpierw kilka szczegółów celem rozwinięcia tematu:
- FF kombi X2006, silnik 1.6 TDCi 109KM, przebieg 190kkm. Wycięty fizycznie filtr DPF i programowo zmieniony soft. Od czasu ingerencji w DPF przejechałem bezproblemowo ponad 35kkm.
- serwisowany w ASO bez zaległości z wymianami.

Na początku tego roku, z przebiegiem 185kkm odspoiła się jedna z łopatek na wirniku turbo, wprowadzając go w wibracje i w konsekwencji do uszkodzenia się turbo (luz na wirniku, olej wpływający do obudowy z filtrem powietrza, spadek mocy, metaliczne oddźwięki spod maski, kiedy wirnik ocierał o swój korpus). Rozumiem, miało prawo do uszkodzenia.

Auto oddałem do warsztatu celem wymiany turbo na nowe. Do tego wymiana oleju i filtra oleju. Po ok 1500km zatarły się łożyska ślizgowe na wirniku turbo. Auto wróciło do tego samego warsztatu. Tym razem zmierzono ciśnienie oleju, które podawało na manometrze 2 jednostki. Minimum dla turbo to 4 jednostki. Została ściągnięta miska olejowa wraz ze smokiem. Smok całkowicie zabity na sitku nagarem. Wrzucono smok do pojemnika z roztworem rozpuszczającym nagar, następnego dnia jak go zobaczyłem wyglądał jak nowy. Złożono do kupy, nowa uszczelka na misce, nowy olej i nowy filtr oleju, dodatkowo zażyczyłem sobie założyć nowy filtr paliwa.W turbo wymieniono nowe łożyska ślizgowe, ponieważ wirnik i wałem były w stanie nienaruszonym. Po złożeniu manometr podawał 12 jednostek, więc uważam, że układ smarowania działa poprawnie.
Autem jeździłem kolejne 2kkm. Tym razem w czasie jazdy zapaliła mi się dioda odpowiedzialna za smarowanie. Zatrzymałem auto, patrzę na spód auta a tam sucho. Silnik stracił moc (znowu turbo) i zaczął głośniej pracować i mocno dawać białym dymem z wydechu. Podjechałem do CPN kupiłem olej jak wcześniej w warsztacie Castrol Edge 5W30 full synt. i dolałem 0.5L. Za 3km znowu kontrolka smarowania, więc ja znowu 0.5L oleju aby dojechać do domu. Pod autem dalej było sucho. Hol i do "zaprzyjaźnionego "warsztatu.
Po wstępnych oględzinach wyszło na to, że turbo pociągnęło olej z miski i podało do silnika, do układu dolotowego powietrza i dalej na wydech.
Z racji tego, że świeca żarowa podczas wykręcania zostawiła wewnątrz silnika swój element grzejny (ukręcił się bo tak go złapał nagar wewnątrz silnika) została ściągnięta głowica. Świece żarowe odkręca się, aby w ich miejscach wężykiem wypompować olej zalegający nad cylindrami. Było to konieczne, ponieważ nie można było przekręcić wału,olej nie jest ściśliwy. Z 3 cylindrów się to udało a na czwartym wyszło co wyszło. Głowica wewnątrz bardzo oklejona nagarem, także została wrzucona do pojemnika celem rozpuszczenia nagaru. Wszystko następnie złożono, nowy pasek rozrządu, nowe świece żarowe, nowy olej i filtr, nowy płyn do chłodnicy. Auto odpaliło i pracowało pięknie na parkingu, aby wypalił się olej z tłumika. Mechanik zrobił mały otwór w tłumiku i zlał z niego jeszcze 0.5L oleju. Zaspawał i wziął auto na testy. Tłumik przestał już podawać biały dym, auto się ładnie zbierało wraz z turbo, miałem je odebrać i nagle dostaję telefon od mechanika, że w czasie jazdy auto straciło moc i słyszał dźwięk zacierania się wirnika na łożyskach turbo. Ręce mi opadły.
Proszę o informację co mogę zrobić aby doprowadzić auto do takiego stanu abym mógł nim jeździć kolejne 200kkm bez żadnych ww problemów. Co jest tutaj pomijane w tego typu awariach. Na wyświetlaczu kompa nie ma żadnych błędów. Jedyną różnicę jaką widzę pomiędzy starym a nowym (z pudełka) turbo jest to że stare zbierało się od ok 1800-1900 obr/min a nowe od 1500-1600 obr/min. Obie sztuki były typu Garett 1544.
Spróbuję jeszcze wymienić przewody podające smarowanie na turbinę (z wewnętrznymi sitkami-raczej nie powinno się ich usuwać), przepłukać dwukrotnie silnik z wlanym środkiem do rozpuszczania nagaru (0.5h na biegu jałowym, zlanie z miski, zalanie świeżym olejem wraz ze środkiem, wylanie i zalanie nowym olejem + filtr oleju). Do tego zakładam nową turbo zgodnie ze specyfikacją jaką otrzymałem z mojego VIN. Mam nadzieję, że teraz pojedzie na długo.

