Klimatyzacja mk7, czujnik włączający klimę i wentylator...

[trocse]

...witam, w wątkach przeszukanych nie znalazłem.
elektryk wykrył, że 4-przewodowy czujnik przy lewej lampie nie włącza klimy ani wentylatora. Po zwarciu ze sobą dwóch przewodów klima działa i włącza się przyciskiem jak powinna. Ale potrzebuję opinii kogoś kumatego co zrobić z wentylatorem. Czy zostawić tak jak jest i bazować na jego częstym włączaniu się z powodu temperatury płynu, czy też warto sobie dorobić dodatkowy, ręczny włącznik wentylatora.
Bo wymieniać tego czujnika na razie nie zamierzam.
Podkreślam - przeczytałem 10 wątków o klimie i nie było tam za wiele n/t wentylatora i tego, czym ewentualnie grozi brak jego sterowania przez ten czujnik. Bo od strony układu chłodzącego to wentylator ten włącza się baaardzo często...
Dziękuję za udział w wątku. Pozdrawiam.

[bodo10]

pewnie zbyt niskie ciśnienie czynnika chłodzącego
omijając czujnik uszkodzisz pompę sprężarki
a wentylator powinien się włączyć po nagrzaniu chłodnicy

[Rafał A.(antek)]

Na poczatek glupie pytanie, czemu nie chcesz wymienic tego czujnika?

A teraz kilka glupich odpowiedzi.
a)zatrzesz sprezarke klimy
b) zagrzejesz silnik
c) uszkodzisz uklad klimy z powodu zbyt wys temperatury czynnika.

[trocse]

Dziękuję za odpowiedzi.
Bo nie chcę karmić rzeszy mechaników. Dopiero co zgłosiłem się w punkcie naprawy klimatyzacji. Napełnili ją czynnikiem za co zapłaciłem, ale - jak powiadają - oni nie są od uruchamiania. Elektryk jest od tego. Elektryk pokazał nieczynny czujnik i też wykasował, przy czym powiedział, że wymiana czujnika będzie się niestety łączyć z utratą gazu. No to muszę jechać do tych od klimy żeby odessali gaz, wymienili czujnik i napełnili gazem znów. Zakładam, ze to są kolejne kwoty. Dlatego szukam alternatywy. Musi być jakiś sposób, czy też możliwość ręcznego włączania wiatraka ... ten włącznik jest przecież tylko dla wygody.
Tak myślę, ale pewności nie mam i dlatego pytam tych, co się znają.
Dzięki.

[mikeber]

Napisał trocse

Dziękuję za odpowiedzi.
Bo nie chcę karmić rzeszy mechaników. Dopiero co zgłosiłem się w punkcie naprawy klimatyzacji. Napełnili ją czynnikiem za co zapłaciłem, ale - jak powiadają - oni nie są od uruchamiania. Elektryk jest od tego. Elektryk pokazał nieczynny czujnik i też wykasował, przy czym powiedział, że wymiana czujnika będzie się niestety łączyć z utratą gazu. No to muszę jechać do tych od klimy żeby odessali gaz, wymienili czujnik i napełnili gazem znów. Zakładam, ze to są kolejne kwoty. Dlatego szukam alternatywy. Musi być jakiś sposób, czy też możliwość ręcznego włączania wiatraka ... ten włącznik jest przecież tylko dla wygody.
Tak myślę, ale pewności nie mam i dlatego pytam tych, co się znają.
Dzięki.

No niestety mechanicy w dużej mierze to naciągacze.
Ale chyba nie masz wyjścia.
ja bym takich wynalazków nie stosował bo:
wyżej masz odpowiedzi.

