Sprawdzanie Numeru VIN

losarturos · 28-03-2011, 21:44

Co ciekawe, jak pamiętam z jazdy, to mimo że jechałem autkiem z nierozgrzanym silnikiem ASS wyłączał go za każdym razem. Nie powinno być jakiegoś zabezpieczenia, że jak jest jeszcze zimny silnik, albo zbyt rozgrzane turbo albo coś jeszcze innego to to ustrojstwo nie szaleje? A tak przy okazji mam małe pytanie techniczne. Gdzieś mi przemknęło przy jakimś opisie nowego ekobuta, że turbo jest tam chłodzone wodą z niezależnym obiegiem a nie olejem silnikowym jak dieslach, co upraszcza obsługę jeśli chodzi o wyłączanie silnika. Orientuje się ktoś jak to jest naprawdę?

_holek · 28-03-2011, 22:01

Cytat:

Napisał Cobretti Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pewnie tylko w ASO i ci powiedzą, ze nie bo to takie ekologiczne ...
tak samo jak z wył. świateł dziennych w moim... "nie, bo to element bezpieczeństwa a oni nie ingerują w takie elementy" (tak jakbym im kazał odłączyć ABS i poduszki... )

Z tego co dowiedziałem się w salonie przy zakupie to bez problemu można tę funkcję wyłączyć. Tak samo jest np. zresztą w ASX (Mitsubishi) - obok świateł masz przełącznik, który ustawiasz w zależności od chęci - system działa i jest 'ekologicznie' albo masz w dupie ekologię i oszczędzasz turbinę ;-)

losarturos · 28-03-2011, 22:51

Musi się dać wyłączyć bo stojąc w korku byś qrwicy dostał a rozrusznik pewnie też.

bkapust · 29-03-2011, 07:05

Cytat:

Napisał Cobretti Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Doszedłem dzisiaj do wniosku, że ten system start-stop to o kant d... można Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dlaczego ??
Ano dlatego, że:
1. jedziemy latem przez miasto, klima wł. - dojeżdżamy do skrzyżowania, auto gaśnie... klima nie chodzi... robi się ukropnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ... startujemy, zanim klima wychłodzi znów auto... dochodzi do kolejnego "zgaśnięcia" ....
2. analogicznie zimą... na dworze -20 a my jedziemy i czekamy aż będzie ciepło w aucie... nagle światła, auto gaśnie... i ciepło... jakie ciepło ?? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To takie moje dzisiejsze przemyślenia na temat sensu tego ustrojstwa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dwie uwagi:
- system nie dziala (z automatu) jak jest zimno (chyba od -2) i jak silnik jest zimny
- system mozna wylaczyc bez udzialu ASO - bo robi sie to przyciskiem na kokpicie

bkapust · 04-04-2011, 06:49

Witam!
W ten weekend zrobiłem swoim FFIII pierwsze (prawie) 1000 km przebiegu i postanowiłem podzielić się wrażeniami.
Wycieczka to 70% trasa – 30% miasto (Warszawa). Przez 60% jechałem z żona, a przez kolejne 40% towarzyszyły nam dwie dorosłe osoby.
Wygląd zewnętrzny – to chyba wszystkich najmniej interesuje bo przecież każdy może sobie nowego Focusa obejrzeć – ale co mi tam. Jest okazja, więc wyżyje się pisarsko. Ogólnie nowy Focus w kolorze CandyRed prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Jest trochę pękaty i bardziej przypomina usportowione kombi niż hatch’a z sportowymi ambicjami, ale… nie jest źle. Doskonale prezentuje się przód auta, a tyłu można po prostu nie oglądać (bagażnik może ładować/rozładowywać żona ). Auto zwraca na siebie uwagę na ulicach – ludzie na światłach gapią się i machają, na stacjach benzynowych zawsze się znajdzie 2-3 entuzjastów Fordów zainteresowanych oglądaniem i posłuchaniem silnika  Ja generalnie jestem zadowolony 

