[Sierra 1987-1993] Czy już pada alternator czy to może coś innego ?

[sierradzg]

Witam Forumowiczów.Mam taki problem:ostatnio zdarć

a się,że przy włączonych światłach i radiu zaczynają falować obroty,kiedy na chwilę to wyłączę silnik się uspokaja i po ponownym włączeniu znowu obroty szaleją.Zaznacza,że akumulator ma 2 miesiące(jest nowy),a alternator był regenerowany 2 lata temu i wydaje mi się że jest jeszcze oryginałem fabrycznym.Czy ON może być sprawcą tego co się dzieje z silnikiem?.Kiedyś właśnie podobną miałem sytuację,że auto mi przygasało,ale wtedy to był regenerowany alternator. Czy to może być już jego koniec,czy przyczyny mam szukać gdzie indziej?Dziękuję za odpowiedż.

Bump: Przepraszam,ale coś mi szwankuje klawiatura i nie chce mi się drugi raz powtarzać tekstu

[sierradzg]

Widzę,że na tym forum nie można liczyć na pomoc!

[Mitaro]

Po prostu sprawdź czy masz ładowanie. Kup miernik lub też innymi słowy multimetr za 20zł, odpal silnik, ustaw na mierniku pomiar na 20V napięcia stałego, przytknij odpowiednio kolorami do akumulatora i powiedz ile ci wskazuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Billy]

O panie, stabilizator napięcia na alternatorze na pewno już ma dość. Ja bym od tego zaczął.
Pamiętaj jeszcze żeby sprawdzić ładowanie jakimś miernikiem. Wykręć stabilizator napięcia i sprawdź stan szczotek. Jak się kończą to wymień cały stabilizator (20-30zł). Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.