[Escort 1992-1995] Auto gubi obroty, gaśnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowań

[Esszrot]

Zacznę od przywitania, jestem nowym użytkownikiem forum.

Zatem witam i już przechodzę do sedna...

Escort 1994r. 1.4KAT

Otóż mam problem z obrotami w moim Essim (jak chyba każdy posiadacz tego wspaniałego samochodu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) tyle, że mój przypadek jest nieco inny. Szukałem i znalazłem dziesiątki podobnych tematów jednak w żadnym z nich nie znalazłem odpowiedzi, która mogłaby mi pomóc.

Problem wygląda następująco: Odpalam auto, wszystko ładnie póki silnik zimny. Gdy złapie trochę temperatury przy dojeżdżaniu do skrzyżowania kiedy zaczynam hamować i auto jeszcze się toczy obroty spadają do 400-500, często też gaśnie. Jednak gdy stoję w miejscu silnik (nawet ciepły) pracuje w miarę równo i nie ma mowy o gaśnięciu (nawet jak przygazuję w miejscu na luzie obroty schodzą w miarę równo - nie chodzi tak jak powinien ale nie gaśnie i obroty nie spadają tak jak przy dohamowaniach).

Krokowca wyczyściłem w pierwszej kolejności, nawet wymieniłem na inny sprawny i problem nie znikał. Sonda też wymieniona.

Kiedy odłączam przepływomierz powietrza silnik pracuje jak nowy. Sprawa jest o tyle dziwna, że wymieniałem przepływki na chyba już 4 inne (od sprawnych samochodów, z tymi samymi oznaczeniami) a problem nadal występuje.

Co mam sądzić na ten temat? Może zainteresować się czujnikiem Halla?

Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Pozdrawiam

[RicoSb]

a odpowietrzeni skrzyni korbowej zaworek sprawdzony ? może coś pomoże Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. - może jakiś przewód przetarty z układu dolotowego (trochę ich tam jest)

[brajdak]

czujnik predkosci pojazdu.

[Esszrot]

Napisał RicoSb Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a odpowietrzeni skrzyni korbowej zaworek sprawdzony ? może coś pomoże Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pytanie jak go zlokalizować? Gdzie on się w ogóle znajduje? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał brajdak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

czujnik predkosci pojazdu.

Rozumiem, że chodzi o to?

1. http://imageshack.us/photo/my-images/7/47211021.jpg/

Od niego wychodzi przewód i wyżej jest wtyczka:

2. http://imageshack.us/photo/my-images/542/64551215.jpg/

Co powinno się dziać, jeżeli go odłączę? Powinna być jakakolwiek poprawa czy konieczna jest wymiana żeby stwierdzić czy to jego wina?

Jeszcze jedno pytanie...

3. http://imageshack.us/photo/my-images/200/23548642.jpg/

4. http://imageshack.us/photo/my-images/560/77278917.jpg/

Rozumiem, że 3 to czujnik położenia wału korbowego a 4? Od czego jest ta wtyczka? Czy te czujniki mogą mieć wpływ na obroty? Bo gdzieś o tym słyszałem...

Dodam jeszcze, że odłączyłem czujnik położenia przepustnicy i silnik był wyraźnie bardziej zamulony ale na biegu jałowym obroty nadal nie były równe.

[Tulodziec]

a podczas ruszania i czasami podczas jazdy nim szarpie muli się itp
jak by chciał jechać a nie może???????
Jak tak to może sprawdź wałek rozrządu i popychacze w jakim stanie są mogły się wyrobić krzywki na nim i nie odpowiednio ci otwiera zawory i gubi moc w tedy

[Esszrot]

Napisał Tulodziec Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a podczas ruszania i czasami podczas jazdy nim szarpie muli się itp
jak by chciał jechać a nie może???????
Jak tak to może sprawdź wałek rozrządu i popychacze w jakim stanie są mogły się wyrobić krzywki na nim i nie odpowiednio ci otwiera zawory i gubi moc w tedy

Takich problemów na szczęście nie mam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Sytuacja wygląda następująco.

Odłączyłem czujnik prędkości pojazdu.
Pojeździłem trochę po mieście, poza miastem i o dziwo wszystko ok. Z wysokich obrotów przy dohamowaniach ładnie schodzi na 800-900. Raz mi tylko sam z siebie zgasł na postoju jednak nie gubił obrotów ale zgasł momentalnie. Poza tym incydentem wszystko w jak najlepszym porządku.

Teraz pytanie... Czy tymczasowo (póki nie znajdę innego sprawnego czujnika - bo nie chcę kupować nowego Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) mogę jeździć z odłączonym czujnikiem prędkości? Jakie są skutki uboczne odłączenia bo ja takowych jakoś nie zauważyłem poza poprawą pracy silnika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. (ew. jest może trochę bardziej zamulony ale różnica jest minimalna a może mi się tylko zdaje...)

[brajdak]

Objawy beda takie ze nie bedziesz mial podwyzszonych obrotow w czasie jazdy co bedzie skutkowalo tym ze przy dojezdzaniu do skrzyzowania moze spadac ponizej 800 obrotkow i trzesc samochodem.

[Esszrot]

Napisał brajdak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Objawy beda takie ze nie bedziesz mial podwyzszonych obrotow w czasie jazdy co bedzie skutkowalo tym ze przy dojezdzaniu do skrzyzowania moze spadac ponizej 800 obrotkow i trzesc samochodem.

A czy przez odłączenie vss spalanie może być większe? Czy vss nie ma na to wpływu?

I rozumiem, że śmiało można jeździć z odłączonym vss?

[brajdak]

Moze delikatnie moze miec ale to bardzo delikatnie. Mozna jezdzic ale zalecalbym wymiane.

[4kowal]

Miałem podobny problem. Jako, że problem jest często spotykany opiszę jak to wyglądało u mnie.

Objawy:
Podczas wciśnięcia sprzęgła albo wrzucenia biegu jałowego obroty silnika spadały aż do 300-500 rpm co czasem powodowało gaśnięcie samochodu. Czasem zdążył podbić obroty. Po podbiciu samochód pracował równo. Żadnego falowania obrotów nie zaobserwowałem.
Zdarzało się to głównie na ciepłym silniku. Na zimnym po wysprzęgleniu samochodu obroty dużo wolniej spadały i tylko do około 700 rpm więc samochód zdążał podbijać do 1000rpm. Podczas gdy samochód pracował na jałowo zmiana obciążenia (włączenie świateł, dmuchawy, półsprzęgło na ręcznym) powodowała, że obroty ładnie się regulowały więc pomyślałem, że to nie regulator obrotów biegu jałowego.

Diagnoza w warsztacie nr 1.
Najprawdopodobniej potencjometr położenia przepustnicy. Na pytanie co będzie jak to nie to, powiedzieli, że po wymianie potencjometru będą szukać dalej. Podziękowałem im zatem za to najprawdopodobniej.

Diagnoza w warsztacie nr 2.
Uszkodzony regulator biegu jałowego. Obiecali mnie nie obciążać w przypadku gdyby się pomylili. Skorzystałem z ich usług.

Usterka:
Okazało się, że warsztat nr miał rację i to jednak był regulator biegu jałowego. Wsadzili mi jakiś "lepszy" zamiennik za 350 z robocizną. Oryginał forda na allegro można dostać za 200.