[C-MAX 2003-2007] klima wciąż śmierdzi jak to ugryść

[michus]

Witam
w tym roku od poczatku upałów zmagam się z dość mocnym (nie stęchlizna) smrodkiem z klimy,
wymieniałem filtr pyłkowy 2 razy w tym roku, byłem na ozonowaniu, byłem na ultradzwiekach, wietrzyłem samochód,rozbierałem pół kokpitu dolnego i częściowo osłony nagrzewnicy, ile sie dało odessałem z nagrzewnicy karcherem puzzi, wymyte kanały wentylacyjne, wyprana tapicerka suszona wietrzona, wypsikałem 4 puszki pianki crc wrutch na parownik, jedna w kanały wentylacyjne,sprawdzony skraplacz jest drożny i czysty podszybie cale rozebrane 2 razy i jest czyste i nadal zalatuje mi dziwnym wilgotnym kurzem czy cos podobnego.Po chwili jazdy zapach wydaje sie ze znika ale np na włączonej klimie otworze okno i czuc różnice miedzy zapachem w środku i na zewnątrz, worze dzieci i boje sie o jakieś choróbsko, nie mam już pomysłu co zrobić jeszcze chyba tylko Domestosu nie stosowałem.

czy ma ktos jakis pomysł? może ma ktoś jakieś materiały pomocne jak wyciągnąć całą nagrzewnice, musze chyba mieć nagrzewnice i parownik na zewnątrz i porządnie go wymyć.Jak odłączyc węże od nagrzewnicy na ścianie grodziowej nie ma tam opasek tylko jakies zaciski czy cos takiego nie wiem jak sie je ściąga, już nie mam sil na mojego forda teraz klima przedtem zawieszenie a już dwumasa sie mocno odzywa, brak sil

Pomocyyyyy

[Oskar_FKP]

a sprawdzałeś pod dywanem pasażera ??
Tam jak sie zatka odpływ zbiera sie woda.

[Peet_peet]

jedna ważna rada na przyszłość... nie wyłączać klimy.
odkąd mam samochody z klimą zawsze mam ją włączoną przez cały rok i nigdy nie miałem problemu z przykrym zapachem. natomiast wielokrotnie biorąc samochody zastępcze z serwisu niestety musiałem znosić ten smrodek... to skutek fałszywej oszczędności i założenia że w zimie klimatyzacja nie jest potrzebna, że to tylko na lato, na upały...