Sprawdzanie Numeru VIN

SrebnaStrzała · 16-01-2011, 13:09

Witam
Zakładam ten temat bo po prostu już nie daje rady, jestem totalnie wykończony psychicznie i fizycznie. Drugi dzień się z tym użeram i bez nawet minimetru postępu na piaście!!
Łącznie dzis i wczoraj na zmianę pukałem młotkiem, młotem udarowym. Próbowałem łomem, próbowałem lewarkiem pneumatycznym, próbowałem 5 kilowym młotem. Podgrzewałem opalarką, pstrykałem różnymi penetratorami do hamulców. Nie mam już żadnych pomysłów po za użyciem gumówki do przecięcia wszystkiego w cholerę.
Czy jest możliwe teoretycznie że stopiły się metale i piasta złączyła się z tarczą? Czy teoretycznie jest to możliwe?
Nawet jeśli uda mi się ją przeciąć to co potem będzie z śrubami przy piaście? bo to właśnie ją chce wymienić.
Bolą mnie ręce, tyłek, krzyż jakbym przez pół dnia cegły nosił.
To chyba najgorsza sytuacja jaka mnie spotkała z mondkiem!

Instrukcja na stronie 5tej

dzimi75 · 16-01-2011, 13:16

Kolego tarcze robiłem 2 tygodnie temu i zeszły powiedzmy bez problemów a czy masz auto na podnośniku czy na jakiś klockach ?Ja jak ściągałem to tarcze obracałem i waliłem młotkiem i zeszły tarcze tez nie bez problemu to było ale zeszły ale obracałem tarcze co kawałek i młotkiem jaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

SrebnaStrzała · 16-01-2011, 13:20

auto mam na pieńkach podniosłem i wstawiłem pieńki od drzewa. Pukałem normalnie oraz tak:, z jednej strony ciągałem łomem zahaczając o piastę a z drugiej waliłem młotkiem, w rant i bęben i nawet minimetr się nie wysunęła! Może ktoś ją przykleił, albo jest tam jakaś niewidzialna śruba ?! Póki co wybiłem te śruby od kół i teraz lepiej się wali.

dzimi75 · 16-01-2011, 13:24

tam nie ma zadnych srub dodatkowych jak zaciski odkreciłes i jest sama tarcza to powinno byc dobrzeGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.walic i co kawałek tarcze przekrecac ja miałem auto na podnosniku i było łatwiej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

SrebnaStrzała · 16-01-2011, 13:27

Pukam łącznie jakieś 8-10 godzin i tak jak wychodzę z pełni nadzieją w duszy tak wracam z pełnym rozczarowaniem że nie zdziałałem absolutnie nic! Nie cackam się z tarczą, wale z całej siły i nic nic nic! tyle że mnie głowa boli i dzwoni w uszach.

dzimi75 · 16-01-2011, 13:33

powiem ci ze na pienkach nie masz tego uderzeniaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a jak jest zapieczona to wtedy sie meczysz psikałes WD lub czyms podobnym? zeby troszke odpusciło Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.bo ja psikałem nie wiem czy pomogła ale zapobiegawczo popsikałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

SrebnaStrzała · 16-01-2011, 13:39

Psikałem wd40 i jakimś specjalnym penetratorem do zapieczonych tarcz.
Dzwoniłem do mechanika i powiedział że najlepiej przeciąć gumówka a z śrubami to możliwe że będzie trzeba je rozwiercić -_-

bolek-tarnow · 16-01-2011, 13:50

ja bym na Twoim miejscu (o ile sie jeszcze da) zlozyl wszystko do mechanika odstawil auto, nie mowiac mu nic, niech on sie pomeczy, a moze akurat zna jakis sposob na jej zdjecie. tez innego pomyslu jak ciecie jej nie widze. wymieniasz przod czy tyl? nie da sie sciagnac pisaty z nalozona tarcza?

SrebnaStrzała · 16-01-2011, 14:04

Tył, są 4 śruby za tarczą na torxa chyba 50. Jak już będę ciął to chętnie bym przeciął piastę w połowie aby już mieć łatwy dostęp do tych 4 śrub bo czuje że z nimi to dopiero będzie jazda!

Rafał A.(antek) · 16-01-2011, 14:10

Cytat:

Napisał SrebnaStrzała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy jest możliwe teoretycznie że stopiły się metale i piasta złączyła się z tarczą? Czy teoretycznie jest to możliwe?

nie jest to mozliwe

Cytat:

Napisał SrebnaStrzała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nawet jeśli uda mi się ją przeciąć to co potem będzie z śrubami przy piaście? bo to właśnie ją chce wymienić.

tniesz sama tarcze, reszta zostaje nienaruszona. tnie sie w 2 miejscach, nie do konca, po powierzchni styku z flansza, to tam sie zapieka, pozniej jakis przecinak mocny i w naciecie wbijasz go by tarcza pękła.

