[S-MAX 2006-2015] Ile was kosztuje AC+OC

[Yakac]

Najprościej to jednak nie szukać samemu polisy, ale zlecić to dobremu, zaufanemu brokerowi. Ewentualnie jak ktoś chce wydusić każdy grosz to niech broker znajdzie towarzystwo a ty sam idź i negocjuj z agentem danego towarzystwa.

Ale nie ma to jak dobry broker, moim skromnym zdaniem. Wczoraj ubezpieczałem auto żony i dzięki brokerowi kilkaset złotych zostało w kieszeni na inne uciechy za praktycznie takie samo ubezpieczenie. Poszukał, doradził, w końcu on w tym siedzi. A ty pójdziesz, nie doczytasz jakiegoś małego akapitu i dasz się wpuścić w maliny.

Pozdrawiam

[gin555]

Z tym brokerem jest troche racji. Ale broker brokerowi nierowny. Mam znajomego ktory na potrzeby wlasne i klientow zrobil taką tabele w ktorej ujete byly pulapki z OWU. Mocno sie zdziwilem jak wyszlo na to ze ubezpieczyciel u którego kiedyś ubezpieczalem mial (ma) zapisy o np. predkosci w momemcie kolizji. I tak dla przykladu jesli z protokolu policji wynika ze predkosc jest przekroczona o np. o 40 km/h wtedy z AC jest np 30% udzialu wlasnego mimo ze przy zawieraniu ubezpieczenia udzial wlasny byl zniesiony, za co byla dodatkowa doplata.

[Yakac]

No właśnie, dlatego napisałem dobry, zaufany broker lub agent. Mój nawet nie oferuje towarzystw, które mają takie "pułapki". Twierdzi, że chce mieć zadowolonych klientów. Ale nie chcę się wymądrzać, mam nadzieję, że nie będe musiał sprawdzać skuteczności swojej polisy. Dotychczas nie sprawdzałem, czego wszystkim życzę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[bartoszek]

Napisał gin555 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zrobil taką tabele w ktorej ujete byly pulapki z OWU

czytam czytamy czytam,
ja prze zakupem ubezpieczenia na nowy samochód przeczytałem OWU OC, AC ASS z 6 firm - od deski do deski!
kolejne 3-4 odrzuciłem po kilku zdaniach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[szmelcmax]

Napisał bartoszek_pl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Np. te same warunki, ten sam samochód, właściciel i broker - różnice w wysokości ubezpieczenia pomiędzy miejscem zamieszkania w Łodzi a w Skierniewicach - ok 30%!

Taką to właśnie wykładnię przyjęli nasi rządzący. A jest ona bardzo nie sprawiedliwa i mało logiczna. W całym kraju powinna być ta sam stawka. Nie jest bo na różnym terenie występuje różna ilość szkód. A kto te szkody powoduje to już nikogo nie obchodzi. Moim zdaniem albo po równo, albo niech kierowca "zabiera " szkody do swojego miejsca zamieszkania, a nie przypisywane są one do miejsca zdarzenia. Czyli np. mała wioska będzie płacić zwyżkę za wypadki w swojej okolicy gdzie tranzytem przewija się mnóstwo obcych kierowców i dochodzi do kolizji. A mieszkańcy dużego miasta za rzesze przyjezdnych powodujących wypadki. Według obecnej logiki w Polsce winna jest dana droga, a nie kierowca.

[latar]

Napisał szmelcmax Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Taką to właśnie wykładnię przyjęli nasi rządzący..

Co rząd czy inni mocodawcy mają do dysproporcji w wysokości stawek? Firmy ubezpieczeniowe, banki czy inne agencje ratingowe wiedzą na temat kolizji, kto, kiedy, czyim samochodem i dlaczego tam jechał więcej niż policja, straż miejska i cepik mają w swoich bazach. Na tej podstawie tworzą wyceny.

[szmelcmax]

Rządzący to nie tylko rząd w sensie rada ministrów. Tu chodziło mi bardziej o ludzi ustalających pewne przepisy. A te ubezpieczeniowe wyraźnie są budowane na rejonizacji, a nie na kierowcach.

[przemik27]

Witam,
S-maksik ubezpieczony na 35tyś, -60% OC i AC (pełne) + NW (10 tyś) + Assistance w Polsce, 10% udziału w szkodach, Ubezpieczenie Mbank 105zł/miesiąc