Wnętrze – kosmiczne. Kierownica, kokpit jak już zapewne wielu z was widziało to po prostu statek kosmiczny z filmów SF. Liczba przycisków i przełączników onieśmieliłaby nawet studenta elektroniki. Co ważne – mimo to jest wygodnie, funkcjonalnie, przyjemnie. Ewidentnie Ford daje znak, że jest to auto dla kierowcy. Materiały są dobrej jakości, nic nie skrzypi, wszystko jest przyjemne w dotyku. Wnętrze bogate jest w kolory – mamy jasno szary, ciemno szary, kremowo szary, stalowo szary, szary metalizowany etc. Jeśli dziwnym trafem ktoś jest entuzjastą szarości to nowy Focus to strzał w dziesiątkę. Jest tyle odcieni szarości, że każdego dnia można rozkoszować się inną szarością  A tak serio – wstyd i hańba, że wersja Titanium nie pozwala inaczej skonfigurować wnętrza (tzn. można sobie dokupić w opcji częściowo skórzana tapicerkę, która jest oczywiście szara lub pełną skórę Indywidual, ale… sami wiecie). Nie rozumiem czemu nie można dokupić czegoś co da odrobinę radości z prowadzenia małemu chłopczykowi, który przecież ukrywa się w głębi każdego faceta prowadzącego samochód. Byłbym wniebowzięty gdybym mógł do czerwonego nadwozia zamówić chociaż czerwone akcenty do wnętrza auta… Chociaż jakieś czerwone przeszycia czy coś  Innych większych uwag nie mam. Schowki są praktyczne, są uchwyty na napoje, schowek na okulary – może nie jest to absolutne mistrzostwo świata jeśli chodzi o wnętrza, ale jest dobrze. Naprawdę dobrze.

Odpalamy i … Zalewa nas strumień informacji wprost wypluwanych przez trzy wyświetlacze (komputer pokładowy, radio, klima). Silnik budzi się cicho i praktycznie nie daje o sobie znać – czai się gdzieś w ukryciu czekając na moment, w którym wezwiecie go głębszym naciśnięciem pedału gazu. Póki co pierwsze skrzypce gra 9 głośnikowe audio Sony czerpiące mocne rockowe brzmienie z usb wpiętego w schowku. Ustawiam sobie fotel i kierownice (regulacja manualna, ale w doskonałym zakresie – taki misiu jak ja, mając 190cm i 120kg usadowił się bez problemu. O nic nie zaczepiałem, w nic nie tłukłem – w Focusie siedziało się wygodniej i bardziej „sportowo” niż w MondeoIII, które miałem poprzednio). Ruszyłem autem i jest dobrze. Silnik jest niczym nastoletnia gimnastyczka – równie elastyczny i podobnie reaguje na dotyk  Do normalnej pracy wystarczy przedział 1500-3000 obrotów – silnik jest cichy, ale podaje tyle momentu na koła, że statystyczny zjadacz chleba będzie zadowolony. Prawdziwa zabawa jednak zaczyna się powyżej 3000… (niestety z uwagi na mały przebieg i robione trasy nie zdecydowałem się jeszcze na „prawdziwą zabawę”, póki co jeżdżę w trybie kapelusznik ). Skrzynia chodzi precyzyjnie, ale nie jest „miękka” – zmiana biegów przypomina raczej składanie nowych klocków niż wbijanie noża w podgrzaną kostkę masła. Auto prowadzi się dobrze, połyka zakręty jak grubas pączki po 3 dniowej głodówce. Jazda to przyjemność i chyba nie ma sensu rozpisywać się o tym…

Kilka uwag/wad/problemów:
- spalił mi 6.8 na 100, wynik b. dobry moim zdaniem 
- schowek nad lewym kolanem kierowcy jest niedorobiony – przynajmniej w moim egzemplarzu jest trochę jak teściowa, trzeba go trzasnąć i przycisnąć zanim się zamknie
- widoczność z auta podczas jazdy jest doskonała, świetne lusterka – ale parkingowy balecik utrudnia problem z wyczuciem gdzie się samochód zaczyna, a gdzie kończy
-„sreberka” na kierownicy ładne, ale mają jedną poważną wadę. Na ramionach kierownicy zachodzą one na górną poziomą powierzchnie – dzięki czemu doskonale sprawdzają się jako lusterka odbijające słońce w oczy kierowcy
- podobny problem jest z małymi srebrnymi ramkami wskazówek zegarów –w nocnej jeździe miejskiej, gdy szybko mijamy latarnie ich światło odbija się od tych ramek i mamy efekt „stroboskopowy” co trochę dekoncentruje
- automatyczne światła mijania to fajny patent, ale irytujące jest jedno – odpalam samochód (włącznik świateł na „0”) i zapalają się światła mijania… jedziemy, jedziemy i zachodzi potrzeba włączenia długich/przednich halogenów/tylniego przeciwmgielnego i zonk. Nie da się. Musimy włącznik świateł przekręcić na pozycję „światła mijania” i dopiero wówczas można odpalić resztę dyskoteki
- czy tylko ja mam takie głupie wrażenie, czy wlew paliwa nie jest w żaden sposób zabezpieczony i jak ja sobie tu radośnie coś piszę, na parking może przyjść każdy wafel, przycisnąć sobie klapkę i dostać się do – obecnie jakże drogocennego – paliwa?
Chyba tyle 

