|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
07-02-2018, 22:21 | #121 | |
ford::specialist
Imię: Mateusz
Zarejestrowany: 07-06-2009
Skąd: Śląsk
Model: Kuga 2 FL/Octavia 3 RS
Silnik: 1.5EB/2.0TSI
Rocznik: 2019/2016
Postów: 519
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
Nie znamy wszystkich szczegółów zdarzenia, ale to co widać pozwala wyciągać pewne wnioski. Wiem jak zabrzmiał pierwszy akapit, ale idzie za nim pewna logika. Czego tak naprawdę nie wiemy na 100%? Zakres prędkości niektórzy na forum, na YT próbowali szacować, ewentualnie nie wiemy dokładnie co zaszło w tym BMW od strony technicznej. Potencjalna prędkość i czas nagrania zgrywają się w taki sposób, że X5 miało pełne szanse zmieścić się z hamowaniem. Będę szczery - szansa, że nastąpiła jakaś awaria uniemożliwiająca wyhamowanie lub powodująca utratę kontroli nad autem jest wg mnie mała. ESP zrobiło psikusa i wyprostowało tor jazdy BMW prosto na Skodę, ale wygląda to na skutek nadmiernej prędkości i przeszacowania możliwości auta, a nie awarię jako taką (skutek, a nie wprost przyczyna zdarzenia). BMW nie przewoziło raczej nikogo w ciężkim stanie zdrowia, w warunkach braku dostępności pogotowia - o tym nawet nasze średniej jakości media krajowe wspomniałyby. Jak widać na nagraniu, nie pojawił się też żaden dodatkowy pojazd jadący w niepoprawny sposób (włączający się do ruchu z pobocza, z krzyżówki itp.). Jeśli prowadzący Betę był zmęczony i popełnił błąd, to nie usprawiedliwia go to - padanie z nóg i agresywna jazda wykluczają się. Zmierzam do tego, że gość według wszelkich przesłanek podjął się manewru w nierozsądny sposób i poszedł po bandzie, na styk. Okoliczności mogące go "wybielić" są tak wątpliwe, że musiałby nastąpić przypadek jeden na milion, jak nie miliard, żeby wina nie leżała po jego stronie. Piszę to jako osoba, która patrząc na nagranie pierwszy raz pomyślała: "mhm, kierowca bierze się za autostradowe wyprzedzanie Skody, różnica prędkości 1 km/h, ciekawe co się temu geniuszowi w trakcie wyprzedzania wydarzy...". Pierwsze negatywne myśli pojawiły mi się na początku filmiku, wcale nie wobec BMW.
Kodeks dopuszcza warunkowo wyprzedzenie z prawej strony, a więc przeskoczenie delikwenta, który przyspawał się do lewego/środkowego pasa i ani myśli równać do prawej jest ok, choć to wciąż ryzykowne wyprzedzanie. Sam nie jestem święty i czasem wykonuję takie manewry, ale przed tym upewniam się 3 razy czy na pewno droga jest wolna, nie znajduję się w potencjalnie niebezpiecznym miejscu i nie skrzyżuję swoich ruchów z kimś, kto nie będzie się spodziewał akcji z mojej strony. Filtruję sytuację, czy osoba "zamulająca" na pasie do wyprzedzania nie ma przypadkiem powodów do jazdy w ten sposób. W razie jakichkolwiek wątpliwości, a