[C-MAX 2003-2007] Silnik 1,8 benzyna -potrafi się zadławić lub wskoczyć na wysokie obroty przy ruszaniu

[bary75]

Witam.
Wiem, że moje auto to nie Ford, tylko Mazda 5 w benzynie, jednak z tego co się orientuję, to Mazda 5 silnik benzynowy ma od Forda. Stąd moja obecność tutaj.
Na wstępie dodam tylko, że auto trzyma obroty tak jak powinno być. Gdy mam zapalone światła i przygazuje na biegu jałowym, to widać jak wzrasta natężenie świateł przednich (nie wiem czy ta informacja coś da, ale nie zaszkodzi).
Jak tylko kupiłem swoją Mazdę 1,8 benzynka, to od samego początku miałem problemy ze sprzęgłem. A mianowicie podczas redukcji, gdy puszczałem pedał sprzęgła to prawie za każdym razem było delikatne szarpnięcie. Jako, że docisk był w tym sprzęgle już zużyty (ciężko wciskało się pedał), postanowiłem wymienić sprzęgło myśląc, że przy okazji zniknie problem z szarpaniem przy redukowaniu. Niestety, problem nie znikł. Za każdym razem, jak redukuję np. do 2-ki i puszczam sprzęgło, to jest lekkie szarpnięcie. Teraz nauczyłem się, aby sprzęgło puszczać na dwa razy (do połowy i po sekundzie całkiem zdejmuje nogę z gazu). Zaczynam się już stresować gdy przerzucam biegi. A jaki jestem szczęśliwy, jak mi pójdzie gładko 
No ale na poważnie. Czego może to być przyczyna? Na jakimś forum (chyba Fiata) koleś miał podobny problem. Stwierdził, że wyczyszczenie przepustnicy usunęło tę dolegliwość. Czy u mnie też może być zapchana przepustnica?
Dodatkowo, podczas ruszania na wstecznym pod małą górkę, jadąc bardzo wolno (tak, aby czegoś nie zahaczyć), zdarza się, że auto mi zgaśnie i to w sposób dość (jak by to powiedzieć) ordynarny – odgłos taki, jakby jechać 10 km/h na szóstym biegu i gaśnie auto. Aby nie dopuścić do tej sytuacji operuję oczywiście sprzęgłem i pedałem gazu, ale często efekt jest taki, że smród sprzęgła jest nie do wytrzymania.
Macie jakieś pomysły jak temu zaradzić. Auto nie szarpie na biegu jałowym, dobrze się zbiera, generalnie jak już jedzie to jest OK, największe problemy, budzące stres, są podczas ruszania.
Najgorzej jest podjeżdżać w korku - jeżeli źle operuję sprzęgłem i gazem, to skacze jak tzw. "kangurek", i nie jest to wina kierowcy.
Zastanawiam się, że może coś jest nie tak u mnie z elektroniką, jakimś czujnikiem?
Zrobiłem już madzią ponad 20 tyś. km i nadal mam problemy z ruszaniem. Albo ją zadławię (do tego stopnia, że czasami silnik gaśnie), albo dam zbyt dużą ilość gazu (aż zawyje).
Może macie jakieś pomysły, co to może być. Diagnostyka komputerowa nic nie wykazuje.
Kilka dni temu wsiadłem do jakiejś małej toyoty z silnikiem benzynowym i aż miło było ruszać, dlatego drenuje temat, bo wiem, że coś u mnie musi być nie tak.

Pozdrawiam

[szafarek]

Wymień olej w skrzyni. Miałem identycznie kiedyś w pasacie, po wymianie jak ręką odjął ....

[komar18]

możesz troszkę bardziej szczegółowo opisać w jaki sposób samochód szarpie. czy przy redukcji biegu sam zwiększa obroty? jak się zachowuje wskazówka obrotomierza? może w czasie jazdy po puszczeniu gazu przy redukcji obroty nie spadają do obrotów biegu jałowego? czy to może sprzęgło nie działa płynnie?

problem wydaje mi się bardzo podobny do tego, który miał mój ojciec w swoim renaulcie. pojechał do serwisu i od razu powiedzieli, że trzeba wyregulować zawory. wyregulowali i kłopot zniknął.

[bary75]

Z tym "szarpaniem" to jest tak, że podczas np. zjeżdżania z drogi głównej na osiedlową, redukuję do dwójki (gdy zredukuję do trójki to auto nie ma siły aby jechać, dlatego aby go nie zamulać redukuję do dwójki), gaz w tym czasie spada do około 1000 obr/min, puszczam sprzęgło, dodaje lekko gazu i czuć takie jakby szarpnięcie, w momencie puszczania sprzęgła. Muszę to robić na dwa razy, czyli puszczam sprzęgło do połowy, odczekuję sekundę i puszczam sprzęgło do końca.
Obroty generalnie trzymają się OK.
Dzisiaj robiłem mały eksperyment, o który poproszono mnie na innym forum, mianowicie:
Na samym początku muszę stwierdzić, że z wielką trudnością udało mi się ustawić pedał gazu na obrotach: 1000 i 1500 - minimalny, dosłownie milimetrowy skok pedału gazu powodował, że obroty szły ostro w górę.
I tak: przy naciśniętej nodze na pedał gazu przy obrotach 1000 (pedał trzymany cały czas w jednej pozycji), wrzuconej jedynce i powoli poszczanym sprzęgle, obroty spadły niemal do 0 obr/min.
Przy takiej samej sytuacji, ale obroty "ustawione" nogą na pedale gazu na 1500, puszczając sprzęgło, obroty spadły do jakichś 300-400 obr/min.

Jakieś sugestie?

[josephik]

wyczyść przepustnicę
zrobisz to sam

musisz ją wypucować z czarnego osadu do czystego metalu

Co do tego szarpania przy zmianie biegów to też tak mam czasami. Wydaje mi się że jest to wina tego iż przy wciskaniu sprzęgła obroty dość szybko spadają i przy ponownym ich podnoszeniu auto potrafi delikatnie szarpnąć. Trzeba zmieniać biegi przy ok. 3 tyś obr. i więcej wtedy zmiana przechodzi gładko. Sądzę, że ten typ już tak ma Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[komar18]

tak. to chyba przepustnica. czyszczenie i kalibracja nie kosztuje wiele, więc warto spróbować. jeśli to nie pomoże to będziemy szukać dalej. jeśli to nie wyeliminuje problemu całkowicie, ale poprawa będzie widoczna, to albo kolejne czyszczenia, albo wymiana przepustnicy.

[tomtomasz]

może być jeszcze kwestia potencjometru przy pedale przyspieszenia...

w fordzie jest to wykonane nie linką, a poprzez instalację elektryczną i czasem powoduje błędy...

co do przepustnicy to czyszczenie jest bardzo łatwe tylko powinieneś ją zdemontować (brudna będzie od wewnątrz)... ja czyszczę swoją profilaktycznie przy każdej wymianie filtra powietrza...

[bary75]

U mnie jest niestety jeszcze linka przy pedale gazu.
A co do przepustnicy, to wezmę się za nią teraz w sobotę.
Mam tylko pytanie: czym ją czyścić, aby nie kupować spray'ów za 50zł. Można benzyną ekstrakcyjną?

[josephik]

Może być benzyną ekstrakcyjną. Mi najlepiej szło jakimś psikadłem z marketu do mycia silników. Trochę trzeba się naszorować ale efekt jest warty pracy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[klodis]

zwykłą benzyna też powinno się udać, pędzelek i da się wyczyścić cały nalot, w Fiacie kiedyś tak właśnie wyczyściłem więc tu też tak bym zrobił.