Dostałem samochód ale co dalej? Proszę o opinie badż porady.

Witam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. jestem nowy na tym forum. Również jestem młodym kierowca ,mam prawko ponad miesiąc.
Posiadam Forda Escorta 1,6 1991r, dostałem go od kumpla. Fordzik nie posiada ważnego przeglądu,ubezpieczenia i wypadało by go przerejestrować. Z tego co wiem to do zrobienia jest w nim :
-kupienie szyby od kierowcy(została wybita)
-zbieżność
-hamulec ręczny
-nowy akumulator
I pewnie jeszcze coś sie znajdzie.
Co proponujecie mi zrobić? Sprzedać go na części i za to kupić coś mniejszego np. maluszka na początek? Zrobić to co trzeba i jeździć? Czy może na złom? Co jest najbardziej opłacalne?

[bohunik]

dostałeś w sensie umowa kupna sprzedaży, jeżeli chodzi o auto to każdy kiedyś zaczynał od malucha, ale ja na początek to bym spytał się kolegi czy coś robił z podłogą w tym escorcie i czemu nie ma zbieżności jeżeli autko nie było wcześniej dbane to chyba tylko złom pozostaje bo na części nie sprzedaż bo auto trzeba wyrejestrować bo inaczej trzeba będzie płacić OC

Dostalem go ot tak, bez umowy bez niczego, (tzn umowa jak go kupowal od kogos i papiery.) Stal z pol roku przed blokiem, ogolnie blachy sa w dobrym stanie, nie widac rdzy, a zbierznosci nie ma co stam kiedys mu spadl zlewarka i tarcza byla do wymiany i nie ustawial pozniej zbierznosci( nie wiem jak to dokladnie bylo). Za zezlomowanie ile sie placi? jak to wgl wyglada? i czy kosztuje cos wyrejestrowanie?

[wacek_pl]

Myślę że wszystko zależy od twoich możliwości finansowej, na początek proponuje podjechać gdzieś do warsztatu na szarpaki i wstępny przegląd (koszt około30-50zł w zależności od miasta) aby ustalić co dokładnie masz do zrobienia, a potem podejmować decyzje co robić, ale myślę ze idzie jeszcze auto zrobić jak nie jest zgnite.

Mozliwosci finansowe sa nie za duze.. a jezdzic tez nie za bardzo moge nim bo nie ma przegladu ani ubezpieczenia

[Magik123]

Przy wymianie tarczy nie ustawia sie zbieżnosci, to wogole dwie odlegle od siebie rzeczy.
Co do naprawy, to najpierw przepatrz dokładnie, bo spod napewno jest pordzewiały, podłuznice, czy nie popekane, bo Ci belka tylna odpadnie jesli beda spore dziury.
Przepatrzec wszystko, skrzynka bezpiecznikow sie moze odezwac gdyz dlugo stał, a to bolaczka escortow.
Tuleje zawieszenia przod na 100% do wymiany, ok 100zł kpl i pamietaj tylko oryginały ford/motorcraft, bo nigdy zbieznosci nie ustawisz na zamiennikach.

Co do umowy, to jesli go dostałes za free, to spiszcie z kumplem umowe kupno-sprzedaz i walnijcei jakas kwote np 1500zł.
Pojdziesz z tym do urzedu skarbowego (nie wiem od jakiej kwoty sie placi podatek albo od 1000 albo 1500, nie pamietam) bedzie do zapłaty 2% czyli 30zł.
Pozniej do wydziału komunikacji celem zarejestrowania, jesli auto było/jest zarejestrowane w twojej miejscowosci czyli ma tablice z twojego powiatu to przy rejestracji odpada Ci koszt tablic ok 140zł a bedziesz musiał tylko zmienic dowod rejestarcyjny ok 70zł plus jakies znaczki i oplata kilka zł.

No i jesli auto ma ciagłosc ubezpieczenia tzn jakies ubezpieczenie było tyle ze jest nie oplacone to musisz napisac wypowiedzenie jesli chcesz ubezpieczyc w innej firmie, badz zglosic sie do aktualnej celem dalszego utrzymania tego ubezpieczenia.
Ale jesli ubezpieczenie nie było oplacone przez pol roku to licz sie z tym ze Ty bedziesz musiał za te zaległe poł roku zaplacic, plus pozniej kolejne poł lub rok zaleznie na ile wykupisz. Lub dogadaj sie z kumplem gdyz to on powinien opłacic te zaległe składki, gdyz aktualnie auto jest obciazone finansowo, czy jak to tam sie nazywa.

[bohunik]

jeżeli będziesz ubezpieczał na siebie to nie chcę cię martwić ale coś około 1000 zł będzie jak nie więcej dodatkowo na początek przegląd 100 zł przerejestrowanie ok 150 zł, zbieżność 60 -70 zł- szyba grosze aku też ze 200 zł- no i ręczny ciekawe co do roboty- przelicz czy stać cię

dziwna sprawa że koleś daje ci samochód z papierami i nie chce nic podpisywać - chyba nie wie jakie może mieć konsekwencje związane z nieprzerejestrowaniem auta na siebie a tym bardziej z brakiem OC

No wlansie nie wiem co w takim razie zrobic, co proponujecie? zebym nie wyszedl na tym zle?

[Magik123]

Jesli sie w tym nie orientujesz to my rowniez nie zbyt Ci pomozemy, gdyz to co my napiszemy nie bedzie do konca zrozumiałe dla Ciebie.
Wez kogops z rodziny, znajomych etc zeby Ci z tym pomogł, sprawdził.
Bo jak sie w bagno władujesz to wierz mi nie bedzie to ani wesołe ani tanie, a auto podejrzewam ze wiecej jak 1000 nie jest warte.

[bohunik]

nie wiem jakie masz układy z kumplem, ale ja na twoim miejscu bym go sprzedał jak masz możliwość to na część tylko że to długo potrwa, ale na pewno więcej weźmiesz niż sprzedawał byś go w całości no chyba że masz podstawowe pojęcie o mechanice i warsztat gdzie pracuje jakiś znajomy i ci rzetelnie sprawdzi stan auta