Sprawdzanie Numeru VIN

Ford Fusion · 03-11-2005, 09:29

Tak jak napisałem - jest. Podobno do 150 kkm nie zachodzi potrzeba kontroli luzów gdy jeździ się na benzynie (bo silniki zagazowane z regulacją luzów przy użyciu cylinderków - niekoniecznie fordowskie - wymagają częstszej kontroli luzów: co 30 kkm). Natomiast nie wiadomo, czy silnik Fuzji wytrzyma bez regulacji luzów te 150 kkm, bo przecież nikt komu będą grać zawory przed przejechaniem owych 150 kkm nie będzie czekał do przekręcenia na liczniku 150 kkm, tylko wcześniej podjedzie do mechanika. A regulacja przez wymanę cylinderków jest już kosztowna (same tylko cylinderki to 16 x 60 zł, plus robocizna). Ford w przypadku Fuzji przewiduje że zawory wyklepią się po ok. 150 kkm, niestety nie daje na to gwarancji. Czyli ? Czas pokaże. Pocieszeniem jest to, że prawdopodobnie taka regulację wymyślił nie tylko Ford w swoich silnikach, lecz również i inni producenci (co prawda nie wiem ktorzy).

Życząc forumowiczom przejechania 150 kkm bez kosztownej regulacji zaworów:

Ford Fusion 1,4 benz.

Assan · 03-11-2005, 10:02

Cytat:

Napisał Ford Fusion

W latach 90-tych pojawiła się hydrauliczna kompensacja luzów zaworowych nie wymagająca żadnych regulacji.

Hydrauliczna kompensacja luzów zaworowych pojawiła się na początku lat `80

Ford Fusion · 03-11-2005, 12:18

W Polsce? Ja nie jestem specem od konstrukcji silników i w poście przytoczyłem jedynie stanowisko jednego z mechaników pracujących w "branży". A dyskusja dotyczy własciwie typowych rozwiązań w typowych na rynku polskim samochodach. Ja np. w poprzednim Fordzie Orionie rocznik 2001 kupionym w 2003 r. mialem "już" hydrauliczną regulację luzów zaworowych" i siłą rzeczy porównuję silnik tamtego samochodu (i nie tylko silnik) z Fuzją. Z przykrościa stwierdzam, że wiele elementów w poprzednim samochodzie wydawało sie być solidniejsze i staranniej wykonane.

Pozdrawiam:
Ford Fusion

03-11-2005, 09:29	#21
Ford Fusion ford::average Zarejestrowany: 26-05-2004 Postów: 79	Tak jak napisałem - jest. Podobno do 150 kkm nie zachodzi potrzeba kontroli luzów gdy jeździ się na benzynie (bo silniki zagazowane z regulacją luzów przy użyciu cylinderków - niekoniecznie fordowskie - wymagają częstszej kontroli luzów: co 30 kkm). Natomiast nie wiadomo, czy silnik Fuzji wytrzyma bez regulacji luzów te 150 kkm, bo przecież nikt komu będą grać zawory przed przejechaniem owych 150 kkm nie będzie czekał do przekręcenia na liczniku 150 kkm, tylko wcześniej podjedzie do mechanika. A regulacja przez wymanę cylinderków jest już kosztowna (same tylko cylinderki to 16 x 60 zł, plus robocizna). Ford w przypadku Fuzji przewiduje że zawory wyklepią się po ok. 150 kkm, niestety nie daje na to gwarancji. Czyli ? Czas pokaże. Pocieszeniem jest to, że prawdopodobnie taka regulację wymyślił nie tylko Ford w swoich silnikach, lecz również i inni producenci (co prawda nie wiem ktorzy). Życząc forumowiczom przejechania 150 kkm bez kosztownej regulacji zaworów: Ford Fusion 1,4 benz.

03-11-2005, 12:18	#23
Ford Fusion ford::average Zarejestrowany: 26-05-2004 Postów: 79	W Polsce? Ja nie jestem specem od konstrukcji silników i w poście przytoczyłem jedynie stanowisko jednego z mechaników pracujących w "branży". A dyskusja dotyczy własciwie typowych rozwiązań w typowych na rynku polskim samochodach. Ja np. w poprzednim Fordzie Orionie rocznik 2001 kupionym w 2003 r. mialem "już" hydrauliczną regulację luzów zaworowych" i siłą rzeczy porównuję silnik tamtego samochodu (i nie tylko silnik) z Fuzją. Z przykrościa stwierdzam, że wiele elementów w poprzednim samochodzie wydawało sie być solidniejsze i staranniej wykonane. Pozdrawiam: Ford Fusion