Sprawdzanie Numeru VIN

mtoczynski · 11-10-2008, 02:12

mam pod domem zarowno TDDI (po chipie) jak i 2.0 i jezdze nimi na przemian praktycznie codziennie i:
- TDDi jest spoko na miasto, malo pali, wygodny w korkach i spokojnym przemieszaniu sie...
- TDDi jest dynamiczne na niskich obrotach ze wzgledu na moment obrotowy i turbo
- poza miastem TDDi jest slaby, slaby i jeszcze raz slaby... wysoki moment ma w zakresie moze 1tys obrotow przez co calkiem spoko przyspieszenie trwa ulamek sekundy, a potem jest loteria czy zdaze wyprzedzic czy nie...
- zarowno TDDI jak i 2.0 maja mocna skrzynie, te same przeguby itp i sa potencjalnie rownie wytrzymale
- nie slyszalem jeszcze o jakimkolwiek uszkodzeniu 2.0 oprocz zerwania paska, ale to blad eksploatacyjny... za to sporo tddi padlo na amen - ale tddi jest znacznie wiecej i maja wieksze przebiegi, wiec to na pewno ocenia subiektywna
- jakakolwiek awaria 2.0 jest latwa do zdiagnozowania - diagnosa tddi jest trudna, wymaga najczesciej kompa i nigdy nie ma 100% pewnosci...
- z pozoru smieszna sprawa, ale tddi nagrzewa sie bardzo dlugo, wiec jezeli jezdzisz w korkach, to cieplo sie ubieraj (przy mrozie -22stC i korkach zdarzalo mi sie ze auto nagrzalo sie dopiero po 20km dojazdu do roboty); 2.0 nagrzewa sie po max 1km

moge tak jeszcze dlugo, zainteresowanych zapraszam na prv najwyzej...
IMO najlepszym rozwiazaniem jest 2.0 + lpg, jezeli ktos uznaje gaz w samochodzie

Marcin78 · 11-10-2008, 08:27

Cytat:

Napisał mtoczynski

mam pod domem zarowno TDDI (po chipie) jak i 2.0 i jezdze nimi na przemian praktycznie codziennie i:
- TDDi jest spoko na miasto, malo pali, wygodny w korkach i spokojnym przemieszaniu sie...
- TDDi jest dynamiczne na niskich obrotach ze wzgledu na moment obrotowy i turbo
- poza miastem TDDi jest slaby, slaby i jeszcze raz slaby... wysoki moment ma w zakresie moze 1tys obrotow przez co calkiem spoko przyspieszenie trwa ulamek sekundy, a potem jest loteria czy zdaze wyprzedzic czy nie...

Ale nie ma co popadać w skrajność znów że TDDI to taki słaby jest. W trasie poprostu nie lata się nim komfortowo jak w mieście, trzeba trochę inaczej przewidywać wyprzedzanie itp. Ale po trasie często widać dużo słabsze samochody.
Więc z odrobiną fantazji wszystko da radę.

Cytat:

- zarowno TDDI jak i 2.0 maja mocna skrzynie, te same przeguby itp i sa potencjalnie rownie wytrzymale
- nie slyszalem jeszcze o jakimkolwiek uszkodzeniu 2.0 oprocz zerwania paska, ale to blad eksploatacyjny... za to sporo tddi padlo na amen - ale tddi jest znacznie wiecej i maja wieksze przebiegi, wiec to na pewno ocenia subiektywna

Rozrząd w tym Zetec-E często nie wytrzymuje więcej niż 120 tys/km, ale znów koszt nie jest duży i można sobie spokojnie wymieniać co 100 i mieć święty spokój

Cytat:

- jakakolwiek awaria 2.0 jest latwa do zdiagnozowania - diagnosa tddi jest trudna, wymaga najczesciej kompa i nigdy nie ma 100% pewnosci...

