problem z transitem 2.0tddi

Witam wszystkich...
panowie pomozcie bo rece opadaja,,,
moj problem zaczal sie wtedy gdy auto zaczelo gasnac dojezdzajac do skrzyzowania noga na sprzeglo auto zdechlo ciezko bylo odpalic wtedy ale po dlugim kreceniu chytal;]
diagnostyka komp. pokazala czujnik obrotów w pompie ale jeszcze wyczyscilem czujnik halla poprawilo sie jedynie to ze gdy zgasl zapalal od razu...
pozniej przyszla pora na czujnik w pompie wymienilem go i auto juz nie zapalilo pojawilo sie duzo bledow szczegolnie od pompy, wiec wyciaglem pompe zawiozlem do regeneracji koszt 1200zl przyszla do odpalu i,,,, bardzo ciezko z plaka po godz pracy silnik gasl... wyslalem pompe na reklamacje wymienili jeszcze czujnik obrotow bo nie pewny no i dalej lipa...
teraz sytacja wyglada nastepujaco...
Auto pali tylko z plaka wystarczy tylko leciutko psiknac i lapie i nie wazne czy cieply czy zimny zawze plak musi byc z kluczyka nie ma szans go odpalic jedyny plus to taki ze teraz juz nie gasnie po godz... jak macie jakies pomysly to prosze o pomoc....
a i sory za pisownie... pzdr.