zwłaszcza ograniczonej widoczności, porzucam manewr. Tutaj zabrakło takiej refleksji, ale to tylko moje skromne zdanie. Co do bólu siedzenia i ataku na prowadzących działalność gospodarczą - to niestety problem internetów, że nie sposób wyrazić precyzyjnie każdą myśl. Specjalnie zaznaczyłem, że jeżdżenie fajnym samochodem nie daje z automatu przynależności do grupy mend drogowo-społecznych itd. Do grupy ok-kierowców włączę chętnie każdego - i prowadzącego biznes, i etatowca, bo to bez znaczenia. Zgodzę się latar, że miks braku umiejętności i frustracji, które można nazwać roboczo dysmózgowiem, trafiają się często wśród użytkowników tańszych aut. Ale tak naprawdę popatrzyłbym na udział tych złych w całej grupie. Tutaj przechodzimy w sferę domysłów, bo chyba żaden z nas nie potrafi podeprzeć się badaniami pokazującymi jakie grono użytkowników aut najbardziej miesza na drogach i jaki jest ich udział w swojej grupie (podgrupie) statystycznej. Nie jeżdżę bardzo dużo (20kkm/rok), ale po zróżnicowanych trasach i o ile wśród kierowców normalnych aut (do których się zaliczam - piszę dla jasności) spodziewam się "gagatków", bo jakiś odsetek tak licznej grupy musi jechać kiepsko, o tyle w dalszym ciągu jestem raczej zaskoczony spotykając na drodze kierowcę auta premium, które nie jedzie w sposób ofensywny i po prostu nie ciśnie innych użytkowników dróg. Wiem, że nie jest sprawiedliwie wkładać wszystkich do jednego worka, ale auta od 200kPLN w górę to już spore wydatki (zakup+eksploatacja) - najłatwiej jest je przełknąć i sensownie rozliczyć prowadząc działalność. Stąd z reguły drogie auto, zwłaszcza leasingowe = przedsiębiorca, choć oczywiście są wyjątki kupujące za gotówkę. Leasingowany pojazd można otrzymać jako benefit pracując na etacie, ale bądźmy realistami - raczej więcej jest przedsiębiorców odnoszących sukcesy, niż kadry top-managerskiej w firmach różnej wielkości. Niezależnie od wszystkiego to miłe, że komuś się udaje w życiu. Obserwując jednak historię różnych osób prowadzących biznesy i ich ewolucję, mam często (nie zawsze - dopisałem!) nieodparte wrażenie, że wraz z odnoszonymi sukcesami wyłącza im się jakakolwiek empatia, a włącza tryb "mnie wolno". Powyższe odnosi się również do etatowców odnoszących sukcesy. Przykład o jakich ludziach myślę: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Pisząc: Cytat:
__________________
Pastoo pozdrawia Ostatnio edytowane przez Pastoo ; 07-02-2018 o 22:28 |
|
08-02-2018, 09:38 | #122 | |
ford::expert
Imię: Ponury żniwiarz
Zarejestrowany: 08-02-2014
Skąd: Birmingham UK
Model: MK3 Estate Titanium X EcoBoost 182KM
Silnik: 1.6
Rocznik: 2012
Postów: 4,367
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
I po raz kolejny pozostaje mi się podpisać pod powyższym postem.
