[Focus 1998-2004] Pływające tylne zawieszenie

[Sagrus]

a sprawdzałeś czy masz wachacze sprawne albo koła dokrecone?

[Dinar]

Główna przyczyna to luzy w zawieszeniu a szczególnie ten krótki poprzeczny wahacz,trudny do zbadaniu na szarpakach.Amortyzatory na razie zostaw w spokoju.Sprawdż ten wahacz naprężając go np.łyżką monterską.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[tomiscorpio]

sprawdzenie amorow chwila.... a to nie bylo sprawdzane wiec i tak wypadaloby sprawdzic.

[Bux]

Przyczyną pływania wcale nie musi być tył, ale również zużyte swożnie z przodu. Ze swojego doświadczenia powiem tak wymień wspomniane łączniki wahacza poprzeczne z tyłu i równolegle swożnie z przodu. ja robiłem to na raty i robiłem trzy razy. A co do sprawdzania to jedynie na kanale pod obciążeniem. Jeśli wymian amorków to ze sprężynami również szkoda dwa razy podchodzić. Amorki najlepiej sprawdza się starą metodą na bujanie szarpaki wskazują jedynie różnicę między kołami na wspólnej osi szkoda kasy.

[jurek46l]

Napisał dompot Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam mam pytanie do doświadczonych fordowiczów. Jestem użytkownikiem focusa 1.6 sedan. Od jakiegoś czasu odczuwam efekt "pływającego tyłu". Objawia się to tylko przy wyższych prędkościach na nierównościach. Odczuwalne jest bujanie tyłu nadwozia. Sprawdzałem samochód w pzm-ocie ale diagnosta twierdzi ze wszystko jest ok. Zastanawiam się gdzie leży przyczyna. Proszę o pomoc. Dodam tylko że nie badałem sprawności amortyzatorów. Dziękuje za cenne uwagi

Witam .Miałem taka samą sytuacje.Wymieniłem opony z przodu na tył bo wizualnie były dobre , na przód dałem nowe opony.Samochód na koleinach ucieka już nie opisuje jazdy na oblodzonej jezdni poprostu tył uciekał.Nie wiem co jest w zawieszeniu focusów ale zawsze zmieniałem opony przód na tył i samochód jechał .Kupiłem dwie nowe na tył do kompletu i jak ręką odjął.Dlatego to piszę bo sam to miałem.I żadne luzy w zawieszeniu nie były przyczyną.

[Andrzej]

Napisał Dinar Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Główna przyczyna to luzy w zawieszeniu a szczególnie ten krótki poprzeczny wahacz,trudny do zbadaniu na szarpakach.Amortyzatory na razie zostaw w spokoju.Sprawdż ten wahacz naprężając go np.łyżką monterską.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Dinar, mi diagnosta kazał mi wymienić ten wahacz z prawej strony (pływa mi auto i prosiłem o sprawdzenie), doradź mi proszę, czy lepiej będzie kupić i wymienić na taki jak zaproponowałeś powyżej (1 czy od razu 2?) i czy przy okazji wymiany tych wahaczy poprzecznych konieczna będzie wymiana jakich innych elementów (tulejki, uszczelki, podkładki, nakrętki, śruby)?

Pytam, bo chcę zakupić części i pojechać na warsztat i boję się coby mi części nie zabrakło w trakcie naprawy, bo zazwyczaj tak bywa...

Może przy okazji grzebania w tylnym zawieszeniu warto coś na zapas wymienić, coby potem mieć z głowy i nie płacić 2 razy za robiciznę?

[korek007]

Napisał Qvadrat Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dinar, mi diagnosta kazał mi wymienić ten wahacz z prawej strony (pływa mi auto i prosiłem o sprawdzenie), doradź mi proszę, czy lepiej będzie kupić i wymienić na taki jak zaproponowałeś powyżej (1 czy od razu 2?) i czy przy okazji wymiany tych wahaczy poprzecznych konieczna będzie wymiana jakich innych elementów (tulejki, uszczelki, podkładki, nakrętki, śruby)?.....

Witam
Niektórzy forumowicze pisali, że po wymianie tego wahacza na nieoryginał mieli problemy z ustawieniem geometrii. Lepiej więc chyba wyłożyć trochę więcej kasy na oryginał (ok. 200 zł). Oprócz wahacza mozna kupić śruby, bowiem są duże "szanse" że te stare trzeba będzie ciąć.

[Dinar]

Napisał korek007 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam
Niektórzy forumowicze pisali, że po wymianie tego wahacza na nieoryginał mieli problemy z ustawieniem geometrii. Lepiej więc chyba wyłożyć trochę więcej kasy na oryginał (ok. 200 zł). Oprócz wahacza mozna kupić śruby, bowiem są duże "szanse" że te stare trzeba będzie ciąć.

Tym wahaczem ustawia się zbieżność,[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] tamten podtrzymuje wzdłuży wahacz [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] jest mniej ważny.Ja np.wymieniałem tylko tulejki i nie było problemu z ustawieniem żbieżności.

[Andrzej]

Czyli jeżeli dobrze wnioskuję, to mogę wymienić tylko tulejki w poprzecznym z prawej, czyli tym, który wskazał diagnosta? Ewentualnie cały tylko ten prawy i nie zaczepiać tego co jeszcze dobre? Tak? Wspomniany wahacz poprzerczny mocowany jest tylko na 2 śruby? mimośrodowa śruba siedzi w innym wahaczu?
A tulejki kupić te, bo lepiej siedzą? [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] ?

[Dinar]

Najlepiej jak kupisz cały wahacz bo tulejki trzeba migomatem lub spawarką ''cyknąć punktowo'' bo będą się przesuwać,nie każdy ma taką możliwość.Jeżeli śruby odkręciły by się bez problemu to wymiana taka jest około pół godziny.