No wiadomo, do diesla bez kompa nie ma co podchodzić

Cytat:

- z pozoru smieszna sprawa, ale tddi nagrzewa sie bardzo dlugo, wiec jezeli jezdzisz w korkach, to cieplo sie ubieraj (przy mrozie -22stC i korkach zdarzalo mi sie ze auto nagrzalo sie dopiero po 20km dojazdu do roboty); 2.0 nagrzewa sie po max 1km

Z nagrzewaniem wiadomo że jest gorzej z dieslem, ma sprawniejszy silnik (nie ma się co oszukiwać ale tak jest) i nie traci energii tyle co PB.

Cytat:

moge tak jeszcze dlugo, zainteresowanych zapraszam na prv najwyzej...
IMO najlepszym rozwiazaniem jest 2.0 + lpg, jezeli ktos uznaje gaz w samochodzie

Moim zdaniem zależy ile się robi rocznie kilometrów. Jeśli mniej niż średnia (chociaż niewiem jaka jest ale myśle że jakieś 20-40 tyś/km) to styknie benzynka każda, jeśli ktoś robi więcej niż srednia to już można pomyśleć o dieslu, niższy koszt spalania ON może być na tyle niższy niż PB że styknie na naprawy i jeszcze coś może zostanie w portfelu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Marcin78 · 11-10-2008, 08:35

Cytat:

Napisał Marcinos80

O przyspieszeniach odnosiło się do wcześniejszych, nie Twoich, wypowiedzi.
Autostrad nie mam, ale mam godzinę 6 rano i trasę na Gdańsk, pracuję 25km za Wawą, a nieraz muszę zjechać wtedy na prawy pas Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A wysoka prędkość nie świadczy o moich umiejętnościach, a co najwyżej głupocieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wiadomo że czesem można sobie gdzieś tak polatać, ale obserwując ruch to robi się coraz gorzej z jazdą.
I z drugiej strony po co robią na rynek polski samochody które praktycznie wszystkie osiągają prędkości dużo wiekszę niż max dozwolony w polsce (nawet na autostradach których u nas nie ma ? Myślę że też chodzi o to iż takim mocniejszym samochodem się jedzie właśnie bardziej komfortowo, co nie znaczy że odrazu trzeba łamać wszystkie przepisy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pozatym wydaje mi się iż biorąc pod uwagę konkretny samochód to nie ma co brać jakiegoś słabego silnika, różnica w spalaniu będzie naprade mała, bo każdy z nich i tak musi spalić te paliwo, a więcej zależy od kierowcy niż od silnika. A i tak każdy waży te powiedzmy 1200 w górę. A mają mały silnik wiecej trzeba bo dusić aby w miarę jechać.

Marcello Mastroianii · 11-10-2008, 11:43

witam, moze ja sie wypowiem - posiadam od roku Foke 1,8 16v benzynke , kupilem w stanie super , z przebiegiem 72000 rok 2000
przez rok zrobilem : z tzw napraw : lozysko w tylnym kole (koszt ok 200 zl) , cewke pradowa ( koszt 150 zl) i uwaga to tyle !!!
jesli chodzi o awaryjnosc - to wg mnie jest znikoma jak napisalem wyzej koszty - smieszne - nie bede sie rozpisywal o normalnych czesciach ekspl jak rozrzad , oleje , wycieraczki . Przez rok zrobilem 10000 km
Natomiast duuuuuuuuuza wada jest spalanie Focusow - moj pali 10 l - ja jezdzie w 90 % w miescie ( o ile gdzies w tym kraju da sie napisac ze jedzi sie w trasie - bo na tej trasie jest taki ruch jak w miescie i auto pali znikomo mniej )
Zawiodlem sie na spalaniu i nie sadzilem ze takie bedzie , zastanawialem sie nad gazem - w najlepszym w moim regionie zakladzie instalujacym gaz powiedzieli mi ze NIE NIE NIE zakladamy do tych silnikow i coz kolejne rozczarowanie dotyczace Foki.
Nastepnym moim autem bedzie (chyba) Ford Mondeo po roku 2000 i raczej w dislu - tam sa inne silniki benzynowe moze gaz chodzi nie wiem ale znajomy ma Astre II tez 2000 rok , zalozyl gaz za 2300 zl i jest b zadowolony zreszta mam okazje z nim jezdzic czesto - nie ma roznicy w tzw mocy - czy na gazie czy w benzynie jezdzi - no coz czlowiek uczy sie na bledach - moze jakbym wiedzial przed zakupem ze w Fokach gaz nie chodzi - pomyslal bym o Astrze
To tyle mego wywodu , zycze powodzenia w zakupie i tak bezobslugowej sztuki jak moja.