Pozdrawiam
BK

szmelcmax · 04-04-2011, 09:44

Cytat:

Napisał bkapust Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

może przyjść każdy wafel, przycisnąć sobie klapkę i dostać się do – obecnie jakże drogocennego – paliwa?

Myślę i mam nadzieję, że za jakiś czas pojawi się (nie wiem czy w Fordzie) opcja tego wlewu, ale dodatkowo z korkiem i być może na kluczyk. "Wychodząc na przeciw oczekiwaniom naszych klientów..." itp. Okrzykną to "innowacją" i zaczną wymieniać zalety w stosunku do obecnej wersji. Mogą nawet nazywać "kosmiczną techniką", aby tylko dali alternatywę dla tego co jest teraz. Bo nie jest dobrze.

_holek · 04-04-2011, 09:45

Metafory - mistrzostwo świata!
Dwa pytania:
1. Masz pakiet ze światłami led?
2. Sprawdzałeś czy klapka od wlewu nie rygluje się wraz z zamknięciem samochodu?

bkapust · 04-04-2011, 09:49

Cytat:

Napisał _holek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Metafory - mistrzostwo świata!
Dwa pytania:
1. Masz pakiet ze światłami led?
2. Sprawdzałeś czy klapka od wlewu nie rygluje się wraz z zamknięciem samochodu?

1. Niestety nie. LED mam z tyłu, ale full-pakietu nie. Był taki egzemplarz do wziecia, ale przekraczal moje zalozenia finansowe.

2. Hmm niestety nie.

ps. Dobra wiadomosc dla Ciebie - dobrze, ze zostales przy Candy Red. Dziewczyny w pracy sa zachwycone, bede mogl wybierac ktora podrzucic do domu po pracy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

_holek · 04-04-2011, 12:45

Cytat:

Napisał bkapust Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

1. Niestety nie. LED mam z tyłu, ale full-pakietu nie. Był taki egzemplarz do wziecia, ale przekraczal moje zalozenia finansowe.

Zastanawiam się właśnie jak to będzie ze światłami w tym pakiecie - czy będzie taki sam 'problem'.

Cytat:

Napisał bkapust Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

2. Hmm niestety nie.

A widzisz. Podobnie jest w mojej foce (MKII). Co prawda jest korek ale nie ma zamka. Tylko, że klapka rygluje się razem z drzwiami.

Cytat:

Napisał bkapust Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ps. Dobra wiadomosc dla Ciebie - dobrze, ze zostales przy Candy Red. Dziewczyny w pracy sa zachwycone, bede mogl wybierac ktora podrzucic do domu po pracy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dobrą wiadomością będzie przywrócenie produkcji w Japonii i brak opóźnienia w odbiorze fury ;-)
A powiedz mi jeszcze w jakim salonie stoi Candy Red 1.6 EcoBoost Titanium Hatchback z ledami?

bkapust · 04-04-2011, 13:01

Cytat:

Napisał _holek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A powiedz mi jeszcze w jakim salonie stoi Candy Red 1.6 EcoBoost Titanium Hatchback z ledami?

Oferowano mi takiego w UrsynCar, był "pi razy drzwi" taki jak mój + pakiet świateł (ksenon/led) i cos tam jeszcze.

ps. nawet puscilem maila do swojego "sprzedawcy" czy aktualne i czy ma jakas oferte, jak cos odpisze to moge Ci podeslac

