mkI + gaz - 2002 - nie ma mocy do 2000 obr

[marek34]

A więc masz sekwencję. Jeśli na benzynie chodzi dobrze, to na 99% jest źle skonfigurowana instalacja. Jedź do gazownika, niech bierze laptopa i ustawi tak jak trzeba. Sam nic nie zrobisz.

[meksyk]

popieram poprzednika moze tez byc cos z konfiguracja

[mzuberek]

to jest ewidentnie wina gazu bo:

po pierwsze - silnik na benzynie nie gasnie

po drugie - po kolejnej wizycie u gazownika silnik przestaje gasnac po 0,5km
i mozna smialo przelaczac na gaz bez obawy ze zgasnie

niestety moj gazownik powiedzial ze wiecej nic nie da sie zrobic (wyzej dupy nie podskoczy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
i ze to moze byc wina czesci reduktora i ze naprawa to koszt 250zl, poza tym silnik sie trzesie
i trzeba go postawic do mechanika zeby wyregulowal zawory.

[ Dodano: 2007-06-25, 08:09 ]

Napisał meksyk

a czy gasnie na zimnym silniku czy na gorącym tez bo jezeli tylko na zimnym to mozliwe ze gaz mrozi reduktor i membrama jest za sztywna i nie pracuje takjak trzeba za mało gazu podaje ile jezdzisz juz na tym reduktorze

na gazie samochod przejechal jakies 75 tys

i wlasnie cos gazownik wspominal o wymianie czesci reduktora

[tomiscorpio]

Jezeli na benzynie dobrze chodzi to ja nie rozumiem problemu, wtedy jedynie zawitac do elpigi fachowca :fcp1 :fcp1 :fcp1

[pk40]

Napisał mzuberek

o jest ewidentnie wina gazu bo:

po pierwsze - silnik na benzynie nie gasnie

po drugie - po kolejnej wizycie u gazownika silnik przestaje gasnac po 0,5km
i mozna smialo przelaczac na gaz bez obawy ze zgasnie

niestety moj gazownik powiedzial ze wiecej nic nie da sie zrobic (wyzej dupy nie podskoczy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To znak że trzeba zacząć od wymiany gazownika.

Napisał mzuberek

poza tym silnik sie trzesie
i trzeba go postawic do mechanika zeby wyregulowal zawory.

Jeśli silnik trzęsie tylko na gazie, to nie działa, lub źle dobrany wariator. On też może być przyczyną gaśnięcia.

[meksyk]

te czesci reduktora to pewnie chodzilo o membramy
mozesz rozkrecic reduktor i popatrzec w jakim sa stanie
jak cos to popatrzec za zestawem naprawczym moze wyjdzie taniej niz u gazownika jezeli podobnie to nie ma sie co samemu meczyc

[mzuberek]

przyczyna moich klopotow jest zupelnie inna:

otoz kupilem trefny samochod (jezdzilem 2 miesiace) - zostal spreparowany pod sprzedaz (i to nawet niezle bo aso ford sie nawet nie kapnal) - kupilem moze nie zupelnie ruine ale ok 5000 bede musial wladowac (w silniku zgiety zawor, pozostale za malo wystaja - byl u szlifierzy, brak katalizatora - namieszane w elektryce - nic sie nie swieci)

naprawa juz mnie kosztowala ok 2500 za silnik
teraz jeszcze katalizator i elektryka
no i gaz bo tez sie cos pieprzy

I wez tu KU... kup samochod (5 letni samochod - wedlug sprzedajacego mialem tylko lac paliwo i jezdzic Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

teraz zaczynam rozumiec dlaczego samochodow na f sie nie kupuje

teraz zamiast tylko lac paliwo i jezdzic - to po sadach sie bede ciagac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kuba]

Napisał mzuberek

teraz zaczynam rozumiec dlaczego samochodow na f sie nie kupuje

Wiesz, takie coś się mogło stać w aucie na każdą literkę, czy to Ford w fabryce go tak przekombinował, bo mi chyba raczej nie,z resztą:

