Wyjecie akumulatora

[jacoolo]

Witam wszystkich

no niestety, przytrafilo mi sie. Po dzisiejszej zimnej nocce Focusik moj(2002 1.8 Tddi), pierwszy raz nie odpalil. Wszystko dzialo sie jak zawsze, nawet pare razy zakaszlal, ale nie odpalil. Nie wiem czy to swiece czy moze galareta sie w baku zrobila. Wiem jednak ze troche akumulator pociagnalem.

Teraz jest pytanie czy jest sens brac akumulator do domu jak za starych 126p czasow, i jezeli tak to z czym nalezy sie wtedy liczyc?
pozdrawiam

[Daro26]

Oczywiście, że trzeba podładować akumulator prostownikiem, jeśli go rozładowałeś teraz. Zobacz jak będzie wyglądało ładowanie. Jeśli szybko spadnie prąd ładowania i na dodatek akumulator (jeśli masz korki w nim i zobaczysz bulogotanie) to do wyrzucenia. Przy okazji sprawdzisz tez poziom elektrolitu.

[mike1980]

Witam,

po wyjęciu aku i ponownym podłączeniu przygotuj się na rozkodowanie radia jeżeli masz fabryczne i programowanie elektrycznych szyb, tak przynajmniej jest w moim .
pozdrawiam

[Jester]

Napisał jacoolo

Witam wszystkich

no niestety, przytrafilo mi sie. Po dzisiejszej zimnej nocce Focusik moj(2002 1.8 Tddi), pierwszy raz nie odpalil. Wszystko dzialo sie jak zawsze, nawet pare razy zakaszlal, ale nie odpalil. Nie wiem czy to swiece czy moze galareta sie w baku zrobila. Wiem jednak ze troche akumulator pociagnalem.

Teraz jest pytanie czy jest sens brac akumulator do domu jak za starych 126p czasow, i jezeli tak to z czym nalezy sie wtedy liczyc?
pozdrawiam

Akumulatorowi nie zaszkodzisz. Na pewno potrzebny będzie kod do radia. Stracisz ustawienia sterownika silnika - będzie chodził na domyślnych, aż do wykonania samoadaptacji. Poza tym trochę kłopotu z odkręceniem uchwytu na mrozie. Jutro ma być cieplej. Opłaca się wyciągać aku już dziś? :fcp4

[Kuban]

Witam

Na dniach będę wymieniał akumulator i zdecydowałem się na CENTRA Futura 60Ah 600A.
Od wyjazdu z fabryki (bo mam z nim 'do czynienia' od tego momentu, gdyż mój Tata kupił go nowego) miał cały czas ten sam akumulator, który pochodził, uwaga, uwaga... 8 lat! Naprawdę to atut, gdyż standardowo powinno się wymieniać akumulator co 3-4 lata, ten natomiast przetrwał lat aż 8.
Po tym, jak przejąłem auto po Tacie, sporo z nim zrobiłem i w zasadzie kończę jego metamorfozę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i jedną z rzeczy, które muszę odświeżyć jest akumulator... dokupiłem jednak też mocną skrzynie SONY X-Plod 1300W i wzmacniacz MAC AUDIO 700W i chciałem też następny akumulator kupić większy... zarówno w serwisie jak i w sklepie internetowym doradzili mi od 50 do 60Ah, gdyż alternator większego akumulatora może nie doładować.

Czy Wy uważacie podobnie? Czy te 60Ah, czyli zwiększenie pojemności o 8Ah i to, że akumulator będzie nowy wystarczy?


Pozdro

[Dinar]

Alternator naładuje 60Ah ale jak zaczniesz grać na tym sprzęcie i włączonych odbiornikach to może nie wytrzymać alternator,
miałem tak dawniej że spalił sie stojan w alternatorze,można obliczyć ile potrzeba mocy np.2000W+żarówki H4 110W+klima dmuchawa itd.Być może trzeba będzie wymienić alternator na mocniejszy.Ty w benzynie masz 14\70 a diesel ma 14\90.

[jacoolo]

wypada chyba wspomniec jak historia sie skonczyla

otoz Ford nie odpalil - aku juz ledwo ciagnal. Pomogla reanimacja przez respirator czyli sasiad plus kable.

Rundka tu i owdzie po 40 minutach na parking pod dom. Pozniej jeszcze 20 min "rozruchy" o 22.00 i 0.30 i rano za drugim razem poszedl. I tak do dzis. Nie da sie jednak ukryc ze aku wymaga na pewno wymiany, a najpredzej to randki z prostownikiem. Ktorego podobnie jak garazu nie mam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[porzeczkowiec]

To jedz do sklepu z akumulatorami. U nas jest taki jeden sklep gdzie mogą zabrać na nocke Twój stary aku żeby go podładować a dadzą Ci zastępczy. Za free sprawdzą czy ten stary się jeszcze nadaje czy nie. Jeśli nadaje to podladują i masz spokój na jakiś czas. A jak się nie nadaje to zaproponują nowy a stary zostawisz u nich.
I po kłopocie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[dexio]

a tak apropos bo tez przymierzam sie do podladowania. konieczne jest odlaczanie aku, czy moge zrobic to przy podlaczonym. dysponuje garazem wiec moglbym zostawic na noc podlaczonego.
jakby mi ktos jeszcze powiedzial jak to jest ze spr. poziomu elektrolitu. ewentualnie do jakiego poziomu wody dolac i ile pozniej ladowac bo bede wdzieczny

[Jester]

Napisał dexio

a tak apropos bo tez przymierzam sie do podladowania. konieczne jest odlaczanie aku, czy moge zrobic to przy podlaczonym. dysponuje garazem wiec moglbym zostawic na noc podlaczonego.
jakby mi ktos jeszcze powiedzial jak to jest ze spr. poziomu elektrolitu. ewentualnie do jakiego poziomu wody dolac i ile pozniej ladowac bo bede wdzieczny

Możesz ładować podłączony akumulator. Na ściance akumulatora powinien być wskaźnik poziomu z kreskami min i max. Jeśli nie ma to dolewasz tyle wody destylowanej/demineralizowanej aby płyty akumulatora były całkowicie znaurzone. Nie przesadź.