|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
16-05-2015, 10:59 | #1 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 23-04-2015
Model: fiesta
Silnik: 1,3
Rocznik: 1999
Postów: 8
|
Lampa tylna, wymiana kostki elektrycznej.
Witam, mam problem z lewą tylną lampą w Fusionie 2008r. Wszystko było w miarę ok (stop, pozycyjne, wsteczny) do czasu przeglądu w ASO. Otóż brakowało przeciwmgielnego na co mechanik zaradził ruszając kostką. Pomogło. Niestety po przeglądzie okazało się że światła w tejże lampie zaczynają wariować. Kierunek działa razem ze stopem, pozycyjne przygasa itp. Kostka niestety okazała się tragicznie skorodowana, może przez nieszczelność lampy.
Chciałbym ją wymienić na inną niekoniecznie oryginalną 6-pinową. Pytanie brzmi czy jest to zwykła kostka, bo wydaje mi się że ma jakiś dodatkowy styk. Komputer pokazał przez chwilę error w tylnej lampie, więc może nie da się tak po prostu wymienić kostki? Prosiłbym o ew. sugestie zanim zacznę to rozbierać. Dzięki. Ostatnio edytowane przez michałkrzysztof ; 16-05-2015 o 11:29 |
17-05-2015, 15:04 | #2 |
Fusioneer
Imię: Rafał
Zarejestrowany: 07-12-2009
Skąd: FZ
Model: Fusion Trend Gold-X
Silnik: DuraTec 1.4 (FXJA)
Rocznik: 2009
Postów: 686
|
Odp: Lampa tylna, wymiana kostki elektrycznej.
Na Twoim miejscu spróbowałbym jeszcze uratować to złącze jakimiś preparatami czyszczącymi styki elektryczne, np. typu Kontakt 60 (dostępne w stacjonarnych i internetowych sklepach z elektroniką). Spryskać styki, odczekać jakąś chwilę, by "przeżarło" nalot, ew. pomóc sobie jakimś małym wkrętakiem zegarmistrzowskim i powydrapywać syf z zakamarków Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Praca dla cierpliwych, ale czasem warto oszczędzić sobie nadmiarowych wydatków.
W ostateczności pozostanie zakup nowego złącza (ASO? Dobry sklep motoryzacyjny?) lub używanego, w lepszym stanie (szrot w Twojej okolicy lub znany portal aukcyjny - najlepiej u ludzi specjalizujących się w sprzedaży używanych części do Forda). Dalej, w zależności od umiejętności manualnych i posiadanego warsztatu narzędziowego, udajesz się z tym do elektryka samochodowego, albo działasz samodzielnie i dokonujesz transplantacji.
__________________
Signature coming soon... |
17-05-2015, 16:10 | #3 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 23-04-2015
Model: fiesta
Silnik: 1,3
Rocznik: 1999
Postów: 8
|
Odp: Lampa tylna, wymiana kostki elektrycznej.
Podłączyłem prawą lampę pod lewą kostkę i działa normalnie czyli to wina lampy lewej. Lewa działa dopóki nie wcisnę stopu podczas włączonego kierunku, wtedy robi się choinka.
Oczyściłem mechanicznie i nic nie dało. Najchętniej rozebrałbym to ustrojstwo, polutował do nowych przewodów i podłączył do nowej kostki. Najtaniej i najszybciej byłoby dostać sam wkład do lampy, niestety są trudno dostępne. Cała lampa używana to ok. 150zł i nie wiadomo czy nie kupię znowu kompletu z wadliwą kostką. Może podlutuję chociaż jeden kabel odpowiedzialny za kierunek. Jak nie to kupuję całą. |
17-05-2015, 16:36 | #4 |
Fusioneer
Imię: Rafał
Zarejestrowany: 07-12-2009
Skąd: FZ
Model: Fusion Trend Gold-X
Silnik: DuraTec 1.4 (FXJA)
Rocznik: 2009
Postów: 686
|
Odp: Lampa tylna, wymiana kostki elektrycznej.
