Sprawdzanie Numeru VIN

clhseba · 03-05-2010, 15:25

Cytat:

Napisał d4nny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dorwać używany zderzak w takim samym kolorze co stary i po krzyku

To trzeba miec jeszcze jakieś 200-300 PLN na zbyciu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

snakes1 · 03-05-2010, 15:31

a ja jednak używałem do łatania zderzaka żywicy+włókna,oczywiście podklejając od środka(szybciej pozbywając się rzezc jasna tej gąbki),a od zewnątrz szpacha, potem podkład i lakier i jest jak ta lala (już gdzieś ze dwa lata)

d4nny · 03-05-2010, 16:07

Cytat:

Napisał El Nino Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pytam o próbę i sposoby naprawy starego, oczywiste, że najlepiej kupić nowy. Gdyby mi o to chodziło nie zakładałbym tematu przecież. Dzięki za wskazówki tych, którzy przeczytali temat ze zrozumieniem. Pozdrawiam

Ty chyba nic nie rozumiesz.. fordowskie zderzaki to największa lipa - odpadający lakier, kruchość konstrukcji, w przypadku uderzenia nie ma czego zbierać.. co Ty sobie myślisz ? to nie metal i w razie czego nie pospawasz tego u znajomka za 20zł, albo jeździsz uważnie albo potem masz cały zderzak do wymiany lub jeździsz z połamańcem

opłaca się zrobić tak jak kolega napisal, kupic zamiennik i pomalowac lub tak jak ja Ci pisze aby kupic identyczny uzywany w dobrym stanie - wiadomo, ze znalezienie łatwe nie będzie

Cytat:

Napisał clhseba Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To trzeba miec jeszcze jakieś 200-300 PLN na zbyciu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

bez przesady idzie taniej znaleźć.. a uważasz, że samodzielna naprawa dużo mniej wyniesie ? - może tak ale jaki będzie efekt ? raczej niezadowalający bo dotkniesz zimą zaspy i będzie to samo..

tomass30 · 03-05-2010, 16:55

przerabiałem ten temat u siebie..Wydałem 200 zł na zrobienie ( u znajomego lakiernika) i widzę że nie ma sensu kombinować z papraniem się i naprawianiem! wjechałem w zimę zaspę i zderzak popękał (tylny) jak skorupka jajka!
KUPIĆ DRUGI, POLAKIEROWAĆ, ZAŁOŻYĆ i JEŹDZIĆ a będziecie zadowoleni!

gobertVIP · 03-05-2010, 18:41

Jak chcesz się bawić w klejenie żywicą, to w te miejsca wylej dużo podkładu...

darnel · 03-05-2010, 22:59

Naprawa pęknięcia - oddać do spawania ( ja mam złe doświadczenia, popękało po spawaniu) lub mocno zeszlifować, przykleić na zmatowione miejsce matę zatopioną w żywicy(smarujesz żywicą, nakładasz matę i znowu smarujesz), najlepiej od wewnątrz i na zewnątrz zderzaka, zebrać nadmiar żywicy, zaszpachlować, rozciągając "brzuch" żeby nie był widoczny. Tak samo postąpić z ubytkiem. Poszpachlowany zderzak sam zobaczysz na ile będzie sztywny i jak nic nie popęka to oddasz kiedyś do lakierowania. Całkowity koszt to może 40-50 zł no i wkład pracy - spory i zostanie żywica i szpachla na inne robótki. Żywicę wyprowadź równiutko jak jeszcze będzie miękka bo jak stwardnieje to będziesz miał z tym kłopot - jest bardzo twarda. Żywicę zrób najpierw na próbę, żebyś wyczuł ile utwardzacza dodać. Jak dasz za mało to nie stwardnieje wcale a jak za dużo to zanim nałożysz już stwardnieje. Powodzenia

