[MONDEO MK4] Gaz w 2.0 benzyna

[mad]

Napisał lewbran Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Prościej było kupić diesla .

Tylko wcześniej trzeba odłożyć na wtryski i inne pierdoły które strzelą po zalewaniu mieszanką nie wiadomo czego pod nazwą ON (mówię tu o Polsce a nie o cywilizowanych krajach na zachód od nas).

[jvc]

Ja tam za gazem nie jestem,ale znam gościa co ma audi A6 2,4 z 2006 roku i zagazowali mu go od razu w ASO ,taką wysępił sobie promocję u dilera Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Samochód coś koło 200tyś wtedy kosztował. Gość jeździ do tej pory aczkolwiek ja bym się jakoś przy takim samochodzie nie chwalił znajomym ze mam gaz na jego miejscu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Leonzaw]

Napisał lewbran Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Prościej było kupić diesla . Widziałem przy tankowaniu mistrzostwo "zagazowania" BMW 750 L na "oko" 2 letnie podłączone wężykiem do dystrybutora LPG . Tego to nawet Szkot by nie wymyślił ale My Polacy potrafimy. A może ktoś widział Rolsa na gazie ?

mistrzostwo to było jak "gazowałem" swoje poprzednie auto (Passat B5, 2,0 benz, 2003 - przejechałem na gazie ponad 100tys beż ŻADNEGO najmniejszego problemu) i właściciel tego warsztatu miał zagozowane ... SUBARU IMPREZA STI w wieku około 1 roku!!!!

a tak przyłączając sie do dyskusji to:

1) nie widzę nic złego w gazowaniu ... gdyby nie kartele samochodowo/paliwowe dużo wiecej by takich aut jeździło po drogach bo były by firmowo oferowane w salonach

2) o takie auto trzeba naprawdę dbać ... regularność serwisu, dobre części, dobre paliwo, i UMIEJĘTNA JAZDA (tak jak w dieslu nie można w zimie odpalić i gaz do dechy) to podstawa

3) nie wspominając już o dobrej instalacji (dlatego sie zdecydowałem na tamten warsztat bo jak zobaczyłem że koleś sie nie bał Subaryny zagazować to co mi będzie z Passkiem)


tak więc sumując, dopóki mnie będzie stać na benzynę to ją będę lał i fakt wolę nic nie zmieniać, ale jeżeli będę musiał zagazować tak też zrobię i pilnując się wierzę że będę długo użytkował bezproblemowo.

[Leonzaw]

Napisał mad Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tylko wcześniej trzeba odłożyć na wtryski i inne pierdoły które strzelą po zalewaniu mieszanką nie wiadomo czego pod nazwą ON (mówię tu o Polsce a nie o cywilizowanych krajach na zachód od nas).

no i wyłożyć około 14 tys więcej w cenie zakupu

[jagrall]

Napisał Leonzaw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

nie wspominając już o dobrej instalacji

instalka jak instalka, raczej gazownik dobry, bo partacz to nawet do poldka nie założy dobrze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
ja też uważam, że spokojnie można go gazować i prędzej czy później będzie ich jeździło tyle zagazowanych co mkIII, tym bardziej że Ford wypuszcza teraz wersję trifuel na PB, LPG i E85

[zzeezz]

Mam od paru lat gaz w 2,0 kompi spisuje sie idealnie wtrysk sekwencyjny troche to drogie ale sie opłaca jak sie dużo jeździ a pali mi 9,5 na 100km

[hooper]

Napisał ernestpierwszy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Lepiej kupić dopasionego focusa a za zaoszczędzone pieniądze lać benzynę i nie kombinować z gazem...

100% prawda, skusiło mnie na gaz i po roku błądzenia (problemów) mam zamiar wywalić to coś i wracam do wiernych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

prosze poprawić wszystkie cytaty. Pousuwać zbędne i ewentualnie zacytować tylko odpowiedni fragment.dotyczy postu nr 7 i 8.

Kazdy nastepny post bedzie kasowany a autor otrzyma ostrzeżenie.

[dresat]

Do wszystkich "bardzo rozsądnych i umiejących liczyć"(co to gaz do kuchenki) Uczestników tego wątku:
Tacy jesteście mądrzy i rozsądni - po co zatem żenicie się i narażacie na nieustanne bręczenie, wydawanie kasy na ciuchy, kosmetyki i wszystkie te inne spa i co tam jeszcze? Za ten mokrawy fragment - całe życie zwalone? A przecież "przebieg" lat też robi swoje i w tym przypadku lifting tego i owego raczej droższy, niż zawory po gazie i droższy przegląd? No, jak to widzicie?:607:

post 7 i 8 jeszcze nie poprawiony, wiec dostajesz ostrzeżenie.
Przykro mi, tym bardziej, ze nie jestes tu od wczoraj.

[michu]

co do gazowania auta to moje zdanie jest wszechobecnie znane tutaj

ja polecam - na razie swoim przejechałem 35 000 na gazie i bez problemów

co do gazowania nowego auta - obecnie zastanawiam się nad zakupem auta i mam lekki dylemat - sąsiad z bloku odbiera 27.06 titanium s 2.5T - zobaczę jak to wygląda, a jak nie to używane BMW lub MB - ale szukam właśnie Pb na zagazowanie - mój instalator jeździ BMW 523 (e60) oraz Saabem 95 aero (2.3T) oba w gazie i bezproblemowo

mój przyjaciel zamontował u nich do Acury tsx 2.4 automat, gazik i 40 tyśw rok bez problemu, a weekend dziękował mi za warsztat i namówienie go na montaż instalacji bo koszty o 2/3 u spadły

ja twierdzę, że stwierdzenie "stać cię na auto za 100. 000zł to powinno cię stać na paliwo" jest już troszkę przereklamowane, a ponadto lekko bez sensu - owszem wszystko zależy od stanu majątkowego, ale przy zarobkach rzędu 10-15 tyś miesięcznie niestety szału nie ma i wydawanie 1500zł na paliwo w porównaniu do 500zł na gazie stanowi 10% miesięcznego budżetu - jak się zarabia 30-50 tyś to faktycznie wtedy nie robi to różnicy

ot cała filozofia


post 8 jeszcze nie poprawiony, wiec dostajesz ostrzeżenie.
Przykro mi, tym bardziej, ze nie jestes tu od wczoraj.