Dobrze mówisz @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Cytat:
Ja swojego czasu zrobiłem ponowny monolog jak pierwszy raz przyjechałem (nie przyleciałem) do Polski i jak zaskoczony byłem, że po kilku latach siedzenia w Anglii gdzie jazda w mieście jest tragiczna bo prawo jazdy rozdają w paczkach chipsów niczym Tazo i dopiero jak odjedziesz kawałek od większych miast to doceniasz spokój na drodze (w szczególności odstępy od aut na autostradzie i w miarę równa usypiająca prędkość), tylko że Anglia też ma sporo (oj sporo) wad wśród swych kierowców, tak wjeżdżając do Polski miałem wrażenie że agresywność, zajeżdżanie drogi i ogólny brak kultury to najważniejsze co na drodze trzeba robić. I o ile po Polsce jeździłem naprawdę sporo, także Mercedesem Sprinterem Maxi załadowanym na około 3t samego towaru (uczysz się hamować 1km wcześniej) i jeździłem także dużo za granicą (trasa Wrocław>Mediolan>Wrocław na raz - taki ekspres), tak dopiero po kilku latach poza granicami kraju i po powrocie zacząłem się zastanawiać, skąd u kierowców (i tak jak mówisz, w szczególności wśród drogich fur premium/lux) takie a nie inne zachowanie na drodze. I ja już wcześniej w tym wątku wspominałem - to co zrobił kierowca BMW, to moim zdaniem powinno podchodzić nie pod mandat, a pod dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznym z powodu braku mózgu. Nie bo się śpieszył, nie bo się "nie wyrobił" i nie z powodu że może mu ESP wyprostowało auto i to dlatego. Tak jak napisałeś - wybielanie kierowcy BMW jest moim zdaniem tak niedorzeczne, że trzeba być niespełna rozumu żeby mówić o jakimkolwiek racjonalnym powodzie, żeby w ogóle tak po drodze jeździć. Dla mnie ten typ człowieka jest z grupy ludzi którzy mordują ludzi na drogach. To nie są Ci co zasłabli na zakręcie i wbili się na czołówkę. Ten kierowca BMW jest typem kierowcy który za nic ma konsekwencje swoich czynów i moim zdaniem powinien zostać dożywotnio zlinczowany. Tak jak niektórzy mogą napisać, że dziwią się że na drogach jest "przyzwolenie" na takie coś. A nie jest? Mandat 500zł dla tego kierowcy to moim zdaniem kpina. Wg mnie obowiązkowo powinni wprowadzić takie kary, że nikt nawet by się nie odważył "myśleć" o takich "manewrach" z taką prędkością, bezmyślnością i z brakiem użytkowania choćby jednej szarej komórki podczas podchodzenia do tego manewru która mogła by wysłać sygnał że "coś może pójść nie tak". Wiecie jakie kary bolą? Takie gdzie mandat jest uzależniony od Twojego majątku. Procentowy. Oczywiście z zachowaniem stopy minimalnej. I tak przy takim wypadku uważam że mandat 40 000 zł i utrata uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi do końca życia to takie minimum, natomiast jeśli kierujący/sprawca zarabia na tyle, że 40 000 zł to nic, to ściągnąć 60% rocznej wypłaty. I nie tej co jest na papierku idącym do ZUS'u bo wiadomo ilu jest takich co na pasku mają minimalną krajową tylko dziwnym trafem pod domem stoją auta z silnikami minimum 4 litry. Myślę, że tylko naprawdę wysokie kary oraz większa skuteczność pod względem egzekwowania/wykrywania takich sytuacji plus wprowadzenie nagród dla "dobrych kierowców" mogłaby jakoś poprawić sytuację na polskich drogach. Choć z drugiej strony, w obliczu takich problemów jak przeludnienie ziemi (którego nie rozwiążę się dalszym modyfikowaniem żywności i wycinaniem lasów deszczowych) czy jej skażenie na taką skalę, że nie jesteśmy w stanie już tego odwrócić, to czym są problemy skali polskich dróg? |
|
08-02-2018, 11:16 | #123 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 30-11-2016
Model: KIA X-ceed
Silnik: 1.5 160KM
Rocznik: 2024
Postów: 958
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
Cytat:
__________________
nie każda morda pasuje do Forda |
|
08-02-2018, 12:37 | #124 |
ford::average
Imię: Stachu
Zarejestrowany: 08-02-2014
Skąd: "z dzikiego zachodu"
Model: Kuga II 4x4
Silnik: 2,0 180 PowerShift
Rocznik: 2016
Postów: 193
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
Wyrywkowo czytam temat. Niektórzy tutaj nawet niezłe elaboraty, godne doktoratu wysnuli, a sprawa wbrew pozorom jest bardzo prosta.