atotylkoja · 12-04-2011, 22:05

Witam.W lutym stałem sie szczesliwym posiadaczem bardzo zadbanego pod względem technicznym i wizualnym forda eskorta kombi rocznik1999.I własnie kilka dni temu przydarzyła mi sie przykrośc z uszkodzeniem na parkingu zderzaka przedniego prawa strona pod leflrktorem.Nastąpił ubytek na długości ok.6 cm.pod reflektorem oraz 3 pekniecia pionowe długości ok.8-9 cm.Napraw juz zakończona pozostało tylko malowanie.Naprawe zaczołem od "zespawania"pionowych pęknięć lutownca transformatorową z wwyczuciem przetapiająć kawałeczek po kawałeczku grotem penięcia.udało sie znakomicie.ubytek pod leflektorem uzupełniłem szpachlą z włoknem sklanym podkadając pod spód blaszke 0.3 mm której zadaniem było jedynie niedopuszczenie do "uciekania"szpachli.Nastepnie przeszlifowałem całość papierem.Miałem akurat pod reką 100.Po oczyszczeniu sprezonym powietrzem całości poszła olejna warstw szpachli.Po wyschnięciu kolejne szlifowanie i kolejne uzupelnienie niedorubek powierzni szpachlą.To wystarczyło żeby już dokładnie doprofilowac całoś papierkiem.Na to trysnołem podkładzik i teraz ze dwa dzionki poczekam i rzuce kolor.Platik zderzaka forda jest odporny na klejenie wynalazkami typu poxipol,żywice epoksydowe i epidiamowe.Poprostu odparzeją sie od tego rodzaju tworzywa.

S3ci0r · 13-04-2011, 00:06

Cytat:

Napisał atotylkoja Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Platik zderzaka forda jest odporny na klejenie wynalazkami typu poxipol,żywice epoksydowe i epidiamowe.Poprostu odparzeją sie od tego rodzaju tworzywa.

nie wiem co miałeś na myśli pisząc epidianowe i epoksydowe, bo te pierwsze są albo epoksydowe albo poliestrowe, te drugie z kolei się nadają o ile jest to epidian 53 (inne epidiany się nie nadają, rozmawiałem ze specjalistą na ten temat). natomiast żywice poliestrowe kompletnie się do niczego nie nadają (przynajmniej jeśli chodzi o prace przy escorcie)

pele19m · 13-04-2011, 06:25

A ja powiem, że zderzak najlepiej jest pospawać. U mnie był mocno potłuczony został pospawany i polakierowany tylko kawałek który był spawany (w zasadzie to 1/5 zderzaka). W zimę znowu połamałem w tym samym miejscu, ale to co było spawane zostało nieruszone (http://img857.imageshack.us/i/dsc00492s.jpg/). Podsumowując: Kilka drutów (plastikowych), trochę szpachlówki, setka lakieru 2-4 Żywce i wolne popołudnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Efekt jest przynajmniej b. zadowalający, a jak znowu się połamie to nie ma takiej straty.

03-05-2010, 15:31	#12
snakes1 ford::average Zarejestrowany: 30-09-2008 Skąd: Warszawa Model: Escort Silnik: 1,3 Rocznik: 1997 Postów: 172	Odp: Regeneracja przedniego zderzaka (?) a ja jednak używałem do łatania zderzaka żywicy+włókna,oczywiście podklejając od środka(szybciej pozbywając się rzezc jasna tej gąbki),a od zewnątrz szpacha, potem podkład i lakier i jest jak ta lala (już gdzieś ze dwa lata)

03-05-2010, 16:55	#14
tomass30 ford::advanced Zarejestrowany: 07-08-2009 Skąd: Zduńska Wola Model: Escort Silnik: 1.8 TD Rocznik: 1997 Postów: 355	Odp: Regeneracja przedniego zderzaka (?) przerabiałem ten temat u siebie..Wydałem 200 zł na zrobienie ( u znajomego lakiernika) i widzę że nie ma sensu kombinować z papraniem się i naprawianiem! wjechałem w zimę zaspę i zderzak popękał (tylny) jak skorupka jajka! KUPIĆ DRUGI, POLAKIEROWAĆ, ZAŁOŻYĆ i JEŹDZIĆ a będziecie zadowoleni!

03-05-2010, 18:41	#15
gobertVIP ford::average Zarejestrowany: 07-12-2008 Skąd: Żukowo [3Miasto] Model: ESCORT [Mk7] Silnik: 1.4 (75KM) BP Rocznik: 1998 Postów: 79	Odp: Regeneracja przedniego zderzaka (?) Jak chcesz się bawić w klejenie żywicą, to w te miejsca wylej dużo podkładu...

