Prośba o opinię nt. samochodu (Ka, 1999, 1.3)

Witam
Proszę o wybaczenie jeśli moja prośba będzie w nieodpowiednim miejscu - jeśli zostanie usunięta to umieszczę ją w odp. dziale.

Otóż noszę się z zamiarem kupna Forda Ka I. W zasadzie nie ja a moja koleżanka ale niejako pilotuję ten zakup.
To ogłoszenie wpadło mi w oko:

http://allegro.pl/smerfowy-ford-ka-1...634118867.html

Ze zdjęć wygląda ok (odpicowane na sprzedaż), widać poprawki lakiernicze ale słyszałem że Kaczki rdzewieją (taka opinia "na mieście") i takie rzeczy byłyby do zaakceptowania jeśli na oko samochód nie jest przez rdzę zjedzony. Zaniepokoiły mnie wykwity rdzy po podniesieniu maski. A te poprawki lakiernicze chyba dość "tanio" są zrobione.

Oczywiście ze zdjęć nie da się ocenić stanu auta, chodzi mi tylko o wprawne oko posiadaczy tych autek, czy coś na zdjęciach wydaje się niepokojącego. Chciałbym zaoszczędzić sobie tych 200km wycieczki na oględziny.

A może ktoś z Płocka obejrzałby to autko za mnie? Oczywiście zwrócę wszelkie koszty.

pozdrawiam!

[Antej]

Z tego co pamietam to przedni pas powinien byc w czarnym macie, w mojej byl malowany pod kolor i tez rdzewial, ale to po buziaku. To rdzewienie nie jest groźne. Te 90k przebiego moze byc tez 190k, licznik jest 5miejscowy.

Dzięki za odpowiedź. Autko ma na bank "1" przed aktualnym przebiegiem, nie liczę na to że jest tylko 90tys.
Przemyślę, może wybiorę się obejrzeć bo ogólnie wygląda zachęcająco.

Ten egzemplarz wygląda nawet lepiej, tyle że już daleko ode mnie:
http://otomoto.pl/oferta/ford-ka-1-3...-ID6yGx0N.html

[Antej]

Przynajmniej już zarejestrowana w Polsce.
Starsza wersja, bo spryskiwacze i włącznik awaryjnych umiejscowione jak na początku produkcji.
Zderzak z przodu opadnięty, błotnik prawy pognieciony, z tyłu standardowo za drzwiami wgnieciony błotnik.
W tych rocznikach cudów nie wymagaj, ale ceny wg mnie za wysokie.

Tego zderzaka nie zauważyłem - faktycznie opadnięty od frontu. Oglądałem inny egzemplarz i tamten miał te plastiki z przodu i z tyłu złapane na... trytytki. Nie dowierzałem podczas oględzin.

Ciekawe czy ten zderzak inaczej nie może być zamontowany (np ułamane zaczepy po pocałunku frontem) czy też to jakiś zamiennik, który zwyczajnie nie pasuje idealnie.

Cudów po aucie za 3tys z 1998r nie oczekuję, po prostu chciałbym uniknąć niespodzianki połatanej na kolanie, z pustymi dziurami zamiast poduszek i podłogą tak zardzewiałą że strach nogi oprzeć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Problem z autami poza większymi miejscowościami jest taki że nawet nie ma jak do serwisu na sprawdzenie podjechać.

[weuek]

Za 3 koła jak się trzyma "kupy" to trza brać. Wszak teraz OC za takiego zgroba może być takie same (dla młodego kierowcy).

"Zgroba" w sensie starego rzęcha?
I co miałeś na myśli mowiąc "OC takie same"? W sensie że drugie tyle co za samochód?

[czeslaw555]

te auta jak były kiedyś nowe też do bezawaryjnych nie należały. Koleżanka nie ma wariantu B ?

Inne warianty to Fiat Punto, Matiz. Seicento odpadło bo nie ma wspomagania. Ale Ka podoba się jej najbardziej wizualnie i trochę rozumiem - "Kaczka" nawet dzisiaj broni się stylistycznie.

[czeslaw555]

a kasę na walkę z autem ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.