Niepokojący poziom oleju...

[grzesko8]

Witam...
W lutym byłem na przeglądzie gwarancyjnym w ASOGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. wymienili mi olej...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. przez ostatnie tygodnie sprawdzam jego poziom...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. niestety jest chyba ponad max nie wiele ale jest...w instrukcji forda pisze ze:jeśli warstwa oleju leży pomiędzy wskaźnikami min,max jest w porządku...nie ma potrzeby dolewania...olej gorący może przekroczyć znak max o kilka milimetrów gdyż rozszerza się pod wpływem ciepła...jeszcze jutro sprawdzę to na zimnym silniku...jeśli będzie przekraczał to raczej trzeba się udać do ASO...co o tym wy myślicie??

[grzesko8]

A więc dzisiaj rano przed jazdą otworzyłem maskę i sprawdziłem kolejny raz poziom oleju na zimnym silniku co się okazało iż poziom oleju pokazywał z 2 mm nad kreską max...co w takiej sytuacji robić?? jechać do ASO i się poskarżyć...??

Napisał grzesko8

A więc dzisiaj rano przed jazdą otworzyłem maskę i sprawdziłem kolejny raz poziom oleju na zimnym silniku co się okazało iż poziom oleju pokazywał z 2 mm nad kreską max...co w takiej sytuacji robić?? jechać do ASO i się poskarżyć...??

To jeszcze nie jest taka tragedia. Przeważnie serwisy zalewają za dużo oleju. (w każdym naszym fordzie po przeglądzie było powyżej maksimum) Ja w fabrycznie nowej Fieście, tuż po odbiorze autka, miałem 2 mm powyżej poziomu max. Jeżeli to nie jest o litr za dużo to w zasadzie nie ma się specjalnie tym co przejmować. Choć oczywiście prawidłowo poziom oleju nie powinien przekraczać max.

[grzesko8]

a więc to szkodzi naszemu silnikowi chyba...?? to co nie jechać do ASO żeby spuścili trochę aby poziom spadł pod kreskę max?? :fcp9 :fcp1

Napisał grzesko8

a więc to szkodzi naszemu silnikowi chyba...?? to co nie jechać do ASO żeby spuścili trochę aby poziom spadł pod kreskę max?? :fcp9 :fcp1

Moim zdaniem odpuść im w tym przypadku. Tym bardziej, że przyjedziesz do nich z rozgrzanym silnikiem, więc będą się upierać że "na gorąco" to zawsze więcej jest na bagnecie. Musiałbyś czekać, aż Ci silnik ostygnie. :fcp4 Przy następnym przeglądzie zaznacz po prostu tylko panu doradcy na serwisie żeby wlali tyle ile ma być bo będziesz po nich sprawdzał. :fcp1

[grzesko8]

a silnikowi nic nie będzie :fcp13 :fcp1 w takiej sytuacji??

Napisał grzesko8

a silnikowi nic nie będzie :fcp13 :fcp1 w takiej sytuacji??

Nic mu nie będzie. :fcp1

[grzesko8]

No to skąd te wszystkie opinie na temat oleju w silniku...za mało szkodzi i za dużo również...

Napisał grzesko8

No to skąd te wszystkie opinie na temat oleju w silniku...za mało szkodzi i za dużo również...

Bo taka jest w zasadzie prawda. Natomiast pewne niewielkie przekroczenie poziomu oleju powyżej max nie zaszkodzi silnikowi. Zdecydowanie gorzej jest, gdy jeździmy poniżej minimum i kiedy żarzy się już kontrolka ciśnienia oleju (widziałem kilkukrotnie takie przypadki).

[grzesko8]

No to dzionki za informacje...daje sobie spokój z ASO :fcp23 ale jeśli korbowody będą klekotały lub inne części to ASO w Kraku przestanie istnieć :fcp23 :547: :556: :573: :502: :503: :505: :504: :509: