Sprawdzanie Numeru VIN

sylwester · 20-07-2007, 11:10

jeszcze jedna wątpliwość mnie naszła - olej w mostach chciałem wymienić po powrocie, (wszystko ładnie chodzi, a na liczniku dopiero 115 tys. km), ale może lepiej przed wyjazdem? trochę się tylko obawiam, że jak człowiek czegoś się dotknie, to później zaczynają się kłopoty, tu coś kapnie, tam coś kapnie,
ale wymiana oleju w mostach to chyba bułka z masłem, prawda, nie można nic schrzanić?
pozdrawiam

nemrod · 20-07-2007, 11:16

Cytat:

Napisał sylwester

nie można nic schrzanić?

No możesz zły olej wlać do tylniego mostu.
Możesz żle uszczelnić.
Wszystko trzeba z głową, A będzie ok.

mateusz0007 · 20-07-2007, 11:41

Ja zrobilem jednorazowo 2 tyś do United Kingdom .Anglia. i od przyjazdu kolejne 2 tyś już mineło i jak narazie zadnej awari zauwazylem wiekszy wyciek w tylnim moscie wczesniej byl letko wilgotny teraz troche wiecej ale dalej chodzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ Dodano: 2007-07-20, 12:47 ]
dodam ze jechalem z rodzinka komplet i paka zladowana po sam sofit obciazany na maxa przy podjazdach pod gorke mial troche problemu przy pretkosciach 80-100 km/h spalil mi 12 L gazu na 100 km raz mialem problem wygladalo tak jak by sie sprzeglo slizgalo ja mu w gaz a on stoi ta sama pretkosc juz strach w oczach ale zjechalem na pobocze zgasilem motor po chwili odpalilem i do konca trasy O.K

sylwester · 20-07-2007, 14:49

a co z prędkością?
dałeś rady nie przekroczyć 120? :fcp1

pozdrawiam

mateusz0007 · 20-07-2007, 15:27

troche mie ciagnelo zeby przyciskac ale wiekszosc trasy na tempomacie pokonalem i czasami przycisnolem ale 160 nie przekaczalem i to chwilowe bylo mialem w glowie caly czas zeby niec nie padlo bo sam nic nie poradzilbym no i corka mala na pokladzie siedziala niemogla w foteliku usiedziec to na rekach byla i tak dojechalem szczesliwie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. nic nie daje szybciej jechac koles zasowal z 150 180 caly czas a ja go mijalem z 6 razy po drodze dluge przerwy robil a ja przy tankowaniu i 1 - 40 minut to wszystko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

20-07-2007, 11:10	#11
sylwester ford::beginner Zarejestrowany: 06-06-2005 Model: explorer Silnik: 4 Rocznik: 2000 Postów: 26	jeszcze jedna wątpliwość mnie naszła - olej w mostach chciałem wymienić po powrocie, (wszystko ładnie chodzi, a na liczniku dopiero 115 tys. km), ale może lepiej przed wyjazdem? trochę się tylko obawiam, że jak człowiek czegoś się dotknie, to później zaczynają się kłopoty, tu coś kapnie, tam coś kapnie, ale wymiana oleju w mostach to chyba bułka z masłem, prawda, nie można nic schrzanić? pozdrawiam

20-07-2007, 11:41	#13
mateusz0007 ford::beginner Zarejestrowany: 10-01-2006 Skąd: Birmingham / Ostrołęka Postów: 25	Ja zrobilem jednorazowo 2 tyś do United Kingdom .Anglia. i od przyjazdu kolejne 2 tyś już mineło i jak narazie zadnej awari zauwazylem wiekszy wyciek w tylnim moscie wczesniej byl letko wilgotny teraz troche wiecej ale dalej chodzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. [ Dodano: 2007-07-20, 12:47 ] dodam ze jechalem z rodzinka komplet i paka zladowana po sam sofit obciazany na maxa przy podjazdach pod gorke mial troche problemu przy pretkosciach 80-100 km/h spalil mi 12 L gazu na 100 km raz mialem problem wygladalo tak jak by sie sprzeglo slizgalo ja mu w gaz a on stoi ta sama pretkosc juz strach w oczach ale zjechalem na pobocze zgasilem motor po chwili odpalilem i do konca trasy O.K

20-07-2007, 14:49	#14
sylwester ford::beginner Zarejestrowany: 06-06-2005 Model: explorer Silnik: 4 Rocznik: 2000 Postów: 26	a co z prędkością? dałeś rady nie przekroczyć 120? :fcp1 pozdrawiam

20-07-2007, 15:27	#15
mateusz0007 ford::beginner Zarejestrowany: 10-01-2006 Skąd: Birmingham / Ostrołęka Postów: 25	troche mie ciagnelo zeby przyciskac ale wiekszosc trasy na tempomacie pokonalem i czasami przycisnolem ale 160 nie przekaczalem i to chwilowe bylo mialem w glowie caly czas zeby niec nie padlo bo sam nic nie poradzilbym no i corka mala na pokladzie siedziala niemogla w foteliku usiedziec to na rekach byla i tak dojechalem szczesliwie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. nic nie daje szybciej jechac koles zasowal z 150 180 caly czas a ja go mijalem z 6 razy po drodze dluge przerwy robil a ja przy tankowaniu i 1 - 40 minut to wszystko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.