Napisał mzuberek

otoz kupilem trefny samochod (jezdzilem 2 miesiace) - zostal spreparowany pod sprzedaz

Napisał mzuberek

teraz zamiast tylko lac paliwo i jezdzic - to po sadach sie bede ciagac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A nie masz jakiś "większych" znajomych (z gatunku tych bez karku) którzy mogli by wytłumaczyć sprzedającemu że ma oddać pieniądze?? Z resztą na umowie chyba podpisałeś że znasz stan techniczny pojazdu i nie wnosisz do niego zastrzeżeń, więc w oficjalny sposób wydaje mi się że może być ciężko odzyskać kase :fcp5

Napisał mzuberek

zostal spreparowany pod sprzedaz (i to nawet niezle bo aso ford sie nawet nie kapnal)

Co to k....a jest za ASO jak nie widzi braku katalizatora i innych takich kwiatków- podaj nazwę żeby każdy mógł je omijać z daleka

[tga]

Napisał kuba

Z resztą na umowie chyba podpisałeś że znasz stan techniczny pojazdu i nie wnosisz do niego zastrzeżeń, więc w oficjalny sposób wydaje mi się że może być ciężko odzyskać kase :fcp5

Niby tak ale tu wchodzi w grę zatajenie uszkodzeń, myślę że w sądzie ma szanse wygrać.

Napisał kuba

Co to k....a jest za ASO jak nie widzi braku katalizatora i innych takich kwiatków- podaj nazwę żeby każdy mógł je omijać z daleka

Może zobaczyli że lampy są, fotele są, kierownica jest to można jechać :fcp23

[pk40]

Napisał tga

Niby tak ale tu wchodzi w grę zatajenie uszkodzeń, myślę że w sądzie ma szanse wygrać.

Tak jest. Jeśli w umowie pisze, że stan dobry lub bardzo dobry, to pomimo że podpisałeś że znasz stan techniczny pojazdu i nie wnosisz do niego zastrzeżeń, to jest to tylko oszustwo proste do udowodnienia, bo takie oświadczenie dotyczy tylko tego co widać na zewnątrz. Jeśli by pisało że silnik do remontu lub coś w tym rodzaju to byłbyś spalony, a tak racja jest po twojej stronie bo faktyczne wady sprzedający zataił..
Cytat:
NIEZGODNOŚĆ Z UMOWĄ OZNACZA przede wszystkim, że:

* nie odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub nie ma cech okazanej kupującemu próbki albo wzoru (w przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru),
* nie nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, (nie dotyczy to sytuacji gdy sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia towaru),
* nie nadaje się do celu, do jakiego go zwykle używamy,
* nie odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju,
* nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, niezależnie od tego kto tych czynności dokonał, tj. sprzedawca, upoważnione przez niego osoby, kupujący.

SPRZEDAWCA ODPOWIADA wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową.

UWAGA: W razie stwierdzenia niezgodności przed upływem 6 m-cy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania. Oznacza to, że sprzedawca zobowiązany jest wówczas udowodnić, że produkt był nieuszkodzony w momencie sprzedaży.

SPRZEDAWCA NIE ODPOWIADA wobec kupującego za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy:
* kupujący o tej niezgodności wiedział (przy czym mowa tu o potocznie nazywanych wadach jawnych towaru, tj. takich, które są widoczne np. zarysowania na powierzchni towaru)
lub,
* oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć (lub niezgodność wynikła z przyczyny tkwiącej w materiale dostarczonym przez kupującego).

A teraz najważniejsze
UWAGA: Uprawnień wynikających z ustawy nie można natomiast wyłączyć ani ograniczyć w drodze umowy zawartej przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową.

W szczególności nie można tego dokonać przez oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach towaru z umową (obala to mit o skutkach podpisanego przez ciebie oświadczenia), lub przez wybór prawa obcego(chodzi tu zatem o ochronę kupującego na wypadek, gdy towar posiada wady ukryte, tzn. takie które wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej, ale nie były w sposób oczywisty widoczne)."

Poczytaj jeszcze tu:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
A potem wszystkie faktury do ręki i wal do prawnika.