mondeo mk3 kolizja... na najsłynniejszych swiatlach w Polsce

[mmmk]

Jak w temacie. wracałem rano z pracy i na najsłynniejszych światłach w Polsce (czyli te na których po wjechaniu na żółtym świetle dostaje się fotkę z mandatem za przejazd na czerwonym). Tu opis skrzyżowania: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]. Było ślisko, padał deszcz zacząłem hamować. Zatrzymałem się (nawet nie wiem czy przed linia zatrzymania) wjechał we mnie załadowany Żuk. On dość mocno zdeformowany przód. Wysiadam idę obejrzeć tył myśląc,ze go nie ma a tu tylko lekko uszkodzone zderzak i klapa. Trochę czuje to w plecach. uderzenie było dość mocne. wywaliło mnie do przodu wiec żeby nie dostać mandatu za to światło wezwałem policje (dla pewności bo już się zaczęło,ze niewiele się stało i ja strasznie mocno hamowałem... akurat... szczególnie na super chińskich oponach) . Uznali winę żuka. Szkoda trochę gościa bo dostał mandat 250 zł. Mam jego dane i mam zgłosić się do jego ubezpieczalni. Tylko jak mam ocenić swoje szkody?? zderzak, klapa z blenda do wymiany (albo do naprawy). tyle widzę ale co jak uderzenie uszkodziło podłogę, tylna belkę itp?? Sąsiad mechanik uważa, ze to możliwe. Musze dokładniej sprawdzić ale wydaje mi się ,ze w czasie jazdy są lekkie drgania. linia pomiędzy światłami a błotnikami też wyglądała lepiej przed kolizją. nie chodzi mi o jakieś super pieniądze tylko o właściwą wycenę szkody i jej naprawę. Czy rok 2005 można jeszcze naprawiać w serwisie?? Czy jak serwis wyceni szkodę na parę tys zl a ubezpieczyciel Wypłaci 1/4 tej kwoty to serwis każe mi dopłacić różnicę?? nie znam się na tym a nie chce ponosić żadnych dodatkowych kosztów w tej sprawie.

[Speedo]

Napisał mmmk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy jak serwis wyceni szkodę na parę tys zl a ubezpieczyciel Wypłaci 1/4 tej kwoty to serwis każe mi dopłacić różnicę??

to nie tak sie odbywa, jedziesz do serwisu i oni sie podejmuja naprawy, podpisujesz cesje i sami sie dogaduja z ubezpieczalnia na pelna kwote, nic nie doplacasz, chyba ze zlecisz cos dodatkowo do naprawy bez zwiazku z kolizja

dziwne to troche bo mi jak walneli w mondeo to ubezpieczalnia zaoferowala 1250zl do reki a w serwisie polozyli 7k, nie mogi mi dac piataka i wszyscy by byli szczesliwi? chore to

odrebna sprawa u Ciebie jest to, ze po takim strzale mozesz zahaczac o szkode calkowita i serwis sie nie podejmie (koszt naprawy wyzszy od wartosci auta) i wtedy musisz szukac tanszego warsztatu albo wziasc drobne od ubezpieczalni

[mmmk]

no to we wtorek zaatakuje serwis i obadam co i jak. a żeby było ciekawie żuk już nie odjechał o własnych silach. coś go blokowało. Oglądaliśmy go w trojkę: jam wielbiciel i policjant i nikt nic nie widzi a samochód nie chce ruszyć

[Speedo]

na razie i tak musisz isc normalna droga czyli zgloszenie w ubezpieczalni sprawcy, ogledziny rzeczoznawcy, kosztorys i potem podejmujesz decyzje - gotowka, serwis albo inny warsztat i naprawa z faktur

[hak64]

Napisał mmmk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Trochę czuje to w plecach. uderzenie było dość mocne.

Idź do lekarza. Za uszczerbek na zdrowiu wpadnie parę tysiaków z ubezpieczalni. Kręgosłup to rusztowanie ciała i lepiej poddać się badaniu, niż za rok narzekać, że dyski wypadają.
Co do wyceny szkody, to proponuję zwrócić się do ubezpieczyciela z żądaniem szczegółowej kalkulacji naprawy, którą następnie należy zweryfikować w ASO. Zbyt duże różnice będą stanowić podstawę do napisania odwołania i żądania podwyższenia kwoty odszkodowania.

[mmmk]

Dzisiaj odebrałem samochód z serwisu forda. Zrobili w 3 dni. Wszystko nowe oryginalne forda. dostałem certyfikat naprawy i 3 lata gwarancji. Pomijając drobny fakt,ze ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania bo sprawa ciągnęła się ponad 30 dni. Wrócą do sprawy jak dostana od serwisu komplet dokumentów. Ciekawa kwota jest na fakturze prawie 9300 zł !! a samochód miał tylko pęknięty zderzak, wgnieciona klapę i uszkodzone czujniki parkowania. No ale jak za znaczek mondeo policzyli 98 zł a logo forda około 70 zl to się nazbierało. Teraz tylko czekam na list od ubezpieczyciela, że zapłacili za fakturę. Inni też blacharsko lakierniczo naprawiają mondeo mk3 w serwisie bo jak wyjeżdżałem to stały jeszcze minimum 2 sztuki.