[sedek]

Napisał trocse

Dziękuję za odpowiedzi.
Bo nie chcę karmić rzeszy mechaników. Dopiero co zgłosiłem się w punkcie naprawy klimatyzacji. Napełnili ją czynnikiem za co zapłaciłem, ale - jak powiadają - oni nie są od uruchamiania. Elektryk jest od tego. Elektryk pokazał nieczynny czujnik i też wykasował, przy czym powiedział, że wymiana czujnika będzie się niestety łączyć z utratą gazu. No to muszę jechać do tych od klimy żeby odessali gaz, wymienili czujnik i napełnili gazem znów. Zakładam, ze to są kolejne kwoty. Dlatego szukam alternatywy. Musi być jakiś sposób, czy też możliwość ręcznego włączania wiatraka ... ten włącznik jest przecież tylko dla wygody.
Tak myślę, ale pewności nie mam i dlatego pytam tych, co się znają.
Dzięki.

Jedź do innego fachmana od klimy i zmierz porządnie ciśnienie w układze (tylko zmierz za parę złotych).
Ja miałem sytuację taką, że ciśnienie czynnika było zbyt duze (za bardzo klimę mi dobito). Jak wiemy czujnik (nie wiem jak to nazwać) uruchamia spręzarkę wtedy, gdy ciśnienie rozprężonego gazu spadnie poniżej pewnej wartości (czyli dzieje się tak co kilka minut). Natomiast u mnie efekt był taki, ze czujnik wyłączał sprezarke po dwóch sekundach i załączał co trochę gdyż odczytywał, że klima jest bez przerwy nabita. Pomogło upuszczenie czynnika. Zresztą dokładny opis co i jak znajdziesz w jednym z moich postów.

[Rafał A.(antek)]

trocse, niestety trafiles na naciagaczy nie fachowcow. Zaden porzadny kimiarz nie wypuscil by bez uruchomienia klimy, co jest nie mozliwe bez czujnika cisnienia, powinien odessac gaz, kazac ci kupic czujnik zmienic i napic ponownie, kasujac ew za wymiane. W tej chwili niestety musisz pojechac odessac czynnik, (koszt ok 50zł) wymienic czujnik, nabic klime ( to tez max 50zł za usluge a wlasciwie powinno byc juz w cenie tych wczejniejszych 50zŁ) a tak naprawde jechac opie... tych od klimy ze nie uruchomili jej... patalachy

Niestety ten czujnik jest odpowiedzialny nie tyklo za wentylator a rowniez za sterowanie sprezarka, czyli jej zalaczanie i wylaczanie, i bez niego klima nie bedzie pracowala poprawnie.

[trocse]

Poczytałem. Zastanowiłem się. Idę kupić & wymienić ten włącznik.
Tylko czy... szrot, nowy-podróbka, nowy-ford? Jak to się fachowo nazywa?
Dziękuję za udział w temacie.


P.S. Z komentarza powyżej:
"Niestety ten czujnik jest odpowiedzialny nie tylko za wentylator a również za sterowanie sprężarką, czyli jej załączanie i wyłączanie, i bez niego klima nie będzie pracowała poprawnie"...

Steruje tym. Wentylator to jedyny problem.
I jeszcze...800 czegoś tam (ml?) - to parametr ilości nabitego gazu u mnie.

[Rafał A.(antek)]

dziwne... ten wyłacznik steruje i tym i tym.

[trocse]

nooo...czujnik właśnie wstawiono, pochodzi od scorpio ze szrotu. Skłamałem tam wyżej, że "steruje" - tak się wydawało tylko, zatem uwaga Rafała A. jest jak najbardziej słuszna. Teraz dopiero widzę, że to kółko z 3 śrubami (sprężarka) raz się kręci, a raz stoi. Wentylator robi tak: 5 minut się kręci, potem 5 minut stoi (na gorącym zapalonym silniku). W tym czasie odpowiednie węże metalowe robią się gorące. Fachman z innej klimowni mówi, że wentylator powinien się włączać częściej i na krócej, ale skoro jest w stanie wychłodzić te metalowe rurki to powinno być ok.
Tak, że jeszcze coś nie do końca jest jak być powinno, ale...
WSTAŁEM TE KLIMĘ ! , (co mnie cieszy), jednakże wydając jakieś 100 euro (co mnie smuci).
Bardzo dziękuję Wam za udzielone rady.
P.S. W/g pana od klimatyzacji: "...wymiana tego czujnika we własnym zakresie może być niebezpieczna ze względu na ciśnienia w układzie..."