blos , lovato, skrzynia automat - nie można wyrególować lpg

[Struna]

kultura pracy na LPG z automatem jest taka sama jak na benie, kwesta regulacji.
MUSI chodzić.

[mariusz774]

zobaczę po "setce" ile spalił na podniesionej przepustnicy w blosie, musiałem za to zmniejszyć ciśnienie na parowniku.

[Struna]

pamiętaj, że nie należy rozkręcać parownika do końca - to niestety klątwa jaką spłodziliśmy w pierwszej wersji instrukcji do blosa, praktyka pokazała jednak co innego.

[mariusz774]

Napisał Struna Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pamiętaj, że nie należy rozkręcać parownika do końca - to niestety klątwa jaką spłodziliśmy w pierwszej wersji instrukcji do blosa, praktyka pokazała jednak co innego.

wiem,wiem, pamiętam instrukcję od Ciebie. Jedno ksero dałem gaziarzowi z Gdyni - teraz bynajmniej mam kogoś kto ustawia blosa.

[Struna]

tą nowszą ?

[mariusz774]

tą pierwszą z 2006r. ale on wie że nie rozkręcać parownika na maxa. - a oprócz zmiany regulacji parownika coś jeszcze było? przy pierwszym mondku tak mi blosik pięknie śmigał,że nie czytałem innych instrukcji Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. .. jak byś miał na zbyciu nową, to ja chętnie... [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]. z góry dzięki

[Struna]

jest jeszcze kilka praktycznych porad co do eksploatacji, czyszczenia oraz strojenia.

chętnie bym tu jakoś wkleił, ale jęczy że załącznik przekracza 19 kB


poszło na maila

[mariusz774]

Z podniesioną przepustnicą chodził w miarę, ale palił jak smok. Tak wogóle zauważyłem, że do póki silnik się mocno nie nagrzeje, chodzi dosyć dobrze na lpg, ale po 10min jazdy obroty mu zaczynają mocno spadać, do tego stopnia że chodzi nierówno,dławi się i gaśnie. Wtedy już wogóle nie mogę dostroić mieszanki- no chyba że bardzo mocno bogatą, ale znowu spalanie jest duże. Na lpg jest tragedia, a na benie czuć z spadek obrotów, ale nie tak drastycznie jak na gazie. Wygląda to tak, jakby po nagrzaniu silnik zasysałby mniej powietrza i dlatego nie mogę dostroić ani reduktora,ani blosa. Co może być tego przyczyną????

...aha, dzięki Struna za instrukcję Blosa- zawiozę ją do gaziarza

...a, ten syk ze skrzyni który wcześniej opisywałem to rzecz normalna i nie ma to wpływu na łapanie jakiegoś lewego powietrza do kolektora.

[mariusz774]

Jest już prawie dobrze. To,że silnik wariował po rozgrzaniu jest już naprawione. Przyczyna - olej. Niby miał rok, ale to wystarczyło żeby nie trzymał obrotów. Co do dziury w przepustnicy, stawiam na to,że krokowiec już nie "domagał" i teoretycznie można go obejść, wywiercając dziurkę w przepustnicy. Wszystko było by super ale dla blosa jest za mało ssania. Dlatego mondek potrzebował dużego ciśnienia gazu na jałowych, żeby nie gasł. Znowu duże ciśnienie gazu powodowało, że nie można było wyregulować blosa na wysokich obrotach , no i było duże spalanie.
Jako że zamówiłem z allegro przepustnice i krokowca, postanowiłem bardziej rozwiercić starą przepustnice i odłączyć sterowanie na krokowca - efekt... IDEALNIE ŚMIGA na blosie, żadnych spadków w obrotach, żadnych zadławień i silniczek nie gaśnie, przekonałem się też, że na 100% nie łapie lewego powietrze.
W tygodniu zamontuje nowego krokowca,problem powinien się całkiem rozwiązać.
... No i mamy rozwiązanie zagadki tajemniczej dziurki w przepustnicy.

[mariusz774]

dziś zamontowałem nowego krokowca i nową przepustnicę "bez dziurki" - WSZYSTKO DZIAŁA! problem naprawionyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...podziękowania dla Struny