[Escort 1995-2001] Dziwnie zachowujące się obroty silnika - próbowałem już wszystkich porad z forum.

[Picekkniaz]

Co zdażyłem włąsnie zaobserwować ze kabelki dochodzace do kostki ktos tak zaniedbał ze były zetknięte ze sobą od izolowałem je i o izolowałem i tak jakby troche lepiej ...bo teraz czasem ma takie zawachania a czasem nie ...czy moze to byc ten czujnik predkosci ???

[GracKa]

Napisał Asqelos Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

takie czyszczenie g.. da.

TO proszę napisz coś konstruktywnego zamiast psioczyć .. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Slawko]

wystarczy poczytać dział techniczne ABC rok 2007

[lukaszek_socho]

Aby nie było, że junior moderator tylko tłucze po łapkach i czepia się pierdół -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

W innym poście kolega Slawko przypomina o konieczności resetu komputera silnika po czyszczeniu czujnika. Najnowsza procedura jest tu -> [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Asqelos możesz uzupełnić ten opis o informację na jaki czas należy odłączyć minusową klemę akumulatora?

[Slawko]

Napisał lukaszek_socho Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Asqelos możesz uzupełnić ten opis o informację na jaki czas należy odłączyć minusową klemę akumulatora?

a bo ja wiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ja odłączam klemę, wymontowuję krokowca, czyszczę go, przykręcam z powrotem, podłączam klemę i po wszystkim. Dla pewności w czasie pomiędzy odłączeniem klemy i jej ponownym podłączeniu włączam zapłon i wciskam hamulec, tak na 5-10s.

A ostatnio, to robię wszystko bez odłączania aku Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

[PiotrKostek]

Cześć !

Postanowiłem wszystko podsumować. Moim problemem są długo utrzymujące się obroty po puszczeniu gazu. Przerobiłem w zasadzie wszystkie porady z forum - czyli sprawdzenie szczelności rurek, wymiana kabli WN, wymiana pot. przepustnicy, podmiana zaworka odmy, wymiana krokowego. I dalej kicha. Jedynie po wymianie krokowego jest taka zmiana, że obroty nie lecą do 2500 i czekają 4-5 sekund a lecą do 1500 i czekają 3 sekundy, zanim opadną. Jak odpowiednio wcześnie puszczę gaz, żeby przyhamować silnikiem to po dojechaniu do skrzyżowania i wciśnięciu sprzęgła mam od razu swoje 900 obr.

I teraz tak - wydaje mi się, że te obroty są jednak odrobinę wyższe niż były jak było dobrze - teraz jest około 900, wcześniej było spokojne 800. I mam wrażenie, że na tych obrotach dziwnie chodzi - niby nie falują te obroty, ale jednak taki traktorowy dźwięk idzie - nie wiem jak to opisać - jakby wypadały zapłony, choć tak jak mówię - chodzi równo - generalnie dziwnie.
Natomiast przy odpalaniu mam taki objaw, że obroty po rzekręceniu kluczyka wskakują na 900-1000 obrotów, potem po jakiejś pół sekundzie jakby się zastanowił i wlatuje na 1500. Po czym powoli spada. JAk jest zimny, to to opadanie obrotów jest troszkę wolniejesze jakby w ramach nagrzewania.
Byłem u 2 magików, ale jeden nie wie, drugiemu się po prostu nie chciało chyba nawet robić...
Co tu jeszcze można sprawdzić, wymienić ? bo został czujnik temperatury i przepływka. Acha - silnik z gazem, ale i na benzynie i na gazie to samo.

Co jeszcze - ale to chyba bez związku - ostatnio żonie na skrzyżowaniu zablokowało koła - mówi że nie mogła ruszyć i palił się abs. Podjechała jakoś kawałek do zatoczki - zgasiła zapaliła i jest ok. Od tamtej pory nie powtórzyło się. Zaczyna mnie masakrować to auto. A jeszcze musi co najmniej rok pochodzić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[marcinmaster]

Napisał PiotrKostek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zaczyna mnie masakrować to auto.

Niestety takie są Escorty Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Myślę, że wymiana sondy lambda by pomogła, być może kilkunastu magików na forum napisze, że to nie lambda ale sam miałem kilka lat temu forda z silnikiem Zetec i wiecznie walczyłem z falującymi obrotami. Oczywiście po wymianie zrobić reset. Powodzenia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Sobolewicz]

Ja już się przyzwyczaiłem do swojego Essa. Czy na LPG czy na Pb - raz cały dzień ma wzorowe 850obr., raz na wolnych ma 1000-1100. Raz wystarczy go zgasić i odpalić po kilku sek. i obroty z za wysokich na właściwe schodzą jakby ręką odjął. TTTM.

[PiotrKostek]

Niestety - nie przyzwyczaiłem się Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co gorsza mam teraz taki objaw - bo zrobiło się zimniej, że przy zapalaniu na zimno kręcę - zapali od razu, ale zaczyna tak od strasznie wolnych obrotów - tak jakby miał zgasnąć - po dwóch sekundach takiego kaszlenia gwałtownie wbija się na 2tys. No i dalej już wiecie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Boję się, że jak przyjdzie mróz to nie odpali. Acha - mam wrażenie, że przy takim odpaleniu jakby go zalewało - są takie benzyniane spaliny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wogóle jakoś tak mocniej śmierdzi spaliną - ale to może przez to, że chodzi na tych obrotach tak ?

Tak mi przychodzą do głowy jeszcze dwie sprawy - przed tym całym cyrkiem miałem coś takiego, że jak dałem mu duże obroty - tak powyżej 4-5tys - na przykład przy ostrym wyprzedzaniu to wieszał się gaz - mimo, że puściłem pedał to i tak zwiększał obroty aż do odcięcia i tak trzymał. Trzeba było go zgasić i za chwilę zapalić, co było trudne na trasie zaraz po wyprzedzaniu, potem zauważyłem, że wystarczy kilka razy mocno pierdzielnąć po pedale gazu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. I od razu powiem, że nie była to linka - ta dokładnie sprawdzona. Może to było objawemczegoś co doprowadziło do tego co teraz - czyli tych wysokich i wolno spadających obrotów na luzie.

I druga sprawa - samochód był u blacharza - spawał progi, i może u niego się coś zrypało ? nie odłączył akumulatora, spalił komputer ?

[Sobolewicz]

Jakby spalił kompa to byś raczej nie odpalił auta. Poza tym - chyba nie oddałeś do kowala tego auta?