Nasze prawo drogowe, umiejętności i często infrastruktura ni jak się do siebie mają. Dochodzi do tego zasada, im większy frustrat i zakompleksiony driver tym większy dzikus za kierownicą i nie tyczy się to tylko marek premium, ale wszelkiej maści wehikułów jeżdżących po naszych drogach. Oczywiście zgadzam się, że prawo powinno być o wiele bardzie restrykcyjne do nieracjonalnych zachowań na drodze, a w omawianym temacie, tyczy się to tak kierowcy BMW, jak i kamerzysty. Dawno temu uczyli mnie: jazda ma być pewna, dynamiczna, nie utrudniająca poruszania się inny użytkownikom drogi. Manewr wyprzedzania ma być wykonany ze szczególna uwagą i w miarę możliwości szybko. Zachowanie kierownika z beemki jest karygodne i niestety kara jaką poniósł jest niewspółmierna do czynu. Zaś kierownika od kamerki można pochwalić za ustąpienie miejsca włączającemu się do ruchu tirowi, jednak za manewr wyprzedzania należy się pała. Oczywiście odezwą się zwolennicy zasady: „jechał z dopuszczalna prędkością na danym odcinku, wiec miał prawo poruszać się lewym pasem”. I właśnie takie rozumowanie tworzy agresje na drodze. Ciągłe udowadnianie komuś, czegoś. Jedni pokazują jak dobrze jeżdżą, inni jak należy jeździć i to jest w większości problem naszych dróg. A czepianie się kierowników marek premium, kojarzy mi się z próba leczenia kompleksów.
__________________
Kuga w kolorze "blond" ; Tematy: Moje moto podróże; Jedziemy na narty; Nasze zwierzaki (domowe pupile); Kredyty mieszkaniowe we frankach ; Termowizja; Polak za granicą (przydatne informacje) ; |
08-02-2018, 12:55 | #125 |
FCP member
Zarejestrowany: 29-04-2009
Skąd: jeleniogórskie
Model: S-Max TitS
Silnik: 2.2 230KM by heko
Rocznik: 2011
Postów: 2,158
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
Przez wiele lat byłem orędownikiem kosmicznie wysokich kar za wykroczenia drogowe. Zwłaszcza za te niebiezpieczne ale parę lat temu zmieniłem zdanie bo nic to kompletnie nie da. Przekonałem się o tym jak zacząłem wozić swoje pierwsze dziecko w foteliku. Zanim je tam posadziłem to dokształciłem się ile wlezie na temat przewożenia dzieci w samochodzie bo byłem kompletnie zielony. To nie jest jakaś kosmiczna i nieograniczona wiedza. Wystarczy 1h u specjalisty i człowiek staje się lokalnym ekspertem. Dzisiaj mając trochę wiedzy zwracam uwagę jak rodzice wożą swoje dzieci. Jedym słowem: DRAMAT! Źle pozapinane, czterolatki same zapinające pasy (o naciągnięciu nawet nie ma mowy), nieodpowiednie foteliki, brak fotelika, tani szajs z allegro. W przypadku dzwonu lub nawet bardzo ostrego awaryjnego hamowania kara jaka może ich spotkać jest nie do wycenienia. 40 patyków i dożywotni zakaz jeżdżenia samochodem to pikuś. Brak świadomości konsekwencji. Kolosalny brak świadomości tego co może wydażyć się na drodze i jakie mogą być konsekwencje.
Problemem naszych kierowców jest niedostosowanie umiejętności do rozbudowującej się infrastrukuty i rosnącego zagęszczenia ruchu. Mnóstwo sytuacji stresowych, w których większość ludzi radzi sobie na zasadzie: ah, udało się. Brak umiejętności i brak świadomości to jest nasza zmora. Pisałem to parę stron wcześniej. Parę lat temu po serii śmietelnych dzwonów na przejazdach kolejowych w tivi i na bilboardach mieliśmy kampanię "Zatrzymaj się i żyj". Pomogło na chwilę. W ostatnich miesiącach znowu zaczyna się szarżowanie na przejazdach. Pod względem systemu szkolenia jesteśmy beznadziejni. Do tego nie ma presji społecznej na łamiących przepisy ruchu drogowego czy jeżdżacych po pijaku (to się powoli zmienia). Wiozłem kiedyś babcię żony. Na całej wsi, w której mieszka jest ograniczenie do 40km/h i tyle jechałem. Po jakiś 4km nie wytrzymała i skomentowała: Chyba koniem byśmy szybciej zajechali. Widzicie ten problem? Bo na tej samej wiosnce wyprzedzał mnie kiedyś wypełniony dzieciakami gimbus.