Marcin78 · 11-10-2008, 12:01

Cytat:

Napisał Marcello Mastroianii

witam, moze ja sie wypowiem - posiadam od roku Foke 1,8 16v benzynke , kupilem w stanie super , z przebiegiem 72000 rok 2000
przez rok zrobilem : z tzw napraw : lozysko w tylnym kole (koszt ok 200 zl) , cewke pradowa ( koszt 150 zl) i uwaga to tyle !
jesli chodzi o awaryjnosc - to wg mnie jest znikoma jak napisalem wyzej koszty - smieszne - nie bede sie rozpisywal o normalnych czesciach ekspl jak rozrzad , oleje , wycieraczki . Przez rok zrobilem 10000 km
Natomiast duuuuuuuuuza wada jest spalanie Focusow - moj pali 10 l - ja jezdzie w 90 % w miescie ( o ile gdzies w tym kraju da sie napisac ze jedzi sie w trasie - bo na tej trasie jest taki ruch jak w miescie i auto pali znikomo mniej )
Zawiodlem sie na spalaniu i nie sadzilem ze takie bedzie , zastanawialem sie nad gazem - w najlepszym w moim regionie zakladzie instalujacym gaz powiedzieli mi ze NIE NIE NIE zakladamy do tych silnikow i coz kolejne rozczarowanie dotyczace Foki.
Nastepnym moim autem bedzie (chyba) Ford Mondeo po roku 2000 i raczej w dislu - tam sa inne silniki benzynowe moze gaz chodzi nie wiem ale znajomy ma Astre II tez 2000 rok , zalozyl gaz za 2300 zl i jest b zadowolony zreszta mam okazje z nim jezdzic czesto - nie ma roznicy w tzw mocy - czy na gazie czy w benzynie jezdzi - no coz czlowiek uczy sie na bledach - moze jakbym wiedzial przed zakupem ze w Fokach gaz nie chodzi - pomyslal bym o Astrze
To tyle mego wywodu , zycze powodzenia w zakupie i tak bezobslugowej sztuki jak moja.

Mondeo po 2000 roku ma juz durateca, zawory regulowane szklankami, wiec gorzej niz w foce. Tam aby przeprowadzic regulacje wymienia sie szklanki (szt. 50 zl) i do tego trzeba rozpinac caly rozrzad co malo roboty tez nie jest. Diesel w mondeo .... to chyba porażka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale to moje zdanie, już lepiej kupić focusa w dieslu .....

tomiscorpio · 11-10-2008, 12:39

Cytat:

Napisał Marcin78

Cytat:

Napisał Marcello Mastroianii

witam, moze ja sie wypowiem - posiadam od roku Foke 1,8 16v benzynke , kupilem w stanie super , z przebiegiem 72000 rok 2000
przez rok zrobilem : z tzw napraw : lozysko w tylnym kole (koszt ok 200 zl) , cewke pradowa ( koszt 150 zl) i uwaga to tyle !
jesli chodzi o awaryjnosc - to wg mnie jest znikoma jak napisalem wyzej koszty - smieszne - nie bede sie rozpisywal o normalnych czesciach ekspl jak rozrzad , oleje , wycieraczki . Przez rok zrobilem 10000 km
Natomiast duuuuuuuuuza wada jest spalanie Focusow - moj pali 10 l - ja jezdzie w 90 % w miescie ( o ile gdzies w tym kraju da sie napisac ze jedzi sie w trasie - bo na tej trasie jest taki ruch jak w miescie i auto pali znikomo mniej )
Zawiodlem sie na spalaniu i nie sadzilem ze takie bedzie , zastanawialem sie nad gazem - w najlepszym w moim regionie zakladzie instalujacym gaz powiedzieli mi ze NIE NIE NIE zakladamy do tych silnikow i coz kolejne rozczarowanie dotyczace Foki.
Nastepnym moim autem bedzie (chyba) Ford Mondeo po roku 2000 i raczej w dislu - tam sa inne silniki benzynowe moze gaz chodzi nie wiem ale znajomy ma Astre II tez 2000 rok , zalozyl gaz za 2300 zl i jest b zadowolony zreszta mam okazje z nim jezdzic czesto - nie ma roznicy w tzw mocy - czy na gazie czy w benzynie jezdzi - no coz czlowiek uczy sie na bledach - moze jakbym wiedzial przed zakupem ze w Fokach gaz nie chodzi - pomyslal bym o Astrze
To tyle mego wywodu , zycze powodzenia w zakupie i tak bezobslugowej sztuki jak moja.

Mondeo po 2000 roku ma juz durateca, zawory regulowane szklankami, wiec gorzej niz w foce. Tam aby przeprowadzic regulacje wymienia sie szklanki (szt. 50 zl) i do tego trzeba rozpinac caly rozrzad co malo roboty tez nie jest. Diesel w mondeo .... to chyba porażka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale to moje zdanie, już lepiej kupić focusa w dieslu .....

ogolnie to te tdci z tymi wtryskami sobie srednio radza, ale patrzac na silniki vw 1.9 tdi to taki tdci to rewelacja , bo bez urazy nikogo ale tdi vw to dla mnie szambo maksymalne, szczegolnie w osobowkach.

like_2008 · 11-10-2008, 15:34

Znaczy co masz do vw tdi, moim zdaniem to jest konkret silnik. Ten silnik jest już montowany długo i był wcześniej niż w focusie.

tomiscorpio · 11-10-2008, 15:47

Cytat:

Napisał like_2008

Znaczy co masz do vw tdi, moim zdaniem to jest konkret silnik. Ten silnik jest już montowany długo i był wcześniej niż w focusie.

era cienkiego vw rozpoczela sie juz na maxa od passaata b5 masa artykulow masa awarii.

W 60 % przypadkow po 150 tys glowica kaput. Jak zrobi 200 to juz pojezdzi ale tak to roznie bywa.
Turbiny nowa czy regenerowana czy stara ze zlomu zawsze podobnie pada.

Znajomy sie lubowal w vw jak u niego wczesniej pracowalem, zrezygnowal jak zajechane zostaly 3 pasaty i caly czas ma transportera w ktorym pada turbina.

Chociaz mowie zalezy jak sie trafi bo jeden pasek jezdzi i jezdzi , to prawda ale takie szroty bywaja. Nie mowie o awariach pozasilnikowych bo to nawet szans z escortem nie ma.

A co do osiagow to tdci jedzie 4 razy lepiej niz vw tdi. Chociaz jednycxh i drugich silnikow nie lubie , to pod wzgledem osiagow jest slabo.

I mozecie sobie pisac kazdy co tam chce , ja pojedzilem tymi samochodami , sciagalem je z drogi , naprawialem je tez.

I vw pod wzgledem awaryjnosci , mozliwosci napraw i cen do forda nawet szans nie ma.
Nie wiem jak ten nowy pasat ale b5 to jest dla mnnie symbol nudy , padalstwa i zlomu.

A do tematu , ustalic ktory silnik jest najlepszy takie cos nie istnieje , jeden woli rybki inny akwarium.
Wedlug mnie 1.6 - 2.0 pb diesel tddi ale ja polecam benzyne.