[Matych]

Też mam taką nadzieję i tego ci życzę wszystko podczas napraw ok. tylko nie pasuje mi to rozbieranie turbiny i wymienianie w niej łożysk-według mnie to niemożliwe a przebieg po montażu zależy od głównie od szczęścia serwisanta regenerującego turbinę,a nie od jego umiejętności.Wiem że zaraz ktoś się może odezwać że gadam bzdury,ale według mnie tylko fabryka Gareta jest w stanie poprawnie zregenerować turbinę a większości zakładów które się tym w Polsce zajmują tylko się wydaje że to potrafią,kwestia szczęścia raz turbina pośmiga 1000 km a raz 5000 ale to wyrzucanie kasy w błoto-kup nową.Wymień przewód i sróbę z sitkiem,ASO może ci wykonać test przelewowy oleju-,zasilania turbiny nie jest drogi,miskę i smok już przerabiałęś,sprawdz czy w sitku śruby nie ma metalowych opiłków bo w niektórych silnikach 1.6 tdci to one są przyczyną niedosmarowania a nie złogi glutów i nagarów.Czasami te silniki się przycierają ale wtedy to tylko cię leczy wymiana silnika.Powodzenia powino być dobrze.

[maureliusz]

hmmm...wiele można by pisać.
Nie neguje tego warsztatu, ale:
- luz na wirniku to naturalna rzecz w turbo
- olej w filtrze paliwa to naturalna rzecz w focusach:-)
- metaliczne dźwięki...ciężko powiedzieć, ale zakładam, że dobrze zniagnozowali, iż to turbo.
Dziwi mnie, że przed wymianą turbo chodziło, a tylko się tłukło. Po wymianie wszystko się...zapchało.
W tych silnikach przy wymianie turbo:
- czyszczenie całego układu: misa, smok,
- nowy przewód to turbiny, sitko out,
- TEST CIŚNIENIA
- nowe filtry
- nowa turbawka

Według mnie zawalili Ci co za pierwszym razem nie sprawdzili ciśnienia i turbawka się rozwaliła. Po tym, to ciężko powiedzieć co się po zapychało.

Chcesz dobrą rade? 3000-4000 nowy silnik z anglika i po kopocie. Z tym już daj sobie spokój, bo szkoda nerwów. Będzie na części do nowego:-D

[foka2006]

Witam,

Auto już przepłukane poprawnie wraz ze specjalnym środkiem do rozp. nagaru i innego g...a znajdującego się w silniku. Zalane świeżym olejem i nowy filtr oleju.
W sumie poszło na to 7l oleju.
Nowe turbo także przyszło w pudełku, za stare-regenerowane dostałem kasę. Po moim VIN ASO dobrało mi turbo Garret 1544V o numerze 3M5Q-6K682-AK, numer wewnętrzny ASO - 1479055.
Pompa podciśnienia wyczyszczona, były tam małe opiłki mosiądzu, zapewne od zatartych łożysk ślizgowych z turbo.
Jutro mają przyjść nowe przewody zasilające olejem turbo wraz z sitkami. Sitka w przewodach mają być zamontowane.
Po montażu całości zrobimy próby turbo obserwując podczas jazdy z podpiętym kompem od mniej więcej ilu obr/min się załącza. Liczę, że będzie to 1800-1900 obr/min.
Potem podjadę do ASO na próby ciśnieniowe. Trzymajcie kciuki.

[maureliusz]

Jeżeli chodzi o sitka, to jak tam kto woli. Ja go nie mam i spokój. Mały brud i tak przeleci przez łożysko, to po cholerę ma się w tym sitku wieszać. Jak całkiem go zatka to kaplica.
Gość w Euro Car Kraków powiedział mi tak: Oficjalnie tego panu nie mogę potwierdzić, ale generalnie to my te sitka wy..rzucamy:-)

[wachu78]

Katalizator padł po pierwszym wylaniu oleju. A check silnika to nic innego jak analiza spalin (sonda lambda) - a niesprawny katalizator - zły skład spalin. Dokładnie sonda lambda. A sonda jest za katalizatorem. A przynajmniej tak mi się wydaje bo mechanikiem nie jestem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.