|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
08-09-2007, 12:02 | #1 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-09-2007
Skąd: Basingrad UK
Model: rozne
Silnik: kilka
Rocznik: za stare
Postów: 2,991
|
Kopcący diesel do kupienia - pomoc w zdiagnozowaniu usterki
Witam. Ponieważ szukam nowego środka transportu to zainteresowałem się również nowym Fordem Mondeo (2001-2002). Na razie myślę o dieslu. Znalazłem nawet jednego w dobrej cenie, ale silnik "kopci i mu brakuje". Silnik pracuje i autem można jechać. To jest telefoniczny opis usterki samochodu. Auto jest do kupienia w Anglii więc jestem prawie pewien, że nic więcej od sprzedającej firmy się nie dowiem, bo im sprawdzanie tego po prostu się nie opłaca. Ryzyk fizyk, albo to usterka za kilkadziesiąt funtów, albo całkowicie zniszczony silnik.
Wiem, ze to pytanie z serii gdybania, ale pewnie są sposoby, aby określić co może być przyczyną usterki. Auto jest ok 1000-1500 funtów tańsze od podobnych sprawnych modeli więc jeśli nie jest to jakaś poważna usterka to myślę, że warto spróbować. Czy zatem można w jakiś sensowny sposób zdiagnozować usterkę tego diesla? Silnik to TDDi którego zdjęcie załączam. Ma niby zrobione niecałe 50.000 mil więc mało. POnieważ auto nie jest daleko to jestem zainteresowany obejrzeniem go i ewentualnie sprawdzeniem silnika. No i mam jeszcze jedno pytanie odnośnie diesli. Napaliłem sie trochę bo jak mówią diesel to silnik nie do zajechania. Czytam jednak fora o silnikach diesla i trochę włos mi sie jeży. Z jednej strony ludzie piszą, ze zrobienie 400.000km dieslem to nie problem, z drugiej, ze pompa, wtryski i turbina mogą paść po 100.000-150.000km. Większość aut z tego okresu ma już tyle najechane no i nie wiadomo jak użytkowali auto poprzedni właściciele (jak wiadomo mały przebieg nic nie znaczy). Dlatego też trochę boję się kupić "wieczną" skarbonkę i pytam sie użytkowników diesla jak oceniają trwałość tych jednostek. Jak nowe silniki Forda współpracują z gazem? Czy są jakieś które bardziej sie do tego nadają? |
08-09-2007, 12:29 | #2 |
Zablokowany
Zarejestrowany: 15-02-2006
Skąd: Złotów
Model: fs
Silnik: 1998
Rocznik: 95
Postów: 6,528
|
400 tys to diesle ktore mialy 3.0 pojemnosci i 90km a te nowe kontrukcje to z 9 remontami dojada moze do tylu.
Oplaca sie kupic takiego mondka?? lampy swieca inaczej wnetrze trzeba przekladac. Zalezy jak mocno dymi , moze sie okazac ze turbina jest walnieta a to kolejna kasa. |
08-09-2007, 12:33 | #3 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-09-2007
Skąd: Basingrad UK
Model: rozne
Silnik: kilka
Rocznik: za stare
Postów: 2,991
|
Zapomniałem napisać, że auto będzie używane w Anglii! Tak więc przekładki nie są potrzebne.
Zresztą już są chyba nieopłacalne, jeśli auto ma być dobrze zrobione i dla siebie. Czy jest sposób, aby zdiagnozować czy to turbina, pompa czy wtryski? Więcej usterek mi nie przychodzi do głowy. Czyli co, bardziej opłaca się benzynę? Tutaj trzeba liczyć się z przebiegiem 150.000km dla benzyny. |
08-09-2007, 12:48 | #4 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 07-07-2007
Postów: 48
|
3 litrowe wolnossące diesele robiły duzo więcej jak 400 tys. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Diesele z CR są zawodne ale myślę, że dobrze użytkowany TDDI spokojnie zrobi 400 tys. Tylko własnie o diesela trzeba dbać...
Myślę, że nie ma co się pchać w to auto bo to za duże ryzko dużych kosztów. |
08-09-2007, 12:59 | #5 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-09-2007
Skąd: Basingrad UK
Model: rozne
Silnik: kilka
Rocznik: za stare
Postów: 2,991
|
Widzę, zę firma dodatkowo zajmuje się blacharką i sprzedaje dużo rozbitych złomów. Dlatego lepiej dopłacić ten 1000funtów i mieć pewniejsze auto.
