[Mondeo 1996-2000] reset kompa i adaptacja

[Andrzej_Czerkawski]

Mondeo mk2 2.0 16V benz+LPG)
Witam wszystkich pytanie moje dotyczy resetu komputera (odłączenie klem na 15 minut)
Mój problem polega na tym iż po takim resecie auto notorycznie gaśnie po ruszeniu i puszczeniu pedału gazu i na LPG i na BENZ.
Słyszałem o adopcji komputera i kiedyś fakt robiłem w ten sposób po resecie i pierwszym uruchomieniu pomagałem mu podtrzymać obroty ok 1000 kilka minut(wyrównywał i trzymał) potem trzymałem go na wyższych obrotach ok 2500 kilka minut i przy odpuszczaniu oczywiście musiałem podtrzymać mu stopniowo obroty aż zejdą do 1000 bo całkiem gasł.
W trakcie jazdy po ok 15-25 minut dostrajał się i nie gasł.
Od dłuższego czasu takie zabiegi nie pomagają, wykonuję je ok 2 dni rano popołudniu wieczorem (lub normalnie jeżdżąc kilkadziesiąt kilometrów).
Nie może się w ogóle ustawić przez te przysłowiowe 2-3dni.
Potem jakimś cudem łapie obroty ok. 1000 i trzyma już nie gaśnie.
Co to jest ,czemu okres tej adopcji wydłużył się o kilka dnii??
Dodam że tydzień temu ustawiłem zawory bo gasł prawie cały czas. Po ustawieniu już nie gaśnie jest ok,.....ale wystarczy zdjąć mu klemy na 5 minut I ZNÓW NIE MOŻE DOJŚĆ DO SIEBIE PRZEZ KILKA DNI !!!!!!!!!! Potem znów jest ok (do następnego resetu :-( )
Czy mógłby mi ktoś pomóc w tym temacie??

[Zicher2]

to po co robisz ten reset? Na forum jest kilka opinii na temat samoadaptacji. Ja robię tak że odpalę chodzi 2 minuty na 900 obr. potem 2 minuty na 1200 obr. i wsiadam żeby się przyjechać ok 5km w pełnym zakresie obrotów.

[darmodziej]

Było o tym na forum wielokrotnie pisane i ten temat pewno pójdzie do kosza, ale jeszcze raz załączę opis samoadaptacji zaczerpnięty z książki „Sam naprawiam….”.

[boropi]

Twoim problemem moze być uszkodzony któryś z czujników silnika albo fatalna instalacja gazowa, na odległość raczej się tego nie zdjagnozuje. Druga sparawa to to, że 1000 obrotów biegu jałowego to zdecydowanie za dużo (fałszywe powietrze lub znowu jakieś czujniki silnika) powinien mieć około 850 obrotów.
Kilka dni które komputer potrzebuje u Ciebie na adaptację to najprawdopodobniej czas jaki potrzebuje aby uśrednić wszystkie odczyty i dobrać optymalne (ale wcale nie znaczy to, ze wszystko jest już wtedy z silnikiem w porządku)
Taki trochę ordynarny sposób na sprawdzenie czujników, to odłączanie wtyczki i obserwowanie czy jest reakcja silnika, sprawdź u siebie.

[Andrzej_Czerkawski]

tak też zrobię po testuję, ale czy zero reakcji po odłączeniu jakiegoś tam czujnika zawsze oznacza że czujnik nie działa??

[Zicher2]

nie. Przykładem jest to że u mnie po odłączeniu przepływki nic się nie dzieje, normalnie jeździ . A u kumpla w mondeo po odłączeniu odrazu gaśnie. A obydwie przepływki są ok.

[darmodziej]

Napisał Andrzej_Czerkawski Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

robiłem w ten sposób po resecie i pierwszym uruchomieniu pomagałem mu podtrzymać obroty ok 1000 kilka minut(wyrównywał i trzymał) potem trzymałem go na wyższych obrotach ok 2500 kilka minut i przy odpuszczaniu oczywiście musiałem podtrzymać mu stopniowo obroty aż zejdą do 1000 bo całkiem gasł.
W trakcie jazdy po ok 15-25 minut dostrajał się i nie gasł.

Kolego, źle robiłeś samoadaptację. Jak jest w instrukcji z książki, silnik ma chodzić na wolnych obrotach, nie można mu pomagać, bo uznaje, że wolne obroty są z naciśniętym pedałem gazu i tak się ustawia.

[rednaxelA]

Jak mu gasł to jak miał inaczej zrobić? Ale ja bym poszukal lewego powietrza czy nie łapie skądś.
W escorcie benzynie nigdy nie robilem samoadaptacji - po wymianie akumulatora od razu w trase i dzialalo bez pudła.

PS dzieki za zmiane tematu :-)

[darmodziej]

To dlaczego później chodził dobrze???

Ostatnio też kiepsko zrobiłem adaptację, bo mi się spieszyło, i później nie chciał mi zapalać, musiałem wciskać gaz podczas rozruchu.

[Wojtek]

Napisał rednaxelA Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

PS dzieki za zmiane tematu :-)

Proszę bardzo.

Ja kilka razy odłączałem akumulator i nigdy nie robiłem samoadaptacji. Zawsze później wszystko było tak jak przed odłączeniem.
Ale tu wiadomo jak jest. Ilu Polaków - tyle opinii.

Pozdrawiam
Wojtek.