Fotelik - 9-18kg Isofix oraz pasy

[bartoszek]

Ja mam Recaro Zero.1 i-size. Główka opada - i w każdym RWF będzie opadać - no chyba, że jest źle zamontowany. Polecam artykuł [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Jest tam nawet "specjalny" mirnik do sprawdzenia pochylenia oparcia fotelika.
Recaro ma o tyle fajny patent, że jedną ręka możesz fotelik przekręcić o 90 stopni i swobodnie zapiąć dziecko. Ma także funkcję regulacji kąta siedziska - ale bez rewelacji w zakresie.

Najprostszym patentem jest tzw rogal na szyję, przy czym dla dziecka musi być pusty w tylnej części. Inaczej będzie odsuwał główkę dziecka od zagłówka.

Najlepiej pójść z dzieckiem do sklepu i wpakować je d kilka fotelików. Mój młody nie był w stanie nawet 10 sekund wytrzymać w MC RWF, a do Recaro sam wracał...

[lobuz123]

Bartoszek masz mondeo ? A tam fotele są chyba bardziej wklęsłe niż w smaxie ? Moze stad inne oparcie. W moim miescie nie ma takiego sklepu z fotelikami i wybieramy się z żoną 80 km w jedną stronę obejrzeć i wózki spacerowe oraz fotelik.

Latar co do zasad działania podczas wypadku to wiem mniej więcej co się dzieje z ciałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W moim mieście jak zapytałem o montaż tyłem do kierunku jazdy to powiedziała że to jakiś dziwny twór i ze wszyscy jeżdżą przodem.

Przejazdy z małą w lupince to masakra i chcę wstawać a najlepiej to i chodzić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ps. Wózek spacerowy - britax b motion 4 ? Ktoś cos miał ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[latar]

Napisał lobuz123 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przejazdy z małą w lupince to masakra i chcę wstawać a najlepiej to i chodzić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
)

To bierz BeSafe IzI. Na przesiadkę z zerówki to bardzo dobry wybór. Fotelik można pochylać w dowolnym momencie. Ta podstawa na której jest zamontowany jest wysoka więc małe widzi sporo przez szybę. Wstaje bo chce świat oglądać a nie klamki w drzwiach.

Ja na zakupy fotelikowe jeżdżę do osiemgwiazdek we Wro. Mam 120km w jedną stronę.

[cattani75]

Polecam BeSafe. Bardzo fajny fotelik, choć wieeeelki. W odpowiednim czasie robi się obrót, tyle że wtedy już nie jest na isofixie. Głowa jednak w obu kierunkach w mondeo mk4 zwisała. Nie zwisa dopiero w kolejnym rozmiarowo foteliku - Cybex. Podobno jest tam jakiś opatentowany zagłówek. Myślałem, że to ściema marketingowa, ale jeszcze ani razu nie widziałem w nim młodego ze zwieszoną głową.

[daabbeer]

A czy nie jest tak, że foteliki RWF faktycznie są skuteczniejsze od FWF ale tylko w przypadku uderzenia auta z przodu? Natomiast w przypadku kiedy ktoś najedzie na Was z tyłu to wtedy FWF ma szansę sprawdzić się lepiej?
Oczywiście niczego nie promuję, głośno tylko myślę...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[_harry]

Napisał daabbeer Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A czy nie jest tak, że foteliki RWF faktycznie są skuteczniejsze od FWF ale tylko w przypadku uderzenia auta z przodu? Natomiast w przypadku kiedy ktoś najedzie na Was z tyłu to wtedy FWF ma szansę sprawdzić się lepiej?
Oczywiście niczego nie promuję, głośno tylko myślę...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

No to pomyśl jeszcze raz i odpowiedz sobie na pytanie: ile kilometrów w ostatnim roku zrobiłeś jadąc tyłem?

[daabbeer]

A jaki to ma związek? Żeby zostać najechanym od tyłu nie trzeba jeździć w tym kierunku...
Pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[latar]

Już to kiedyś pisałem.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[bartoszek]

Nie wiem jak z pochyleniem kanapy w mondeo vs smax.
Jedno jest pewne - nie daj sobie wcisnąć fotelika ze specjalnym pasem biodrowym zamiast pasów bezpieczeństwa. Dzieciaki cudownie z nich wylatują przy mocnym zderzeniu a przy dachowaniu to lepiej nie chcesz wiedzieć co się dzieje - są odpowiednie filmiki w sieci.

