[Transit 1991-1994] Wymiana rozrządu

[Szeryf455]

1. Rolka starszego typu jest sporo tańsza, więc po co przepłacać. Poza tym coś mi się kojarzy, że nie są zamienne.
2. Nie ma.

[wojtekjanus]

Napisał dulu1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Rolka jest chyba zamienna, ale pasek z tego co czytałem to nie.

Pasek węższy - od modeli 1992 - 1997 można zakładać zamiast szerszego stosowanego od 1997 roku. Odwrotnie nie.
Pasek 1986-1992 ma niższe zęby i od biedy mógłby pracować w późniejszych silnikach, ale lepiej nie ryzykować. Pasek po 1992 nie nadaje się do wcześniejszych modeli, ma za wysokie zęby.
Czyli były w sumie trzy rozmiary pasków - plus odmiany wytrzymałościowe (wąski niskie zęby, wąski wysokie zęby, szeroki wysokie zęby)...

[kzaremba2]

pasek już mam, nie wiem jaką rolkę kupić. Jeden mówi że zamienne a drugi że nie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Czyli jaka powinna być oryginalna??

[wojtekjanus]

Napisał kzaremba2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czyli jaka powinna być oryginalna??

Wg rocznika miałeś założoną oryginalnie z wąsem. Lepiej nie szukać kłopotów i zakładać taką jak była.

[kzaremba2]

ok taką zakładam, dzięki za odpowiedzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[dulu1]

Napisał kzaremba2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeden mówi że zamienne a drugi że nie

Nie wiem czy na pewno jest zamienna, w moim była od starszego typu i chodziła, także chyba jest to zamienne, ale jak pisze Wojtek po co kombinować lepiej założyć taka jak być powinna.

[jgrz]

Długości paska te same. Różnica w wysokości ząbków. O ile pamiętam, masz "płaskie" ząbki. Pozdrawiam.janusz.

[wojtekjanus]

Napisał jgrz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

O ile pamiętam, masz "płaskie" ząbki.

Niższe zęby paska i kół rozrządu były do 1992 roku.

Napinacz z wąsem ma sprężynę ustalającą naprężenie paska, w starszych autach można nieco zwiększyć naprężenie śrubokrętem i wtedy dopiero dokręcić wąs.
Rolka bez wąsa jest mocowana mimośrodowo i automatycznie napręża pasek - nie ma możliwości ingerencji w naprężenie. A czasami chciałoby się...

[kzaremba2]

zgłupiałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[wojtekjanus]

Napisał kzaremba2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zgłupiałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Oj, dlaczego?
W starszych autach, po latach eksploatacji każda sprężyna traci na sprężystości - ja zakładając rolkę napinacza z wąsem lekko "dokładałem" naprężenia. Wychodziłem z założenia, że bezpieczniej będzie, kiedy pasek jest lekko mocniej naprężony, niż kiedy jest za luźny. W pierwszym przypadku raczej nic się nie stanie, w drugim może przeskoczyć. Zdarzające się przeskakiwanie paska na zębach zaowocowało z resztą po 1992 roku podwyższeniem zębów paska i kół.

Rolka bez wąsa osadzona jest na mimośrodzie obracanym sprężyną, nie ma możliwości ingerencji w naprężenie paska, mocowana jest w konkretnym położeniu i automatycznie ustawia się.

Najlepiej jest, jeżeli po założeniu paska odpali się na chwilę auto i sprawdzi się potem naprężenie paska przyrządem elektronicznym. Ale to działanie dla dużych i... kulturalnych serwisów.

Pasek w silniku 2,5D podczas wymiany po prawidłowym przebiegu ma wyglądać absolutnie jak... nowy. Nie może mieć żadnych śladów zużycia, ewentualnie niewielkie wybłyszczenia w miejscach styku zębów z kołami. Pasek i jego przebieg zaprojektowane są z bardzo dużym współczynnikiem bezpieczeństwa - rzędu x2 lub nawet x3. Wynika to z tego, że musi być prawie 100% pewności jego bezawaryjnej pracy - awaria paska to katastrofa dla silnika... Czyli zdejmujemy z auta pasek, który jeszcze się nawet nie nadwyrężył. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz zmieniałem pasek w Transicie (1988 rok) i nieopatrznie położyłem zdjęty obok nowego - to potem długo i podejrzliwie przyglądałem się obydwom - który to jest ten do założenia?
Występujące awarie paska spowodowane są najczęściej zalewaniem ich przez płyny silnikowe - olej lub płyn chłodniczy, albo nieprawidłowym montażem - za małe naprężenie, albo montowaniem tanich pasków z firmy krzak bez wymiany rolki, która potrafi się rozsypać...