__________________
Było Mondeo MK3, był Focus MK2, jest pekaes - pierwszy po wizycie u Heko reszta się nie doczekała |
08-02-2018, 13:47 | #126 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 30-11-2016
Model: KIA X-ceed
Silnik: 1.5 160KM
Rocznik: 2024
Postów: 958
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
Dobra refleksja. Niestety z wyobraźnią na drodze jesteśmy na bakier.
__________________
nie każda morda pasuje do Forda |
08-02-2018, 14:58 | #127 |
ford::specialist
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 11-12-2011
Skąd: Dobre Miasto
Model: focus II FL
Silnik: 1.6 benzyna
Rocznik: 2008
Postów: 0
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
Ciekawe że jak "kierownik" z PL przekroczy czy Odrę czy Bałtyk to potulny jak baranek na drodze.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
08-02-2018, 15:01 | #128 |
ford::average
Imię: Stachu
Zarejestrowany: 08-02-2014
Skąd: "z dzikiego zachodu"
Model: Kuga II 4x4
Silnik: 2,0 180 PowerShift
Rocznik: 2016
Postów: 193
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
Dobrze piszecie: wyobraźnia, umiejętności, przewidywanie, szkolenie, tylko na to trzeba czasu. Gdy jest pożar (taka sytuacja jest na naszych drogach) trzeba gasić, a nie wprowadzać profilaktykę p.poż. To też, ale nie zamiast. Tylko rygorystyczne prawa i świadomość nieuchronnej kary, szybko poprawi bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zachodni kierowcy umiejętności jazdy nabywają od lat. Od dziecka, obserwując starszych, będąc pasażerami, później uczęszczając na kursy. Nauka jazdy nastawiona tam jest na myślenie, edukację i doświadczenie, a nie jak u nas na zaliczenie egzaminu. My zaległości w motoryzacyjnej edukacji musimy nadrobić w bardzo krótkim czasie. Czego nas mogli nauczyć nasi dziadkowie i ojcowie w tym temacie? Znajomy zdawał prawko w de, często wspomina instruktora: trzymaj odległość, lewy pas tylko do wyprzedzania, patrz w lusterko, pozwól jechać innym (zamki, suwaki, pasy dojazdowe). W innym temacie opublikowałem [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] z podróży naszą autostradą. Po całej podróży miałem sporego kaca, bo nie tego mnie uczono. Ale jak tu walczyć z patologią lewego pasa.
__________________
Kuga w kolorze "blond" ; Tematy: Moje moto podróże; Jedziemy na narty; Nasze zwierzaki (domowe pupile); Kredyty mieszkaniowe we frankach ; Termowizja; Polak za granicą (przydatne informacje) ; |
09-02-2018, 07:33 | #129 |
ford::average
Imię: Rafał
Zarejestrowany: 31-05-2012
Skąd: KrK
Model: MK2
Silnik: 2.3 + LPG
Rocznik: `00
Postów: 183
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
mocno podobna sytuacja z początku lutego
ehhh te BMW Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
09-02-2018, 08:11 | #130 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 30-11-2016
Model: KIA X-ceed
Silnik: 1.5 160KM
Rocznik: 2024
Postów: 958
|
Odp: Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.
Jednak bemka to silny samochód dla silnych ludzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
nie każda morda pasuje do Forda |