Jakiego diesla warto więc kupić? Chodzi mi o wersję i zdiagnozowanie samego samochodu (żeby być pewnym, że nie był dobity). No i czy do benzyny można instalować LPG a jeśli tak to do jakich najlepiej silników? Czy 150.000 na silnik 2.0 to dużo w przypadku Forda i czy warto w to jeszcze wkładać gaz? |
08-09-2007, 14:26 | #6 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 07-07-2007
Postów: 48
|
150 tys. myślę, że to nie jest duży przebieg, z resztą trudno znaleść takie 7 letnie auto z niższym przebiegiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jeżeli chodzi o gaz to tu jest temat o LPG w mkIII 2.0 [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Najlepszy wybór to chyba 2.5 V6 + LPG Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
08-09-2007, 14:32 | #7 |
Zablokowany
Zarejestrowany: 15-02-2006
Skąd: Złotów
Model: fs
Silnik: 1998
Rocznik: 95
Postów: 6,528
|
Po 150 tys benzyna sie dotarla dobrze :fcp2 :fcp2 No te 400tys to bardzo optymistyczny wynik dla tddi turbine to napewno bedzie trzeba zregenerowac. Zreszta wycieki oleju to tez raczej spotkaja Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
08-09-2007, 15:39 | #8 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-10-2004
Skąd: Wawa i okolice
Model: Mondeo MKIII i Focus MK I
Silnik: TDCI 2.0 115KM i 1.6 16V
Rocznik: 2003 i 2004
Postów: 4,590
|
mkaminski100, napisałeś, że chcesz używać auta w GB. Czy tam jest sens instalować gaz w aucie?
Co do twojego pytania z tematu - usterka może być bardzo prozaiczna - pęknięta rura od intercoolera, powodująca spadek ciśnienia doładowanego powietrza. Naprawa jest tania i prosta - wystarczy wymienić i będzie śmigać. To częsta usterka tego silnika. |
08-09-2007, 17:12 | #9 |
ford::expert
Zarejestrowany: 08-09-2007
Skąd: Basingrad UK
Model: rozne
Silnik: kilka
Rocznik: za stare
Postów: 2,991
|
Odpowiadając: Litr benzyny kosztuje 0,95funta, gaz poniżej 0,5, wiec jest sens. Paliwo kosztuje prawie tyle samo co w Polsce, tylko zarabia się niby więcej. Do tego auta po 2002 roku mają zniżkę w podatku w przypadku instalacji gazowej. Tutaj instalacja kosztuje ok 2000 funtów, więc przy odsprzedaży dobrego egzemplarza można otrzymać ekstra koszt instalacji w Polsce (ok 600 funtów).
Licząc 3 wyjazdy w roku do Polski i tylko dojazdy do pracy gaz zwróciłby się w rok, więc jeśli bym trzymał tyle auto to się opłaca. Napisz jak zlokalizować tą rurę. Gdyby to było tylko to to by sie opłacało. Przeczytałem temat odnośnie instalacji gazowych, jednak to głównie kłótnia przeciwników i zwolenników gazu. Odnośnie systemu nawilżania gniazd zaworowych była tylko wzmianka, a słyszałem że ten "gadżet" jest dość wymagany w Fordach z uwagi na inne gniazda (chyba ceramiczne jak w Mazdach) |
08-09-2007, 17:52 | #10 |
ford::average
Imię: Artur
Zarejestrowany: 25-01-2006
Skąd: Dębica
Model: Mk4 Titanium X; Mk5 Titanium
Silnik: 2.0TDCI 163KM; 2.0 TDCI 150KM
Rocznik: 2011; 2017
Postów: 141
|
Witam
Ja też kupiłem kopcące tzn kopciło po odpaleniu przez kilka sekund. po wizycie w posce sprzwdzeniu wtrysków i ich wymianie (3 lały) jak ręką odjął. pali na trasie jakieś 5,9-6 l przy prędkościach 120-150 km/h. ale decyzja należy do cieboe
__________________
było - Mondeo z 2001 2.0TDDI;Mondeo z 2006 2.0TDCI, kombi GHIA teraz jest prywatnie Mondeo Mk4 2.0TDCI Titanium X ; 140PS >163PS by SRS; convers+ by Orion512 oraz służbowe Mondeo Mk5 2.0TDCI Titanium 150PS. Jakoś nie mogę sie rozstać z tą marką |