Dusi sie ...i gasnie

[baQ]

Na samym wstepie Witam wszystkich forumowiczow Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.))

Jestem szczesliwym posiadaczem Fiesty mkIII rok 93, silnik benzyna 1.3 na pelnym wtrysku od okolo 3mies, zrobilem nia 2000km bez zadnych usterek,
jednak dzisiaj wlasnie nadszedl ten dzien ze cos sie zaczelo w niej sypac i nie wiem co to moze byc wiec jesli to mozliwe prosze o pomoc.
Po krotce przedstawie objawy jakie dzis zaobserwowalem:
-jade na 5-tce jakies 90km/h zblizam sie do skrzyzowania wiec zaczynam hamowac, przy ok 50km/h (caly czas hamujac) wciskam sprzeglo i wyrzucam 5-tke, jade na "luzie" w tym momencie samochod spadl z obrotow i zgasl (??)
-odpalam samochod, ruszam z parkingu, zatrzymuje sie zeby puscic samochod z pierwszenstwem, a moja fiesta padla (??)
-ruszam ze skrzyzowania, 1-dynka, 2-ojka, a na 3-ojce zaczyna sie dusic i nie przyspiesza, dopiero po paru sek jest przyspieszenie (??)
-na jalowym biegu dusi sie ale sie podniesie i nie gasnie sama
A co najsmieszniejsze, bylem na chwile u mechanika ale nic dziwnego sie nie dzialo, wszystko bylo jak nalezy, robilem przegazy i nic, rowniutkie obroty takie jak powinny byc.

Spodkal sie ktos z was z czyms takim?

(PS tak sie dzieje dopiero pierwszy dzien , ciekawe co bedzie jutro hehe)

[Ogrodnik]

No to jak zwykle powodów może być wiele. Ja bym zaczoł od filtra paliwa, lub pomiaru ciśnienia paliwa na listwie. Wiesz w są dwa rodzaje 'duszenia sie" silnika. W pierwszym tzw. przejście ze stanu normalnej pracy (silnik "pcha" samochód) do tej nie normalnej (samochód "pcha" silnik) jest bardziej płynne, łagodne- paliwo. Bardziej ostre, gwałtowne- zapłon. Myśle że bez przejażdzki mógł bym Ci wymieniać i wymieniac. A prycha, strzela chociaż jak sie dusi? pozdro