[Mondeo 1996-2000] Obroty a spalanie

[darmodziej]

Napisał Emmm Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W końcu jazda ma być przyjemnością a za przyjemności trzeba płacić.

Mi osobiście większą przyjemność sprawiają niższe koszty przejazdu, ale wszystko jest kwestią gustu.

[Emmm]

Napisał darmodziej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mi osobiście większą przyjemność sprawiają niższe koszty przejazdu

Najtaniej to rowerem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam

[cieniu]

No to w takim przypadku skoro mój średnio spala 12,5 litra na 100km przy ustawionej bogatszej mieszance - to przy takich prędkościach obrotowych spalanie trzeba liczyć w 15 litrach. Ale z drugiej strony, czy nie szkoda silnika zasilanego lpg na takie obroty? Przecież temperatura spalania gazu jest dużo wyższa niż 95 oktanowej benzyny. Co Wy na to Panowie? Zawsze przy wchodzeniu na takie obroty można przełączyć na benzynęGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Przy lpg II generacji przełączając na benzynę - różnica w mocy niebagatelnaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[paoloWawa]

Po 39kkm przejechanych przeze mnie moim Mondkiem mam spalanie jak w sygnaturze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. W czasie "normalnej" spokojnej eksploatacji zmieniam biegi między 2,5 a 3k rpm, jak jadę stałą prędkością 60 km/h to trzymam go już na czwórce (2k rpm wówczas).

Mondek jest z kolei ostro przeganiany w trasie, wówczas naprawdę nie ma żartów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Uważam że taka eksploatacja mu służy - jak mi się nie spieszy to mam ciszę w aucie, a jak gonię to daję mu w palnik i do przodu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Zabawa zaczyna się po 3,5k rpm, jakby wtedy turbina się załączała Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. I nie mam problemu z kręceniem go do 6k rpm. Jednak nie wyobrażam sobie ciągłej jazdy między 3750 a 5750 - to mi podchodzi już pod piłowanie silnika.

Co do różnicy mocy to ja kompletnie jej nie odczuwam między LPG a Pb95 - może dlatego że mam sekwencję.

[Emmm]

Osobiście uważam, że szkoda silnika na LPG ale każdy wybiera sam, pod kątem swoich potrzeb i możliwości. Przy przebiegach rocznych rzędu 100 00 km oszczędność na gazie jest tak znacząca, że nawet wymianę silnika przełknąć można.
Pozdrawiam

[paoloWawa]

@ Emmm

widzę że masz klekota - tam to rzeczywiście można sobie jeździć w przedziale maksymalnego momentu i maksymalnej mocy. W benzyniakach moim zdaniem przedstawia się to zupełnie inaczej.

Co do Twojego postu o gazie - ja przejechałem moim mondkiem już 39kkm, poprzedni właściciel ponad 80kkm, co daje ponad 120kkm na LPG - żadnej awarii z nim związanej (jeśli nie liczyć czyszczenia parownika za 150zł), a gdzie wymiana silnika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[cieniu]

Napisał paoloWawa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po 39kkm przejechanych przeze mnie moim Mondkiem mam spalanie jak w sygnaturze W czasie "normalnej" spokojnej eksploatacji zmieniam biegi między 2,5 a 3k rpm, jak jadę stałą prędkością 60 km/h to trzymam go już na czwórce (2k rpm wówczas).

Mondek jest z kolei ostro przeganiany w trasie, wówczas naprawdę nie ma żartów

Potwierdzam. Mam identycznie.

Napisał paoloWawa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do różnicy mocy to ja kompletnie jej nie odczuwam między LPG a Pb95 - może dlatego że mam sekwencję.

Dokładnie tak. Przy sekwencji nie ma żadnej różnicy. Przy gazie na podciśnienie różnica już wystepuje. I dodatkowo przy sekwencji ta mieszanka gazu jest zawsze lepiej dobrana niż przy II generacji LPG

[Emmm]

Napisał paoloWawa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

nie wyobrażam sobie ciągłej jazdy między 3750 a 5750

ja też nie, pisałem o tym wcześniej.

Napisał paoloWawa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

widzę że masz klekota

forda owszem.

Napisał paoloWawa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

tam to rzeczywiście można sobie jeździć w przedziale maksymalnego momentu i maksymalnej mocy. W benzyniakach moim zdaniem przedstawia się to zupełnie inaczej

co znaczy inaczej i z jakiej przyczyny? Obydwa silniki są silnikami spalinowymi tłokowymi więc jaka jest różnica?
Co do trwałości silników spalinowych zasilanych paliwem ciekłym a tych samych silników zasilanych gazem lepiej darujmy sobie temat.
Pozdrawiam

[paoloWawa]

Napisał Emmm Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

co znaczy inaczej i z jakiej przyczyny?

A z takiej przyczyny, że jak w klekocie masz maksymalny moment przy 2200 rpm to sobie możesz klekota na tym poziomie obrotów trzymać, i będzie gitara.

A w benzyniaku mam maksymalny moment przy 3750 rpm - nierealna, nieekonomiczna i niczym nieuzasadniona jest ciągła jazda np. na dwójce przy tych obrotach, zamiast na czwórce przy 2000 rpm (nie wiem dokładnie ile by było, tak strzelam, ale mniej więcej się pokrywa). Wyjątek stanowi oczywiście wyprzedzanie, wtedy ogień.

Napisał Emmm Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do trwałości silników spalinowych zasilanych paliwem ciekłym a tych samych silników zasilanych gazem lepiej darujmy sobie temat.

Ten silnik nie ma przejechać 2mln kilometrów - skoro przejechał już ok. 340 tysięcy, z czego 120kkm na gazie, to ja myślę że to dobry wynik. Nie bierze oleju, ma moc, jest wszystko ok. Jeśli zamiast 500kkm przejedzie 450kkm - nie wzrusza mnie to, zanim tyle zrobię to rdza go zje pewnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po Twoich postach, nie chcę Cię urazić, ale wydaje mi się że masz troszeczkę podejście tego typu, że w samochodzie z LPG za wybity łącznik stabilizatora albo krzywe tarcze hamulcowe odpowiada butla z gazem w bagażniku Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ale ok, lepiej ten temat pomińmy bo nie jest on przedmiotem rozważań Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[cieniu]

Ej, ej, ej Panowie wolnego! Nie pozabijajcie sięGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Prawda jest taka, że gazownia niszczy silniki szybciej. I to nie podlega żadnej dyskusji. A źle ustawiona gazownia jeszcze szybciej zniszczy głowicę, czego sam jestem przykładem. W maju br. pękła mi głowica i musiałem wymienić. Myślałem, że to uszczelka pod głowicą, a okazało się to pękniętą głowicą. I uważam, że to skutek tego, że w przeszłości gazownicy nie umieli ustawić mieszanki. teraz mam elegancko ustawione i jest ok, aczkolwiek nie wiem ile pojeżdżę. Jestem na etapie szukania Mondeo mk3Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.