[Mondeo 1996-2000] Regulator wolnych obrotow .

[Emmm]

Przeszukaj forum, a z pewnością znajdziesz szczegółowy opis: "jak wyczyścić silniczek krokowy".
Pozdrawiam

[invi017]

Napisał Emmm Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Invi017, zwróć uwagę, że Damian0016 ma w swoim krążowniku silnik benzynowy, więc boostera ani śladu. Może mieć natomiast kłopoty z krokowcem.
Pozdrawiam

Rzeczywiście masz rację. Ale temat dotyczył silnika TD i na dodatek kolega damian0016 napisał

Napisał damian0016 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam też mam problem z silniczkiem wolnych obrotów

co dodatkowo mnie zmyliło, ponieważ silniczek wolnych obrotów jest tylko w TD. Myślałem, że kolega wie co ma w aucie, ale jednak się myliłem.

[braciak]

Caly ten silniczek wspomagania wolnych obrotów jest g...o wart. Kupilem go rok temu funkiel nówke i juz mi sie zdązyl zepsuc!!!. To jak wyrzucenie 400zl w bloto. Podkrecilem sobie obroty tak aby utrzymywaly mi ok 850 - 900 obr/ min , po zalaczeniu klimy utrzymuja mi sie ok 750 - 800 min. Jezdzi sie normalnie i pali tez dobrze. Nie ma co się bawic w to ustrojstwo, szkoda czasu i nerwów sobie szarpac. Lepiej sie oswoic z mysla ze nie dziala i BASTA ;] A dla inż forda w tym przypadku to uklony za "super pomysl z tym badziewiem"

[Emmm]

Napisał braciak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A dla inż forda w tym przypadku to uklony za "super pomysl z tym badziewiem"

No cóż, sam pomysł, jak i sam silniczek, może wcale nie są takie złe, ale umieszczenie tego urządzenia w tak nieodpowiednim miejscu chyba rzeczywiście nie do końca zostało przemyślane.
Pozdrawiam

[davidcie]

A ja chciałbym wrócić do tematu bo się zaczyna offtop robić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał nico1976 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dla mnie to troche dziwne bo jak odpalam rano to silniczek sobie spi i mi nie pomaga ani drgnie obroty 500 a powinny miec przynajmniej 850 .Jak załaczam klime na postoju tez mnie nie wspomaga (obroty spadaja ).Podciaga tylko linke jak ja dodaje gazu troszke to dziwne ????.Pewnie jak jade sobie setunia to linka pociagnieta na max i w baku wir sie robi

Ja sobie po zimie zregenerowałem silniczek, wymieniłem pękniętą jeszcze u poprzedniego właściciela sprężynkę przy pompie wtryskowej od dźwigienki przy lince od silniczka, i ku mojemu zaskoczeniu mam dokładniutko to samo co opisuje kolega wyżej. Do tej pory sądziłem, że silniczek powinien:

• Podciągać linkę kiedy auto silnik jest zimny
• Odpuszczać linkę przy dodawaniu gazu

U mnie jest odwrotnie - czai się pod maską póki nie dodam gazu - wtedy pociąga za linkę tak, że kiedy puszczę pedał obroty spadają skokowo - do ok. 1200, sekundę później 1000, sekundę dalej standard 900. Bawiąc się gazem pod maską widać wyraźnie, że to nie linka od gazu się przycina w pancerzu czy na teleskopie, ale silniczek wolnych obrotów szaleje.

Termostat chyba działa prawidłowo (temp. dochodzi do ok. 45%), więc co to może u licha być? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[davidcie]

Koledzy pomóżcie co z tym silniczkiem? Jak chodzi u Was?

nico1976, czy Twój silniczek przeszedł jakąś regenerację? Bo mój jest po odświeżeniu w domu, może coś odwrotnie podłączone mamy? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Przemek22tex]

Witam wszystkich postanowiłem troszkę odświeżyć temat.Mój problem jest taki że ten silniczek nigdy u mnie nie naciągał linki.Jak przekręcałem zapłon słyszałem że pracuje ale nic się nie działo.Od jakiegoś czasu podczas jazdy i zatrzymaniu się na światłach czy wrzuceniu luzu obroty spadają mi poniżej 500 na tyle nisko że szarpie całym autem i zapala się kontrolka od oleju ale auto nie gaśnie. Postanowiłem rozebrać ten silniczek i okazało się że w środku jest plastikowa przekładnia z dwóch zębatek, z których jedna ma starte zęby i dla tego nie podciąga linki.Problem jest w tym że skoro nie działał nigdy to czemu spadają mi tak obroty? Silniczek penie wymienię za jakiś czas ale gdzie szukać teraz przyczyny?

[davidcie]

Napisał Przemek22tex Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Problem jest w tym że skoro nie działał nigdy to czemu spadają mi tak obroty? Silniczek penie wymienię za jakiś czas ale gdzie szukać teraz przyczyny?

Faktycznie skoro działał od dawna to bym chyba nie szukał przyczyny w silniczku. Być może masz po prostu nie wyregulowany bieg jałowy jeśli np. poluzowała się śrubka. Spróbuj wyregulować obroty, jest to dobrze opisane np. w "Sam naprawiam".

Być może warto byłoby też zajrzeć do innych czynników, które mogą powodować obniżenie obrotów. Może np. alternator lub któreś z łożysk jest w bardzo kiepskim stanie i stwarza duży opór, co przekłada się na "sztucznie" niskie obroty jałowe. Zerknij w jakim stanie są paski i czy po krótkiej jeździe i zgaszeniu silnika nie wydobywa się z ich okolic dym Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. bądź nie są nadmiernie gorące.

[Emmm]

U mnie jest podobnie z taką różnicą, że nic "nie szarpie", silnik pracuje równo (obroty poniżej 500). Zauważyłem, że dzieje się tak zawsze przy wzroście temperatury otoczenia powyżej 20 stopni. Nigdy nie zastanawiałem sie nad przyczyną takiego zjawiska ale "zmusiłeś" mnie do myślenia i wydaje mi się, że wynika to z mniejszej ilości tlenu dostającego się do cylindrów oraz również mniejszej "kaloryczności" paliwa. Zarówno powietrze jak i paliwo, ze wzrostem temperatury, zwiększa swą objętość a więc tym samym spada gęstość. Podążając dalej tym samym tropem należy stwierdzić, że w tej samej objętości cylindra jest mniej tlenu i mniej (jakościowo/energetycznie) paliwa, więc ilość uzyskiwanej energii jest mniejsza. Nie wiem czy w miarę przystępnie to opisałem.
Pozdrawiam

[davidcie]

Emmm, pojechałeś teraz tymi gęstościami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Faktycznie jest jak piszesz, ale nie w stopniu tak dramatycznym żeby obroty spadały aż do <500 U/min.

Przyczyna przy słonku jest chyba zdecydowanie bardziej prozaiczna - nasze pompy Lucasa niestety z wiekiem powolutku się rozszczelniają i nie podają paliwa z takim ciśnieniem jak powinny (= mniej paliwa), do tego stopnia, że niektórzy mają problemy z zapaleniem. Było o tym sporo na forum, a można to zdiagnozować również dość prosto - polewasz parę minut pompę paliwa wodą z węża ogrodowego i jeśli po zapaleniu chodzi ładnie to powoli trzeba zastanawiać się nad serwisem / wymianą pompy w najbliższych latach.