MK3 Lakierowanie tylnego błotnika w ASO

[WolfieKiel]

Byłem wczoraj w ASO aby zrobic roczny przegląd nadwozia. Po sprawdzeniu znależli mi klika rysek, śladów po uderzeniu jakimś kamykiem itp drobiazgi. Niestety dodatkowo wyszło że prawy tylny błotnik przy łączeniu ze zderzakiem jest do lakierowania. Aby niestracic tej 12 letniej gwarancji zapytałem ile to kosztuje w ASO. Koszt wyceniono na 1200PLN za lakierowanie jednego elementu. Cena chyba tylko tak wysoka bo to ASO. Pewnie w innym zakładzie za 400 PLN udało by mi sie to zrobić.

I teraz pytanie: Po jakim czasie nieodpowiednio zabezpieczone elementy zaczną korodować? Czy to są 3-4 miesiące czy raczej 9-10 (samochód garażowany)? Czy opłaca mi się wyłączyć ten błotnik z gwarancji i poprostu polakierować go w innym nie-ASO serwisie?

MK3,2006,Kombi.

[Jakoob]

Zależy jak bardzo te elementy są niezabezpieczone, niemniej to auto ma ocynk więc jeśli tylko sam lakier bezbarwny i kolor jest ruszony to najprawdopodobniej nigdy nie skoroduje, jeśli jest wyświechtane do gołej blachy i uszkodzona warstwa ocynku skoroduje szybko. Poza ASO jeden element w zależności gdzie zapytasz kosztuje przeważnie około 250-350zł. Co do wyłączenia jednego błotnika z gwarancji raczej ta opcja nie zadziała jeśli nawet istnieje choć o niej nigdy nie słyszałem, jakby potem cokolwiek się działo powiedzą było coś ruszane, gwarancji nie ma.

[WolfieKiel]

Pracownik w ASO sam mi zaproponował wyłączenie tego błotnika. Tylko faktycznie moga się czepic że coś było ruszane i gwarancje mogę sobie wsadzić w 4 litery. Obejrze jeszcze raz to m-ce i gdzię będę musiał zapłacić... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[heon]

Ja miałem auto po wypadku i mam wyłączone przednie błotniki i maskę a całą resztę robią ostatnio wypaczyli jakaś małą rdzawkę przy progu czy coś i od razu zrobili, jeśli masz wszystkie dokumenty na których jasno pisze ze któryś z elementów jest wyłączony ale z resztą jest wszystko ok to nie mogą się wymigać.

[WolfieKiel]

Ok, ale jeśli wybiore się do lakiernika i on pomaluje mi błotnik za np. 300-400pln to bedzie musiał go chyba najpierw zdemontować. Czy to jest trudna operacja dla przecietnego lakiernika? Mam nadzieje że nie ale... Musi przynajmniej zdjąć zderzak i pewnie błotnik a potem przy zakładaniu juz polakierowanego elementu czy też jest szansa aby cos uszkodzić? I aby potem ASO wypnie się na gwarancje na pozostałe elementy bo niby była jakas ingerencja zewnętrzna... czy raczej jest to mało prawdopodobne?

PS. Czy lakiernicy sami dobieraja lakier po numerze VIN czy trzeba im samemu kupic i dowieźć? Pytam bo przez kilka lat miałem samochód służbowy i wszystko można było załatwić jednym telefonem.

[rotor]

Napisał WolfieKiel Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy lakiernicy sami dobieraja lakier po numerze VIN czy trzeba im samemu kupic i dowieźć?

Opierając się na swoim przypadku - nie/stety - w większości po VINie. Namówiłem się w ASO na wymianę dolnej części zderzaka kombi (artystyczna demolka zaspowa w moim wykonaniu, czego wynikiem były aerodynamiczne kłopoty w czasie jazdy powyżej 55-60km/h). Część była już następnego dnia w ASO; pomalowali, zadzwonili i zaprosili; zjawiłem się, auto przekazałem i... okazało się, że to nie ten kolor (platinum metallic z VIN vs. white grape na aucie). ASO staneło na wysokości zadania - na poczekaniu pomalowali na właściwy kolor (w tym czasie wysłali mnie do miasta autem zastępczym) i po kilku godzinach, w sylwestrowy piątek, auto było do odebrania Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wizyta zaczęła się słabo, ale potem było już profesjonalnie i po prostu miło.
Wniosek - VIN VINem, a na wszelki wypadek lepiej niech obsługa (najlepiej ktoś z blach/lakierni) przejdzie się z paletą i przyrówna.
O ile dobrze pamiętam z rozmowy w ASO - niektóre konkretne kolory mają nazwę danej palety obejmującej kilka kolorów/odcieni i... chyba u mnie właśnie tak było. Lepiej kolor auta sprawdzić z tabliczki auta, a nie VINu.

[WolfieKiel]

Withe grape? To masz bardzo piekny kolor, gratuluje - tak samo jak jaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[heon]

Co do doboru lakierów przezwanie lakiernicy mają swoje zaufane mieszalnie i tam im robią lakier jest kilka sposobów na to aby lakier pasował nie będę ich teraz opisywał co do rozbierania auta i ewentualnej gwarancji to aby jej nie stracić to powłoka lakiernicza nie może być uszkodzona a jeśli została musi zostać naprawiona w aso to jest postanowienie gwarancji ,raczej lakiernik powinien mieć tyle wprawy aby zdejmując jeden element tak aby nie uszkodzić drugiego, a i jeszcze jedna rada gro lakierników może twierdzić ze jednego elementu nie pomalują bo nie będzie pasował i trzeba będzie cieniować na cieniowanie się nie zgadzaj bo wtedy przelakierowują elementy obok wiec i na nie stracisz gwarancje upieraj się ze ma być tylko jeden pomalowany i ze liczysz na to ze ładnie dobiorą lakier

[WolfieKiel]

OK. Dzięki. To juz mniej więcej wiem co i jak. Czyli maja polakierować jeden element i tylko jeden. Lakier niech dobieraja sami (moge im podać nr VIN). Niedługo podzwonie i popytam o ceny w warszawskich lakierniach a ASO niech wyłączy błotnik z gwarancji.

[Jakoob]

Czy cieniować czy nie drugi element to kwestia tego gdzie kończy się uszkodzenie na tym do naprawy. Jeśli blisko drugiego elementu i pomalują jeden, zabraknie miejsca na zrobienie przejścia i będzie widać jak jasna cholera Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jeśli lakiernik chce ruszyć drugi element, to znaczy że tak trzeba i absolutnie się nie koduj że tylko błotnik i koniec. Jeżeli będziesz pytał poza ASO, dobór lakieru najczęściej wygląda tak, że bierze się kartoniki z możliwymi odcieniami lakieru w danym kolorze i przykładając do auta dobiera odcień. W takim przypadku ważne żeby dobierać do czystego auta, a nie do zdemontowanej klapki wlewu paliwa.