alufelgi zimą

[lithium1979]

hej,sam już niewiem czy kupować same oponki na zimę, czy lepiej kupić felgi stalowe z oponkami. W tym momencie mam alufelgi 16 rozmiar opon 205/55/16. Czy aluminiowe felgi bardzo niszcza się zimą przez sól i solanki czy to tylko mit? Warto inwestować w stalówki?

[DELIKFENT]

Mi by było szkoda alusów bo profil opony pewnie masz niski a zimą jest sporo dziur (sporo więcej). A po za tym gdzieś kiedyś czytałem że w alusach zbiera się mnóstwo śniegu i błota pośniegowego co powoduje że koła mogą bić. Nie wiem czy to prawda.

[bajbus9]

Dobre pytanie - nad tym samym się obecnie zastanawiam. Dotychczas zawsze korzystałem ze stalówek - zarówno latem jak i zimą. Kilka dni temu zakupiłem MK II na alu i nie wiem co robić.
Kilku gości pytałem - każdy inna odpowiedź.

Wpływ na to może też mieć miejsce zamieszkania. Ja mieszkam w Szczecinku - na Pomorzu. Tu zimy nie są aż tak ostre i śnieżne (w porównaniu ze ścianą wschodnią oraz południem).

Mam nadzieję iż pomogą nam w tym dylemacie "starzy wyjadacze".

Poprosimy :fcp29

[eri]

Osobiście proponuję zainwestować w całe koła, a powodów tego jest kilka. Po pierwsze alusy nie lubią "specjałów" wysypywanych zimą przez drogowców. Mogą one doprowadzić do wyżerania materiału, z którego wykonane są lekkie felgi, a w efekcie do nieszczelności na styku felgi z oponą. Po drugie zmiana opon to za każdym razem maltretowanie felg, ich wyważnie, taktowanie różnymi łychami i innym hardcorowym sprzętem - czyli szkoda felg. Po trzecie zmiana opon, to za kazdym razem dużo wyższe koszty niż zmiana całych kół - czyli szkoda kasy :fcp2

[Marek92248]

Kazda wymian to nie tylko maltretowanie felg ale i samych opon.

[krzysieksa]

Ja widzialem u kolegi w Avensis alusy po 3 zimach - sół zrobila spustoszenie i te alusy zamiast ozdabiać auto, szpecą strasznie. Aluminum wygląda jakby sie utleniło, w zakamarkach i kątach "szprych" sproszkowane. Moim zdaniem szkoda poddawać alusy zimowej aurze i tonom soli sypanych na nasze drogi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Felga aluminowa raczej spełnia bardziej walory estetyczne więc moim zdaniem na zimę lepiej wyposażyć sie w stalowe i najlepiej mniejsze kola z oponami o większym profilu. A z drugiej strony taka zimówka 205/55/16 kosdztuje krocie w porównaniu z 185/65/14 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[bajbus9]

Dzięki za podpowiedzi. Generalnie też wychodzę z takiego założenia ja Wy, więc oszczędze alu. Są dość nowe (pół roku - Dotz).

Szkoda by ich było...

[tomiscorpio]

A ja mam od 10 lat zalozone alusy zima. Proste, tylko przy srubach od dekli zaczela sie liszajka i zlazic lakier. Ranty juz lekko podrapane wiec latem je ladnie sam pomalowalem i sa jak nowki z salonu.

Ogolnie mozesz zalozyc stalowki rozmiar opon zostaw raczej ten sam.

Jak Cie stac to kup komplet ze stalowkami wrazie kraweznika naprawa/wymiana duzo tansza.

Akurat te srodki to najmniej szkodza, glownym niszczycielem jest pyl z klockow.

Tez nie wiem czy wszystkie alusy sa rowno wytrzymale. Powloka lakiernicza bywa roznie odpornosc na dziury to tez sporo zalezy od wygladu felgi. Ja np mam 12 szprych i nie ma sporych miejsc gdzie nie jest wzmocniona. Znajomy kupil 18 cali 5 ramienne i trafil w dziure pomiedzy ramieniami i felga juz nie jest idealna.

[gaussman]

Napisał tomiscorpio

A ja mam od 10 lat zalozone alusy zima

osobiscie zimą jeżdże także na felgach aluminiowych :fcp25

tylko mam dwa komplety ten drugi na lato (błyszczące jaja psa) :fcp2

z zimowych po zimie zawsze znajda się odpryski lakieru , ale coroczna renowacja to zabawa i to lubię :fcp18 , a wyjeżdżając w zimę na aluminiowych znajomi pukają w czoło i mówią : nie żal ci :fcp15

[Pinki]

Ja jeżdżę na alu cały rok i teraz będę trzecią zimę robił. nie zmieniam bo niemam felg 15 stalowych. ale zima napewno nic dobrego alu nie robi zresztą jak są zmrożone to łatwiej mogą pęknąć