[Galaxy 1994-2000] Ciężko odpala po dłuższym postoju

[jedi6667]

Czyli po ilu razach? Wystarczy 2-3 razy dać na zapłon i powinno wystartować

[maciaba]

Walczyłem z tym.

Jeśli masz LPG do sprawdzenia przede wszystkim najpierw Sonda Lambda. Odepnij ją i uruchom auto. Potem pomyślimy.

Aha, nie szukałbym przyczyny w instalacji paliwowej, raczej w instalacji LPG

[huyejo]

Po wielu dniach szukania i zastanawiania się, co się dzieje, zanotowałem takie spostrzeżenia:
- zwykle zjeżdżając na parking, gaszę samochód który jest przełączony na gaz.
- po nocy odpalam na benzynie (bo inaczej nie można), więc muszę przekręcić 2-3 razy kluczyk żeby odpalił.
- gdy jeżdżę z wyłączonym gazem, po nocy nie ma większego problemu z odpaleniem.

Wygląda więc na to, że maciaba ma rację, że to LPG powoduje te problemy z odpaleniem.

Ten temat będę jeszcze wałkował, ale dopiero jak się uporam z innym poważniejszym problemem (mój drugi temat w tym dziale). Ale bardzo dziękuję Wam za cenne podpowiedzi, dzięki temu zaczynam rozumieć skąd się biorą różne "kaprysy" mojego Gala Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[jvc]

U mnie okazało się że gaz rozjechał mapy benzyny.
Po ich ustawieniu oraz trzech dniach jazdy na benzynie w celu przyuczenia, wszystko wróciło do normy.

Napisał maciaba Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeśli masz LPG do sprawdzenia przede wszystkim najpierw Sonda Lambda.

A ja słyszałem znowu że sonda lambda nie ma nic do tego bo przy odpalaniu nie działa

[maciaba]

Najprawdopodobniej albo coś nie tak z mapami i gaz pozostaje w kolektorze albo parownik już nie trzyma i przepuszcza. Choć jeśli jazda na PB pomaga to raczej ta pierwsza opcja.

[deku]

Jeżeli gaz dostaje się do kolektora to wina wtryskiwaczy gazowych. Czasem jest tak, że na zimno leją (czyli są nieszczelne). Czyli jak zostawiamy na noc, to do kolektora dostaje się gaz i przy rozruchu jest problem. Po pierwsze, od razu na początku jest za bogato (zalewa silnik), a po drugie w układzie LPG jest niższe ciśnienie (bo gaz uciekł tam gdzie go nie powinno być).

[eweryst]

ostatnio znajomy mial taki objaw w VW passat, okazało się, że miał dziurke w membranie parownika i po dluzszym postoju musial dlugo krecic.

[jedi6667]

Napisał eweryst Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ostatnio znajomy mial taki objaw w VW passat, okazało się, że miał dziurke w membranie parownika i po dluzszym postoju musial dlugo krecic.

Co ma piernik do wiatraka ludzie, sekwencja odpala na benzynie, dopiero po jakimś czasie otwiera się elektrozawór na butli gazowej i idzie ciśnienie na parownik więc co ma dziurka w membranie do długiego kręcenia jak tam nie ma gazu. Po drugie wtryski gazu przy odpalaniu są wyłączone.

Nawet jak zostanie po zgaszeniu samochodu jakieś ciśnienie gazu między parownikiem a wtryskami i gaz dostanie się do kolektora to i tak np przez noc on odparuje, gaz jest cieczą ale w pewnych warunkach, w ciśnieniu atmosferycznym jest lotny więc jak może zalać silnik?

[eweryst]

syf sie dostawał przez ta dziurke