V6 - kolejna seria pytań

[tobas]

Witam serdecznie.

Od stycznia przejechałem już moją dziewczynką ponad 9000 km i wszystko w zasadzie super poza małymi drobnymi (mam nadzieję) pytaniami:

Wymieniałem w lewym kole silenbloki wahacza i przy okazji końcówkę drążka bo była już lekko luźna prawdopodobnie przez "mądrość" narodową Niemców. Otóż jak przyszło im wymieniać wahacz to odkręcając śrubę, która wchodzi do nie wiem jak to się nazywa czegoś tam, gdzie w środku jest nakrętka i w zasadzie nie można się tam dostać, a ta nakrętka jest przyspawana na stale właśnie tam w środku. Otóż oni odkręcili to lekko i ta nakrętka im puściła i zaczęła się obracać wewnątrz. Mądrzy mechanicy nie potrafili sobie z tym poradzić i takie luźne to zostawili bo już nie mogli ani odkręcić ani dokręcić.
Mój mechanior podrapał się po głowie, poprzeklinał jak to mechanik i wwiercił się do środka małym wiertłem robiąc również dziurkę w tej nakrętce, następnie włożył tam jakiś kawałek metalu i tym sposobem przytrzymał tą luźną nakrętkę, ale to nic. Jak to odkrecił to i tak nie mógł zdemontować przedniej śruby od wahacza, gdyż wyłaziła prosto na skrzynię biegów. Siedział nad tym i dumał, a że nie specjalizuje się w Fordach tylko w Daewoo więc niewiele wydumał, a raczej tyle że musiałby rozkręcić całe nie wiem jakt to się nazywa na czym wisi silnik i dopiero podnieść silnik aby wyjąć tą śrubę, albo odkręcić skrzynię albo po prostu nie znał patentu o który teraz ja was pytam - posiadaczy V6.
Jak zdemontować lewy wahacz? On to zrobił tak, że ucioł śrubę i następnie włożył inną odwrotnie, tak że wychodziła na dół!
Napiszcie jak to zrobić bo nie wiem czy z taką śrubą w dół mogę jeździć. Oczywiście wybił te bloki i sworzeń i wszystko wymienił.
Mam nadzieję, że w miarę jasno się wyraziłem.

Drugie pytanie dla posiadaczy komputerów w swoich V6. Interesuje mnie najlepiej wykres przy jakich prędkościach / obrotach auto ile pali i gdzie jest ten optymalny moment. Mi przez 9000 km wyszło średnie 10.5l i nie wiem czy mi z tym dobrze (jak to ktoś powiedział)

Trzecie pytanie dotyczy skrzyni biegów. Jak wrzucę dwójkę i chwilę na niej pojadę to czasami słyszę takie sekundowe zgrzytnięcie. Nie jest ono w momencie jak wrzucam tylko jak już wrzucę i kawałek podjadę. Co to może być? Mam się zacząć denerwować?

pzdr
Tobas

[PABLO1]

Spalanie mam takie samo, a co do skrzyni biegów to u mnie niema żadnych zgrzytów. Wszystkie biegi wchodzą głatko, bajeczka. Pzdr V6

[ex-runner]

Cześć!
Pozazdrościć wyniku - pytanko proporcje trasa/miasto i prędkości oraz zakres obrotów/biegi????
Spalanie mam "ciut" wyższe ok 12,3 średnio (bez kompa tylko z ołówkiem w ręku i przy przewadze cyklu miejskiego - ale wrocek to przeważnie korki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) za to minimalne w trasie przy 120/h około 9,2-9,5 (na A4) a przy 90 to koło 8,0; w mieście nawet koło 14,5-15,5 (b.zimno i krótkie przebiegi) czyli zgodnie z danymi z netu (nie patrz nawet w ksiązkę - moim (i nie tylko) zdaniem nierealne).
pozdro
ex
-------------
To ja jeszcze raz...obejrzałem "test" kolegi - imponujacy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. - ale widać że raczej trasa(chyba że się mylę?)
pozdro
ex

[curchuck]

NIekoniecznie to musi byc trasa. Ja 10,7 wyciskam jezdzac po miescie. Ale spokojnie. W trasie zlopie tyle samo, chyba ze wariuje po miescie to spalanie rosnie do 12,5 a w trasie gdy wysoka srednia przelotowa to pali okolo 12 l/100.
U mnie nie ma zadnych zgrzytow w skrzyni. O jaki moment Ci chodzi? o obrotowy? to gdzies kolo 4500 obrotow, a moment przy ktorym malo pali? nie przekraczaj 3000 obrotow i delikatnie z gazemGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ex-runner]

Cześć!