A ogolnie foczka f1 to genialny samochod , super wyglad itp itd. Jedyny minus jak dla mnie to fwd ale to kto woli. Fajny samochod.

Hildegard · 11-10-2008, 15:55

Tez mam TDDI 90 kucykow,rocznik 2002 i nakrecone 96000 km od nowosci.Jak do tej pory wymiana filtrow ,oleju i z "grubszych" rzeczy tylnie klocki i tarcze + klocki z przodu.
Jak jade przez Niemcy,to i 180 km/h sie smiga bez problemow.

like_2008 · 11-10-2008, 16:15

Propo vw.
Ja głównie bazuje na b3 i b4. Weż pod uwagę czy auto było u jednego właściciela, czy kolega kupił niby od pierwszego własciciela a tam cofnięty o 200 tyś.
o b5 słyszałem jedynie że zawieszenie jest drogie,ale sam wiesz jaki niedawno był drogi wachacz do scorpio. wcześniej jeżdziłem b3 i ford się nie umywa. (scorpio i fiesta) myślę tu o wytrzymałości iniezawodności. Bo jeśli chodzi o komfort i stylistyką to jestem za fordem.
zresztą po 90 latach autka nie robią żeby trwały jedynie poto aby się psuły i kasę robiły, już wiadomo dla kogo.

11-10-2008, 02:12	#41
mtoczynski ford::advanced Imię: Michał Zarejestrowany: 20-11-2005 Skąd: Warszawa Model: Fiesta MK7 \| Focus MKI Silnik: 1.6 Ti-VCT \| 2.0 Zetec Rocznik: 2010/2000 Postów: 364	Re: Jaki silnik jest najlepszy w focusach 98-2001??? mam pod domem zarowno TDDI (po chipie) jak i 2.0 i jezdze nimi na przemian praktycznie codziennie i: - TDDi jest spoko na miasto, malo pali, wygodny w korkach i spokojnym przemieszaniu sie... - TDDi jest dynamiczne na niskich obrotach ze wzgledu na moment obrotowy i turbo - poza miastem TDDi jest slaby, slaby i jeszcze raz slaby... wysoki moment ma w zakresie moze 1tys obrotow przez co calkiem spoko przyspieszenie trwa ulamek sekundy, a potem jest loteria czy zdaze wyprzedzic czy nie... - zarowno TDDI jak i 2.0 maja mocna skrzynie, te same przeguby itp i sa potencjalnie rownie wytrzymale - nie slyszalem jeszcze o jakimkolwiek uszkodzeniu 2.0 oprocz zerwania paska, ale to blad eksploatacyjny... za to sporo tddi padlo na amen - ale tddi jest znacznie wiecej i maja wieksze przebiegi, wiec to na pewno ocenia subiektywna - jakakolwiek awaria 2.0 jest latwa do zdiagnozowania - diagnosa tddi jest trudna, wymaga najczesciej kompa i nigdy nie ma 100% pewnosci... - z pozoru smieszna sprawa, ale tddi nagrzewa sie bardzo dlugo, wiec jezeli jezdzisz w korkach, to cieplo sie ubieraj (przy mrozie -22stC i korkach zdarzalo mi sie ze auto nagrzalo sie dopiero po 20km dojazdu do roboty); 2.0 nagrzewa sie po max 1km moge tak jeszcze dlugo, zainteresowanych zapraszam na prv najwyzej... IMO najlepszym rozwiazaniem jest 2.0 + lpg, jezeli ktos uznaje gaz w samochodzie