16-01-2011, 13:09	#1
SrebnaStrzała ford::expert Zarejestrowany: 30-01-2008 Skąd: Poznań Model: A7, Mondeo Silnik: 50TDI, 2.0TDCI Rocznik: 2018, 2011 Postów: 4,462	Wymiana piasty, tarczy, klocków - Instrukcja Witam Zakładam ten temat bo po prostu już nie daje rady, jestem totalnie wykończony psychicznie i fizycznie. Drugi dzień się z tym użeram i bez nawet minimetru postępu na piaście!! Łącznie dzis i wczoraj na zmianę pukałem młotkiem, młotem udarowym. Próbowałem łomem, próbowałem lewarkiem pneumatycznym, próbowałem 5 kilowym młotem. Podgrzewałem opalarką, pstrykałem różnymi penetratorami do hamulców. Nie mam już żadnych pomysłów po za użyciem gumówki do przecięcia wszystkiego w cholerę. Czy jest możliwe teoretycznie że stopiły się metale i piasta złączyła się z tarczą? Czy teoretycznie jest to możliwe? Nawet jeśli uda mi się ją przeciąć to co potem będzie z śrubami przy piaście? bo to właśnie ją chce wymienić. Bolą mnie ręce, tyłek, krzyż jakbym przez pół dnia cegły nosił. To chyba najgorsza sytuacja jaka mnie spotkała z mondkiem! Instrukcja na stronie 5tej Ostatnio edytowane przez SrebnaStrzała ; 19-01-2011 o 19:13

16-01-2011, 13:16	#2
dzimi75 ford::advanced Zarejestrowany: 30-03-2010 Skąd: WARSZAWA Model: Mondeo Mk4 Silnik: 2.0TDCI 140 KM Rocznik: 2011.10 Postów: 253	Odp: Zapieczona tarcza Kolego tarcze robiłem 2 tygodnie temu i zeszły powiedzmy bez problemów a czy masz auto na podnośniku czy na jakiś klockach ?Ja jak ściągałem to tarcze obracałem i waliłem młotkiem i zeszły tarcze tez nie bez problemu to było ale zeszły ale obracałem tarcze co kawałek i młotkiem jaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. __________________

16-01-2011, 13:20	#3
SrebnaStrzała ford::expert Zarejestrowany: 30-01-2008 Skąd: Poznań Model: A7, Mondeo Silnik: 50TDI, 2.0TDCI Rocznik: 2018, 2011 Postów: 4,462	Odp: Zapieczona tarcza auto mam na pieńkach podniosłem i wstawiłem pieńki od drzewa. Pukałem normalnie oraz tak:, z jednej strony ciągałem łomem zahaczając o piastę a z drugiej waliłem młotkiem, w rant i bęben i nawet minimetr się nie wysunęła! Może ktoś ją przykleił, albo jest tam jakaś niewidzialna śruba ?! Póki co wybiłem te śruby od kół i teraz lepiej się wali.

16-01-2011, 13:24	#4
dzimi75 ford::advanced Zarejestrowany: 30-03-2010 Skąd: WARSZAWA Model: Mondeo Mk4 Silnik: 2.0TDCI 140 KM Rocznik: 2011.10 Postów: 253	Odp: Zapieczona tarcza tam nie ma zadnych srub dodatkowych jak zaciski odkreciłes i jest sama tarcza to powinno byc dobrzeGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.walic i co kawałek tarcze przekrecac ja miałem auto na podnosniku i było łatwiej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. __________________

16-01-2011, 13:27	#5
SrebnaStrzała ford::expert Zarejestrowany: 30-01-2008 Skąd: Poznań Model: A7, Mondeo Silnik: 50TDI, 2.0TDCI Rocznik: 2018, 2011 Postów: 4,462	Odp: Zapieczona tarcza Pukam łącznie jakieś 8-10 godzin i tak jak wychodzę z pełni nadzieją w duszy tak wracam z pełnym rozczarowaniem że nie zdziałałem absolutnie nic! Nie cackam się z tarczą, wale z całej siły i nic nic nic! tyle że mnie głowa boli i dzwoni w uszach.

16-01-2011, 13:33	#6
dzimi75 ford::advanced Zarejestrowany: 30-03-2010 Skąd: WARSZAWA Model: Mondeo Mk4 Silnik: 2.0TDCI 140 KM Rocznik: 2011.10 Postów: 253	Odp: Zapieczona tarcza powiem ci ze na pienkach nie masz tego uderzeniaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a jak jest zapieczona to wtedy sie meczysz psikałes WD lub czyms podobnym? zeby troszke odpusciło Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.bo ja psikałem nie wiem czy pomogła ale zapobiegawczo popsikałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. __________________

16-01-2011, 13:39	#7
SrebnaStrzała ford::expert Zarejestrowany: 30-01-2008 Skąd: Poznań Model: A7, Mondeo Silnik: 50TDI, 2.0TDCI Rocznik: 2018, 2011 Postów: 4,462	Odp: Zapieczona tarcza Psikałem wd40 i jakimś specjalnym penetratorem do zapieczonych tarcz. Dzwoniłem do mechanika i powiedział że najlepiej przeciąć gumówka a z śrubami to możliwe że będzie trzeba je rozwiercić -_-

16-01-2011, 13:50	#8
bolek-tarnow ford::expert Zarejestrowany: 07-10-2007 Skąd: Kraków Model: VW Passat Silnik: 2.0 170KM Rocznik: 2008 Postów: 2,776	Odp: Zapieczona tarcza ja bym na Twoim miejscu (o ile sie jeszcze da) zlozyl wszystko do mechanika odstawil auto, nie mowiac mu nic, niech on sie pomeczy, a moze akurat zna jakis sposob na jej zdjecie. tez innego pomyslu jak ciecie jej nie widze. wymieniasz przod czy tyl? nie da sie sciagnac pisaty z nalozona tarcza?

16-01-2011, 14:04	#9
SrebnaStrzała ford::expert Zarejestrowany: 30-01-2008 Skąd: Poznań Model: A7, Mondeo Silnik: 50TDI, 2.0TDCI Rocznik: 2018, 2011 Postów: 4,462	Odp: Zapieczona tarcza Tył, są 4 śruby za tarczą na torxa chyba 50. Jak już będę ciął to chętnie bym przeciął piastę w połowie aby już mieć łatwy dostęp do tych 4 śrub bo czuje że z nimi to dopiero będzie jazda!