Co do przymierzenia fotelika - nie żałuj tego dnia pracy i 100 zł na paliwo. Kupisz fotelik za kupę pieniędzy a dziecku będzie w nim niewygodnie. Jak znajomi mi opowiadali, że ich dziecko nie chciało w jednym foteliku siedzieć, a w drugim było zachwycone - nie wierzyłem. Do momentu aż sam młodego zacząłem wkładać do różnych foteli.

Od siebie dodam, że każdy fotelik RWF jest duży Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Szczególnie te z bazą.
Do wspomnianego wcześniej Recaro. Jest to fotelik 0-18kg, czy tam wg. nowej normy i-Size 0-4? lata. Więc jak planujesz drugie dziecko, to większy wydatek teraz przełoży się na użyteczność w przyszłości.

Do tego . ważna sprawa. Każdy fotelik posiadający ISOFIX ma odpowiednią klasę tego mocowania - tak samo jak każdy samochód. Determinuje ona do jakiej wagi dziecko w którym miejscu w pojeździe może jeździć - przodem lub tyłem. Dokładne info masz w instrukcji obsługi pojazdu - -porównaj z danymi podanymi przez producenta fotelika.

Kolejna ważna sprawa to przymierzenie fotelika do pojazdu. Każdy ma inne nachylenie kanapy, każdy ma inną szerokość. Odpowiednią miarkę co do pochyłości oparcia fotelika podrzuciłem ci w linku z mojego poprzedniego postu.

Inna ważna sprawa. Mamy zimę. Jak odbieram młodego ze żłobka to mnie krew zalewa widząc rodziców pakujących dzieciaki w puchowych kurtkach do fotelików. Do tego zapinają pasy praktycznie na wysokości łokci - bo pasy się zsuwają ze śliskich kurtek, rodzicom nie chce się walczyć, bo przecież tylko 2km jadę.
W okresie zimowym jak już musisz przewieźć dziecko w kurtce - podnieś minimalnie zagłówek - tak aby "nadmiar" kurki na barkach wszedł pod zagłówek, a głowa dziecka dotykała zagłówka. Pasy nie będą zjeżdżać, a i zapiąć dziecko "bardziej poprawnie" będziesz mógł. Wspomniany przeze mnie Recaro ma naramienniki zamocowane na stałe do zagłówka i podklejone od spodu silikonem - dlatego pasy się nie zsuwają.
Zwróć tez uwagę na obszerność fotelika. To, że dzisiaj dzieciakowi jest wygodnie nie oznacza, że za rok będzie tak samo. Oczywiście nie przesadzaj, bo im ciaśniejszy fotelik tym teoretycznie bezpieczniejszy. Ale jak teraz dziecko wchodzi na niego na styk - zapomnij o nim, za rok będziesz kupował drugi.

Nie reklamuję tutaj wspomnianego Recaro. Mówię jakie ma plusy, opisuję jego rozwiązania bo go posiadam i sam b. długo wybierałem fotelik dla młodego.
Mam również b. popularny, wręcz swego czasu ozłocony fotelik MC do jazdy przodem w drugim aucie - nikomu bym go nie polecił.

Ze wszystkich gadżetów w fotelikach pod względem komfortu ja najbardziej sobie cenię możliwość odwrócenia fotelika o 90 stopi - w kierunku drzwi. Wkładasz dziecko, zapinasz bez najmniejszego problemu. Mimo, iż mondeo nie należy do najmniejszych auto to kiedyś w foteliku MC próbowałem zapiać młodego - spociłem się jak francuski piesek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[latar]

bartoszek zwrócił uwagę na bardzo ważną rzecz. Zapinanie pasów.
Tutaj przejaskrawione po hAmerykańsku



Mój ulubiony moment to 53'' kiedy prezenter mówi: And to me this strap fill pretty tight. ...nawet moja żona ma więcej pary w ręcach żeby ten pas dociągnąć.

Tak jak bartoszek opisuje. Pasy powinny być przymocowane pod/do zagłówka i poruszać się razem z nim. Z innych fotelikowych bajerów to w BeSafie w nakładkach na pasy wszyte są magnesy. Magnesy są też w burcie fotelika i gdy dziecko nie siedzi w nim to pasy są zamocowane szeroko na te magnesy. Jak włoży się do niego dziecko to nie trzeba spod tyłka ich wygrzebywać. Taki bajerek.