28-03-2011, 21:44	#31
losarturos ford::average Imię: Artur Zarejestrowany: 30-10-2006 Skąd: Katowice Model: Ford Fiesta Silnik: 1.25 Rocznik: 2007 Postów: 198	Odp: Wrażenia z jazdy Focusem MkIII, 1.6 EcoBoost 150KM ASS Co ciekawe, jak pamiętam z jazdy, to mimo że jechałem autkiem z nierozgrzanym silnikiem ASS wyłączał go za każdym razem. Nie powinno być jakiegoś zabezpieczenia, że jak jest jeszcze zimny silnik, albo zbyt rozgrzane turbo albo coś jeszcze innego to to ustrojstwo nie szaleje? A tak przy okazji mam małe pytanie techniczne. Gdzieś mi przemknęło przy jakimś opisie nowego ekobuta, że turbo jest tam chłodzone wodą z niezależnym obiegiem a nie olejem silnikowym jak dieslach, co upraszcza obsługę jeśli chodzi o wyłączanie silnika. Orientuje się ktoś jak to jest naprawdę?

28-03-2011, 22:51	#33
losarturos ford::average Imię: Artur Zarejestrowany: 30-10-2006 Skąd: Katowice Model: Ford Fiesta Silnik: 1.25 Rocznik: 2007 Postów: 198	Odp: Wrażenia z jazdy Focusem MkIII, 1.6 EcoBoost 150KM ASS Musi się dać wyłączyć bo stojąc w korku byś qrwicy dostał a rozrusznik pewnie też.