Ja 10,7 wyciskam jezdzac po miescie. Ale spokojnie

?? w książce serwisowej jest w moim MkI 13,0 w cylku miejskim Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. rekordzista?? - silniki mkI i mkII 2,5l nie różnią się zbytnio więc nie wiem skąd taka różnica - za to w trasie na korzyść mojego staruszka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a średnią z jakiego przebiegu liczyłeś?
Może ktoś jeszcze się wypowie?
Na autocentrum też widać różnice w spalaniu - średnie minimalne to około 11l maksymalne 14-15l a trasa to 9-11
cóż od stylu jazdy i prędkości, korków itp wiele zależy (sam byłem zdziwiony i ucieszony że potrafi spalić poniżej 9 na/100 w trasie)
ex

[michu]

co do spalania to się zgodzę pod jednym warunkiem - jeździła nim kobieta !!!
Mój diesel pali około 5l !!!!! kiedy jeździ nim moja żona, a 7,5 l kiedy jeżdżę nim ja.
Jej autko (matizik) też pali około 5,5l a mi pod nogą wali o litr więcej. Dawno nim nie jeżdziłem, ale tak było.

[jankikali]

Nie wiem o jakiej nakretce mówisz ale śróby z wachacza przechodza na wylot a co do wyciągniecia śruby z lewego koła z przedniego simerbloka to jest maly problem ja zrobilem to tak a że rbilem to osobiśćie to moze mije wskazówki CI pomogą. podeprzyj silnik na lewarku wokólł silnika jest taka ramka do której są przykrecone poduszki w nadkolach mósisz odkręcic śruby mocujące tą ramke i na srodku poduszke od silnika .N aciagasz ramke wduł i robi sie troche miejsca jest ciasno ale idze tą śrube wyciągnac musisz podczas mątarzu uważać na chłodnice żeby siadły na swoje miejsce[jak naciagasz ramke to chłodnice idą na dól razem z nia] da sie to zrobic TO TYLKO FORD

[ereres]

Napisał tobas

.......odkręcając śrubę, która wchodzi do nie wiem jak to się nazywa czegoś tam, gdzie w środku jest nakrętka i w zasadzie nie można się tam dostać, a ta nakrętka jest przyspawana na stale właśnie tam w środku. Otóż oni odkręcili to lekko i ta nakrętka im puściła i zaczęła się obracać wewnątrz.......

Witam serdecznie.
Ta ukręcająca się nakrętka to normalka w Mondeo. ( zemsta producenta ) Ja w swoim Mondeo miałem to samo. Co prawda, należy sprostować, że to nie jest śruba wahacza tylko śruba tzw sanek silnika. Przykręcane są one do podłużnicy i właśnie w podłużnicy znajduję się nakrętka, która jest w "koszyku" W wyniku działania korozji śruba się zapieka a koszyk rdzewieje i słabnie. Próbując odkręcić tą śrubę nakrętka zaczyna się obracać razem z nią a nie ma jej jak przytrzymać. Jedyne wyjście to przespawać nakrętkę do podłużnicy. Znam dwa sposoby jak to zrobić Jeden to zrobić otwór z boku podłużnicy na wysokości nakrętki by można było dojść ze spawarką a drugi bardziej wygodny to (tak zrobiono u mnie) to rozciąć delikatnie podłużnice w kształcie litery "L" odgiąć blachę, zaspawać śrubę ( potocznie mówiąć - smarknąć ze dwa razy by tylko przytrzymała się "podłoża"), zagiąć z powrotem blachę, zaspawać i porządnie zakonserwować.

to tyle. Jakbyś miał pytania to wal śmiało!

A`propos
Nie jeżdzi się z Fordem do mechanika Deawoo.
To tak jakbyś z bolącym zębem poszedł do ginekologa, bo on też ma w gabinecie fotel ! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pozdrawiam

ereres

[curchuck]

W nawiazaniu do spalania i jazdy spokojnej kobiety za kierownica. Panowie, moje Kochanie jezdzi tym mondkiem jak szatan. Wlasciwie to smiga. A jak sie ja lekko podpusci to sam miod. Uwielbiam byc wtedy na fotelu pasazera.... Za kierownica nie czuje sie przeciazenGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A faceci w sportowych furach maja dziwne miny jak wyprzedza ich kobieta autem rodzinnym. A autko naprawde w miescie potrafi spalic 10,5l Warunek ze nie ruszam gwaltownie i nie przekraczam 3000 obrotow

[AT]

Napisał tobas

Jak zdemontować lewy wahacz? On to zrobił tak, że ucioł śrubę i następnie włożył inną odwrotnie, tak że wychodziła na dół!
Napiszcie jak to zrobić bo nie wiem czy z taką śrubą w dół mogę jeździć.

Mam silnik 2.0, ale widzę, że patent na przedni lewy wahacz jest analogiczny.
W zasadzie najprościej opuścić (choć trochę) całe przednie zawieszenie. Uważać na chłodnice (jak już było wspomniane), oraz filtr klimy (jeżeli jest). Wówczas można dopiero wyjąć śrubę.
Co do włożenia śruby odwrotnie, to nie jest to do końca bezpieczne. Często zdarzają się po takich operacjach (słyszałem z kilku źródeł) pęknięcia skrzyń biegów - podczas mocnejszej pracy zawieszenia ta śruba uderza o jej obudowę. Ona powinna w zasadzie być tam od góry prawie całkiem "ukryta" w belce. Jak masz śrubę włożoną od dołu, to po zostawieniu od góry odpowiedniego miejsca na nakrętkę ona może zbyt daleko (wysoko) wystawać.
Lepiej to sprawdż, bo może się to skończyć spawaniem obudowy skrzyni.

Adam