03-05-2010, 22:59	#16
darnel ford::expert Zarejestrowany: 05-03-2007 Skąd: Zabrze Model: mondeo mk3 Silnik: 2,2 Tdci 185 KM 440 Nm Rocznik: XXI Postów: 3,197	Odp: Regeneracja przedniego zderzaka (?) Naprawa pęknięcia - oddać do spawania ( ja mam złe doświadczenia, popękało po spawaniu) lub mocno zeszlifować, przykleić na zmatowione miejsce matę zatopioną w żywicy(smarujesz żywicą, nakładasz matę i znowu smarujesz), najlepiej od wewnątrz i na zewnątrz zderzaka, zebrać nadmiar żywicy, zaszpachlować, rozciągając "brzuch" żeby nie był widoczny. Tak samo postąpić z ubytkiem. Poszpachlowany zderzak sam zobaczysz na ile będzie sztywny i jak nic nie popęka to oddasz kiedyś do lakierowania. Całkowity koszt to może 40-50 zł no i wkład pracy - spory i zostanie żywica i szpachla na inne robótki. Żywicę wyprowadź równiutko jak jeszcze będzie miękka bo jak stwardnieje to będziesz miał z tym kłopot - jest bardzo twarda. Żywicę zrób najpierw na próbę, żebyś wyczuł ile utwardzacza dodać. Jak dasz za mało to nie stwardnieje wcale a jak za dużo to zanim nałożysz już stwardnieje. Powodzenia __________________ zostań bliźniakiem genetycznym -> Zachęcam. Jest mondeo i kilka innych fordów Ostatnio edytowane przez darnel ; 03-05-2010 o 23:03

12-04-2011, 22:05	#17
atotylkoja ford::amateur Zarejestrowany: 24-02-2011 Model: eskort kombi Silnik: 1,6 l Zetec Rocznik: 1999 Postów: 1	Odp: Regeneracja przedniego zderzaka (?) Witam.W lutym stałem sie szczesliwym posiadaczem bardzo zadbanego pod względem technicznym i wizualnym forda eskorta kombi rocznik1999.I własnie kilka dni temu przydarzyła mi sie przykrośc z uszkodzeniem na parkingu zderzaka przedniego prawa strona pod leflrktorem.Nastąpił ubytek na długości ok.6 cm.pod reflektorem oraz 3 pekniecia pionowe długości ok.8-9 cm.Napraw juz zakończona pozostało tylko malowanie.Naprawe zaczołem od "zespawania"pionowych pęknięć lutownca transformatorową z wwyczuciem przetapiająć kawałeczek po kawałeczku grotem penięcia.udało sie znakomicie.ubytek pod leflektorem uzupełniłem szpachlą z włoknem sklanym podkadając pod spód blaszke 0.3 mm której zadaniem było jedynie niedopuszczenie do "uciekania"szpachli.Nastepnie przeszlifowałem całość papierem.Miałem akurat pod reką 100.Po oczyszczeniu sprezonym powietrzem całości poszła olejna warstw szpachli.Po wyschnięciu kolejne szlifowanie i kolejne uzupelnienie niedorubek powierzni szpachlą.To wystarczyło żeby już dokładnie doprofilowac całoś papierkiem.Na to trysnołem podkładzik i teraz ze dwa dzionki poczekam i rzuce kolor.Platik zderzaka forda jest odporny na klejenie wynalazkami typu poxipol,żywice epoksydowe i epidiamowe.Poprostu odparzeją sie od tego rodzaju tworzywa.

13-04-2011, 06:25	#19
pele19m ford::advanced Imię: Marcin Zarejestrowany: 20-10-2010 Skąd: Czerwionka-Leszczyny Model: ASTRA SPORTS TOURER Silnik: 1.7 CDTI Rocznik: 2012 Postów: 325	Odp: Regeneracja przedniego zderzaka (?) A ja powiem, że zderzak najlepiej jest pospawać. U mnie był mocno potłuczony został pospawany i polakierowany tylko kawałek który był spawany (w zasadzie to 1/5 zderzaka). W zimę znowu połamałem w tym samym miejscu, ale to co było spawane zostało nieruszone (http://img857.imageshack.us/i/dsc00492s.jpg/). Podsumowując: Kilka drutów (plastikowych), trochę szpachlówki, setka lakieru 2-4 Żywce i wolne popołudnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Efekt jest przynajmniej b. zadowalający, a jak znowu się połamie to nie ma takiej straty.