04-04-2011, 06:49	#35
bkapust ford::beginner Zarejestrowany: 24-11-2007 Skąd: Warszawa Model: Mustang S550 GT Premium Silnik: 5.0 V8 COYOTE Rocznik: 2015 Postów: 33	Odp: Wrażenia z jazdy Focusem MkIII, 1.6 EcoBoost 150KM ASS Witam! W ten weekend zrobiłem swoim FFIII pierwsze (prawie) 1000 km przebiegu i postanowiłem podzielić się wrażeniami. Wycieczka to 70% trasa – 30% miasto (Warszawa). Przez 60% jechałem z żona, a przez kolejne 40% towarzyszyły nam dwie dorosłe osoby. Wygląd zewnętrzny – to chyba wszystkich najmniej interesuje bo przecież każdy może sobie nowego Focusa obejrzeć – ale co mi tam. Jest okazja, więc wyżyje się pisarsko. Ogólnie nowy Focus w kolorze CandyRed prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Jest trochę pękaty i bardziej przypomina usportowione kombi niż hatch’a z sportowymi ambicjami, ale… nie jest źle. Doskonale prezentuje się przód auta, a tyłu można po prostu nie oglądać (bagażnik może ładować/rozładowywać żona ). Auto zwraca na siebie uwagę na ulicach – ludzie na światłach gapią się i machają, na stacjach benzynowych zawsze się znajdzie 2-3 entuzjastów Fordów zainteresowanych oglądaniem i posłuchaniem silnika  Ja generalnie jestem zadowolony  Wnętrze – kosmiczne. Kierownica, kokpit jak już zapewne wielu z was widziało to po prostu statek kosmiczny z filmów SF. Liczba przycisków i przełączników onieśmieliłaby nawet studenta elektroniki. Co ważne – mimo to jest wygodnie, funkcjonalnie, przyjemnie. Ewidentnie Ford daje znak, że jest to auto dla kierowcy. Materiały są dobrej jakości, nic nie skrzypi, wszystko jest przyjemne w dotyku. Wnętrze bogate jest w kolory – mamy jasno szary, ciemno szary, kremowo szary, stalowo szary, szary metalizowany etc. Jeśli dziwnym trafem ktoś jest entuzjastą szarości to nowy Focus to strzał w dziesiątkę. Jest tyle odcieni szarości, że każdego dnia można rozkoszować się inną szarością  A tak serio – wstyd i hańba, że wersja Titanium nie pozwala inaczej skonfigurować wnętrza (tzn. można sobie dokupić w opcji częściowo skórzana tapicerkę, która jest oczywiście szara lub pełną skórę Indywidual, ale… sami wiecie). Nie rozumiem czemu nie można dokupić czegoś co da odrobinę radości z prowadzenia małemu chłopczykowi, który przecież ukrywa się w głębi każdego faceta prowadzącego samochód. Byłbym wniebowzięty gdybym mógł do czerwonego nadwozia zamówić chociaż czerwone akcenty do wnętrza auta… Chociaż jakieś czerwone przeszycia czy coś  Innych większych uwag nie mam. Schowki są praktyczne, są uchwyty na napoje, schowek na okulary – może nie jest to absolutne mistrzostwo świata jeśli chodzi o wnętrza, ale jest dobrze. Naprawdę dobrze. Odpalamy i … Zalewa nas strumień informacji wprost wypluwanych przez trzy wyświetlacze (komputer pokładowy, radio, klima). Silnik budzi się cicho i praktycznie nie daje o sobie znać – czai się gdzieś w ukryciu czekając na moment, w którym wezwiecie go głębszym naciśnięciem pedału gazu. Póki co pierwsze skrzypce gra 9 głośnikowe audio Sony czerpiące mocne rockowe brzmienie z usb wpiętego w schowku. Ustawiam sobie fotel i kierownice (regulacja manualna, ale w doskonałym zakresie – taki misiu jak ja, mając 190cm i 120kg usadowił się bez problemu. O nic nie zaczepiałem, w nic nie tłukłem – w Focusie siedziało się wygodniej i bardziej „sportowo” niż w MondeoIII, które miałem poprzednio). Ruszyłem autem i jest dobrze. Silnik jest niczym nastoletnia gimnastyczka – równie elastyczny i podobnie reaguje na dotyk  Do normalnej pracy wystarczy przedział 1500-3000 obrotów – silnik jest cichy, ale podaje tyle momentu na koła, że statystyczny zjadacz chleba będzie zadowolony. Prawdziwa zabawa jednak zaczyna się powyżej 3000… (niestety z uwagi na mały przebieg i robione trasy nie zdecydowałem się jeszcze na „prawdziwą zabawę”, póki co jeżdżę w trybie kapelusznik ). Skrzynia chodzi precyzyjnie, ale nie jest „miękka” – zmiana biegów przypomina raczej składanie nowych klocków niż wbijanie noża w podgrzaną kostkę masła. Auto prowadzi się dobrze, połyka zakręty jak grubas pączki po 3 dniowej głodówce. Jazda to przyjemność i chyba nie ma sensu rozpisywać się o tym… Kilka uwag/wad/problemów: - spalił mi 6.8 na 100, wynik b. dobry moim zdaniem  - schowek nad lewym kolanem kierowcy jest niedorobiony – przynajmniej w moim egzemplarzu jest trochę jak teściowa, trzeba go trzasnąć i przycisnąć zanim się zamknie - widoczność z auta podczas jazdy jest doskonała, świetne lusterka – ale parkingowy balecik utrudnia problem z wyczuciem gdzie się samochód zaczyna, a gdzie kończy -„sreberka” na kierownicy ładne, ale mają jedną poważną wadę. Na ramionach kierownicy zachodzą one na górną poziomą powierzchnie – dzięki czemu doskonale sprawdzają się jako lusterka odbijające słońce w oczy kierowcy - podobny problem jest z małymi srebrnymi ramkami wskazówek zegarów –w nocnej jeździe miejskiej, gdy szybko mijamy latarnie ich światło odbija się od tych ramek i mamy efekt „stroboskopowy” co trochę dekoncentruje - automatyczne światła mijania to fajny patent, ale irytujące jest jedno – odpalam samochód (włącznik świateł na „0”) i zapalają się światła mijania… jedziemy, jedziemy i zachodzi potrzeba włączenia długich/przednich halogenów/tylniego przeciwmgielnego i zonk. Nie da się. Musimy włącznik świateł przekręcić na pozycję „światła mijania” i dopiero wówczas można odpalić resztę dyskoteki - czy tylko ja mam takie głupie wrażenie, czy wlew paliwa nie jest w żaden sposób zabezpieczony i jak ja sobie tu radośnie coś piszę, na parking może przyjść każdy wafel, przycisnąć sobie klapkę i dostać się do – obecnie jakże drogocennego – paliwa? Chyba tyle  Pozdrawiam BK __________________ Sierra'91->Fiesta'94->Mondeo'04->Focus'11->Mustang'15

04-04-2011, 09:45	#37
_holek ford::average Zarejestrowany: 15-11-2008 Skąd: Wrocław Model: BMW 320d xDrive GT, Vespa LX Silnik: 320d TwinPower Turbo + M Power Kit Rocznik: 2014, 2013 Postów: 158	Odp: Wrażenia z jazdy Focusem MkIII, 1.6 EcoBoost 150KM ASS Metafory - mistrzostwo świata! Dwa pytania: 1. Masz pakiet ze światłami led? 2. Sprawdzałeś czy klapka od wlewu nie rygluje się wraz z zamknięciem samochodu?