|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
17-12-2009, 10:02 | #1 |
ford::advanced
Imię: Marek
Zarejestrowany: 12-06-2009
Model: S-Max Titanium
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2007
Postów: 389
|
Jakie elementy są najbardziej narażone na awarię ?
do założenia wątku skłoniła mnie wczorajsza przygoda z esiem:
chciałem dolać płynu do spryskiwaczy a tu zonk... nie mogę otworzyć maski - pewnie przymarzła linka, albo jakiś element w zamku bo nie słychać "kliku" zwolnienia blokady zamka; nie chciałem ciągnąć na siłę klamki, żeby nie urwać linki - miał ktoś z Was taki przypadek? a btw - u mnie -11,8 stopnia Ostatnio edytowane przez foxtrot ; 17-12-2009 o 10:07 |
17-12-2009, 10:17 | #2 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 25-07-2009
Skąd: xxxxxx
Model: s-max
Silnik: 2,0
Rocznik: 2006
Postów: 17
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
U mnie piszczy wspomaganie wrecz lekko huczy tylko nie wiem czy to wina mrozow czy poprostu cos sie dzieje z pompa!
|
17-12-2009, 13:20 | #3 |
ford::average
Imię: Andrzej
Zarejestrowany: 26-04-2009
Skąd: Skawa
Model: S-max
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2007
Postów: 154
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
Tak jak kolega foxtrot mam taki sam przypadek. W czasie mrozow nie mozna otworzyc klapy. Dopiero jak wjade do cieplego garazu (lub po jezdzie z rozgrzanym silnikiem troszke postoi) to po pewnym czasie daje sie otworzyc....dzisiaj posmarowalem zamek smarem i troszke linke, ciekawe czy zadziala.
|
17-12-2009, 14:53 | #4 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 13-02-2004
Model: S-MAX II
Silnik: 2.0 FWD A8 190KM
Rocznik: 01-2020
Postów: 392
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
... a ja tylko ponarzekam;
Szkoda, że wycieraczki szyb nie są podgrzewane ... i kierownica Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
17-12-2009, 15:30 | #5 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 27-05-2008
Model: Foczka GoldX/S-Max Titanium
Silnik: 1.6 Ti-Vct/2.0 TDCI
Rocznik: 2010/2008
Postów: 680
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
Cytat:
|
|
17-12-2009, 15:38 | #6 | |
ford::advanced
Zarejestrowany: 13-02-2004
Model: S-MAX II
Silnik: 2.0 FWD A8 190KM
Rocznik: 01-2020
Postów: 392
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
Cytat:
|
|
17-12-2009, 16:27 | #7 | |
ford::beginner
Zarejestrowany: 25-07-2009
Skąd: xxxxxx
Model: s-max
Silnik: 2,0
Rocznik: 2006
Postów: 17
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
Cytat:
Dziekuje |
|
17-12-2009, 17:40 | #8 |
ford::average
Zarejestrowany: 20-04-2009
Skąd: kuj-pom
Model: S-MAX Platinium X
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2007
Postów: 94
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
Ja w ubiegłym roku nie mogłem zamknąć maski, bo po otwarciu linka nie chciała wrócić na swoje miejsce. Przymarzło, ale małe podgrzewanko i dało radę. Za którymś razem lekko przypaliłem pancerz, ale się nie martwię, bo woda i tak już wcześniej musiała się tam dostawać. Z resztą tyle co mogłem, to zaizolowałem...
__________________
abstynent, ale nie fanatyk... |
17-12-2009, 17:53 | #9 |
FCP member
Zarejestrowany: 23-08-2007
Skąd: Kobyłka/Warszawa
Model: S-max Titanium S
Silnik: 2,2 TDCi
Rocznik: 2008
Postów: 381
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
U mnie poza zamarzającymi wycieraczkami nic nie szwankuje. No ale co to za mróz -12.
W zeszłym roku przez kilka dni w górach stał pod chmurką, nocą mroz do - 30 i też nic u mnie nie szwankowało, raniutko odpalił bez problemu, nawet lampka od świecy żarowej nie zaświeciła. A pompy u mnie nie słychać, może silniki 2,2 mają inaczej |
17-12-2009, 20:32 | #10 |
ford::average
Zarejestrowany: 04-01-2008
Skąd: Warszawa
Model: S-Max
Silnik: 2,0 diżel
Rocznik: 2009
Postów: 118
|
Odp: Co w esiu "pada" w czasie mrozów?
Głośne wspomaganie to niestety wada elektryczno-hydraulicznej pomby w 2-litrowych dieslach. Oprócz tego mankamentu u mnie zaobserwowalem, że przy niskich temperaturach silnik lubi zgasnac zaraz po odpaleniu. Objaw jest taki, że odpalam, chwile sobie "chodzi", dodaję lekko gazy i obroty spadaja do zera.
Poza tym wkurzające sa trzeszczące palstiki (szczególnie schowek na okulary i rolety dachu. |
|
|
|