[Mondeo 2000-2007] Miejsce na gaśnice.

[jendrekmak]

gaśnica raczej nie przeleci do przodu spod fotela kierowcy bo prześwit jest ok. 5 cm ale ja też nie lubię tam trzymać gaśnicy bo ciągle lata pod fotelem a uchwytu nie ma jak rozsądnie zamocować.

[RECONDO]

dareckip: świetna odpowiedź, tak też uczyniłem ale najzabawniejszy w całej tej historii był fakt że gościu otrzymał moją gaśnicę a potem zapytał - a jak się tego używa.... Pomijam fakt że po ugaszeniu chciał mi oddac pustą... hehe... zostawiłem ją jako gift.

[Papel]

Napisał darmodziej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeżeli chodzi o trzymanie gaśnicy pod fotelem kierowcy, to nie jest to najlepsze miejsce, chyba, że jest bardzo dobrze przymocowana. Zresztą, pod fotelem kierowcy nic nie powinno leżeć, bo podczas hamowania, zwłaszcza gwałtownego może się przemieścić do przodu i zablokować pedały, a wyobrażacie sobie, co oznacza zablokowany pedał hamulca.

blisko 2 lata mam Mondeo i od samego początku wożę gaśnicę pod fotelem kierowcy i nigdy nie wystrzeliła ona do przodu przy gwałtownym hamowaniu (a jeżdżę dosyć dynamicznie). dodatkowo fotel kierowcy jest w najwyższym położeniu co mogło by ułatwić takie zdarzenie.

[RECONDO]

Ale gaśnica uniemożliwia, w tym miejscu zamocowania, regulację fotela góra dół.

[darmodziej]

Napisał Papel Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

blisko 2 lata mam Mondeo i od samego początku wożę gaśnicę pod fotelem kierowcy i nigdy nie wystrzeliła ona do przodu przy gwałtownym hamowaniu (a jeżdżę dosyć dynamicznie). dodatkowo fotel kierowcy jest w najwyższym położeniu co mogło by ułatwić takie zdarzenie.

Ja nie napisałem, że musi, tylko, że może wypaść i zablokować. Zresztą, gaśnice są różne i może akurat Twoja w Twoim aucie nie wypadnie, a inna w innym może wypaść. Poza tym, taka gaśnica włożona pod fotel może uszkodzić przewody do napinaczy pasów. Lepiej dmuchać na zimne, niż raz się oparzyć.

[dareckip]

Napisał RECONDO Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dareckip: świetna odpowiedź ... .

Wiesz sam mam dwójkę dzieci, dodam małych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. żeby nie było że taki stary jestem hehhe Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Myślę, że najlepsze miejsce jest jednak w bagażniku, nawet jak coś się będzie działo, to pierwsze, co człowiek robi to ucieka z kabiny i zabiera pasażerów. Później łapie się gaśnicę i idzie gasić.
Tak ja bym zrobił. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[incognitus]

przy wypadku gasnica zamontowana przed przednim fotelem wyrywa sie i leci ja pocisk no i lamie nogi np pasazera - takie info podal Holek na jednym z pokazow w Olsztynie, tak wiec z glowa przy monatazu.
co do kombi ja mam luzem w bagazniku. moge sobie na to pozwolic bo jest ona pod polka - taka samorobka - drugie dno Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
luzem niestety woze wieksze i ciezsze przedmioty
poza tym te male gasnice sa tylko na maly ogien - nie zapominajcie o tym

[jackoba1]

witam, ja woże swoją w schowku pasażera. Nie lata , o nic nie tłucze i jest pod ręką . Minus jest taki że zajmuje pół schowka ale jakoś mi to nie przeszkadza.

[Scaglietti]

w kombi, w bagażniku, w schowku po lewej stronie mieści się gaśnica i apteczka.

[many19831]

ja mam gasnice zaczepiona o gumke gdzie apteczka w sedanie wystarczy szmaciana apteczka i gasnica jezdze tak juz rok i jeszcze ani razu mi nie wyleciala