11-10-2008, 11:43	#44
Marcello Mastroianii ford::beginner Zarejestrowany: 06-05-2008 Skąd: łódż Postów: 38	Re: Jaki silnik jest najlepszy w focusach 98-2001??? witam, moze ja sie wypowiem - posiadam od roku Foke 1,8 16v benzynke , kupilem w stanie super , z przebiegiem 72000 rok 2000 przez rok zrobilem : z tzw napraw : lozysko w tylnym kole (koszt ok 200 zl) , cewke pradowa ( koszt 150 zl) i uwaga to tyle !!! jesli chodzi o awaryjnosc - to wg mnie jest znikoma jak napisalem wyzej koszty - smieszne - nie bede sie rozpisywal o normalnych czesciach ekspl jak rozrzad , oleje , wycieraczki . Przez rok zrobilem 10000 km Natomiast duuuuuuuuuza wada jest spalanie Focusow - moj pali 10 l - ja jezdzie w 90 % w miescie ( o ile gdzies w tym kraju da sie napisac ze jedzi sie w trasie - bo na tej trasie jest taki ruch jak w miescie i auto pali znikomo mniej ) Zawiodlem sie na spalaniu i nie sadzilem ze takie bedzie , zastanawialem sie nad gazem - w najlepszym w moim regionie zakladzie instalujacym gaz powiedzieli mi ze NIE NIE NIE zakladamy do tych silnikow i coz kolejne rozczarowanie dotyczace Foki. Nastepnym moim autem bedzie (chyba) Ford Mondeo po roku 2000 i raczej w dislu - tam sa inne silniki benzynowe moze gaz chodzi nie wiem ale znajomy ma Astre II tez 2000 rok , zalozyl gaz za 2300 zl i jest b zadowolony zreszta mam okazje z nim jezdzic czesto - nie ma roznicy w tzw mocy - czy na gazie czy w benzynie jezdzi - no coz czlowiek uczy sie na bledach - moze jakbym wiedzial przed zakupem ze w Fokach gaz nie chodzi - pomyslal bym o Astrze To tyle mego wywodu , zycze powodzenia w zakupie i tak bezobslugowej sztuki jak moja.

11-10-2008, 15:34	#47
like_2008 ford::advanced Zarejestrowany: 08-02-2008 Model: ford scorpio Silnik: 2 litry 16v Rocznik: 1995 Postów: 477	Re: Jaki silnik jest najlepszy w focusach 98-2001??? Znaczy co masz do vw tdi, moim zdaniem to jest konkret silnik. Ten silnik jest już montowany długo i był wcześniej niż w focusie.

11-10-2008, 15:55	#49
Hildegard ford::specialist Zarejestrowany: 22-08-2004 Skąd: Wien Model: VW Golf 6 - Variant Silnik: TSI 90 kW - 7 DSG Rocznik: 2010 Postów: 658	Re: Jaki silnik jest najlepszy w focusach 98-2001??? Tez mam TDDI 90 kucykow,rocznik 2002 i nakrecone 96000 km od nowosci.Jak do tej pory wymiana filtrow ,oleju i z "grubszych" rzeczy tylnie klocki i tarcze + klocki z przodu. Jak jade przez Niemcy,to i 180 km/h sie smiga bez problemow.

11-10-2008, 16:15	#50
like_2008 ford::advanced Zarejestrowany: 08-02-2008 Model: ford scorpio Silnik: 2 litry 16v Rocznik: 1995 Postów: 477	Re: Jaki silnik jest najlepszy w focusach 98-2001??? Propo vw. Ja głównie bazuje na b3 i b4. Weż pod uwagę czy auto było u jednego właściciela, czy kolega kupił niby od pierwszego własciciela a tam cofnięty o 200 tyś. o b5 słyszałem jedynie że zawieszenie jest drogie,ale sam wiesz jaki niedawno był drogi wachacz do scorpio. wcześniej jeżdziłem b3 i ford się nie umywa. (scorpio i fiesta) myślę tu o wytrzymałości iniezawodności. Bo jeśli chodzi o komfort i stylistyką to jestem za fordem. zresztą po 90 latach autka nie robią żeby trwały jedynie poto aby się psuły i kasę robiły, już wiadomo dla kogo.