Powyższe fakty i stwierdzenia zmieniają postać rzeczy - rozminęliśmy się nieco w toku rozumowania Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pisząc o "kostce", pomyślałem, że masz na myśli wtyk na kablu, złącze elektryczne (potocznie zwane przez niektórych "kostką"), które wpięte jest we wkład lampy. Ten z kolei, to pięta achillesowa tylnego oświetlenia Fuzji. Najczęściej jej "gnicie" rozpoczyna się od wiecznie zalanego światła przeciwmgielnego - istnieją sposoby zapobieżenia występowaniu tego zjawiska, a temat ten był już szeroko omawiany na Forum tutaj: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Wkłady lamp bywają sporadycznie dostępne na portalu aukcyjnym - ich koszt oscyluje w okolicach 30-50zł/szt. Mimo wszystko namawiałbym Cię jeszcze do próby chemiczno-mechanicznego pozbycia się nalotów ze wszystkich metalowych elementów wkładu, które stanowią pewien rodzaj przewodnika prądu - stąd anomalia w funkcjonowaniu lampy. Samo złącze elektryczne we wkładzie lampy nie jest, niestety, w żaden sposób wymienialne.
__________________
Signature coming soon... Ostatnio edytowane przez Jitter ; 17-05-2015 o 16:48 |
17-05-2015, 19:51 | #5 |
ford::beginner
Imię: Wiktor
Zarejestrowany: 24-01-2011
Skąd: W-W-A
Model: Ford Fusion
Silnik: 1,4 Tdci
Rocznik: 2006
Postów: 49
|
Odp: Lampa tylna, wymiana kostki elektrycznej.
Podepnę się pod temat ,tylko że mam do wymiany przednia kostkę ,gdyż stopiła mi się troszkę i została stopka od żarówki ,do wymiany była by ta kostka czarna co idzie do żarówki,bo w ostatnich 2 tygodniach co chwile paliły mi się żarówki i teraz niewiem co jest tego prawdziwą przyczyną.Proszę o jakąś pomoc.
|
19-05-2015, 19:27 | #6 |
ford::average
Zarejestrowany: 01-02-2008
Skąd: Gdańsk
Model: FUSION
Silnik: 1,4 benz
Rocznik: 05
Postów: 80
|
Odp: Lampa tylna, wymiana kostki elektrycznej.
Stopienie się kostki może mieć dwie przyczyny: żarówka o niewłaściwej mocy lub zabrudzone styki.
|
20-05-2015, 20:21 | #7 |
ford::beginner
Imię: Wiktor
Zarejestrowany: 24-01-2011
Skąd: W-W-A
Model: Ford Fusion
Silnik: 1,4 Tdci
Rocznik: 2006
Postów: 49
|
Odp: Lampa tylna, wymiana kostki elektrycznej.
Dobra dziś kupiłem kostkę ceramiczną skręciłem kable,rurka termokurczliwa + izolacja i jak narazie działa,ale drugą też wymienię na ceramiczną,Ale w takim wypadku pytanie czy muszę patrzeć na moc żarówki? do tej pory kupowałem poprostu H4 (...)
Ostatnio edytowane przez Jitter ; 30-05-2015 o 12:04 Powód: Drugie zagadnienie przeniesione do inego tematu |
26-05-2015, 12:33 | #8 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 23-04-2015
Model: fiesta
Silnik: 1,3
Rocznik: 1999
Postów: 8
|
Odp: Lampa tylna, wymiana kostki elektrycznej.
Wrócę do tematu lampy tylnej otóż postanowiłem rozebrać listwę żarówkową w miejscu skorodowanej kostki lekko odłamując ścianki do niej przyległe, po czym szczypcami odciąłem ,,szyny,, doprowadzające prąd.
W ten sposób usunąłem kostkę. Podłączyłem do tychże metalowych prętów wsuwki kupione w sklepie elektrycznym, podłączyłem przewody i wyprowadziłem je do wiązki. Działa bez zarzutu. W przyszłości jednak gryby doszło do wymiany lampy trzeba będzie dokupić nowa kostkę. Na razie polecam sposób tym którzy chcą uchronić się od większych wydatków. |