[C-MAX 2007-2010] rozladowuje sie akumulator

[bednarpb]

witam Wszystkich i prosze o pomoc

jakis czas temu rozladowal sie akumulator (ma prawie rok) - naladowalem

po ok 1 miesiacu znowu rozladowany - w wyniku pomiaru mam ucieczke ok 0.760 A

sprawdzilem kazdy bezpiecznik

na zasilaniu deski jest 0.120 A
na oswietleniu wewnetrznym 0.100 A
na pozostalych 0.000 A

gdzie szukac pozostalej ilosci uciekajacego pradu?

z tego co wyczytalem to normalnie jest by uciekalo od 0.050 A do 0.100 A czy to prawda? jak jest w przypadku C-Maxow (GHIA) 1.6 TDI

czy mial juz ktos taki przypadek?

[Guliwer01]

A wziąłeś poprawkę na fakt, że zaraz po podpięciu aku., odblokowaniu pojazdu, otwarciu drzwi, ruszeniu kluczykiem w stacyjce i takie tam, samochód pobiera więcej prądu prze jakieś ~30 minut, czy coś w tym guście?
Ponadto piszesz, że po miesiącu aku. się rozładował ale nie piszesz, czy używasz samochodu, zakładam, że używasz. Sprawdź sobie na początek napięcie ładowania bez świateł, potem ze światłami. U mnie jest ~14.1 V z włączonymi światłami na biegu jałowym i w przybliżeniu takie powinieneś mieć.
Jeżeli mierzysz pobór prądu przy wyłączonym silniku, to niestety trzeba przeczekać pewien okres czasu zanim dostanie się realny wynik.
Jak mało jeździsz a masz np. garaż, to polecam podpiąć raz na dwa tygodnie ładowarkę z mikroprocesorem i napięciem ładowania do 14,4 V np. Keepower, Ctek, Bosch, są też polskie urządzenia, ważne żeby zabawka miała certyfikat. Taki sprzęt podpinasz bez rozłączania instalacji pojazdu.
Ja mam jeszcze oryginał ale zbliża się czas wymiany Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[bednarpb]

Napisał Guliwer01 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A wziąłeś poprawkę na fakt, że zaraz po podpięciu aku., odblokowaniu pojazdu, otwarciu drzwi, ruszeniu kluczykiem w stacyjce i takie tam, samochód pobiera więcej prądu prze jakieś ~30 minut, czy coś w tym guście?
Ponadto piszesz, że po miesiącu aku. się rozładował ale nie piszesz, czy używasz samochodu, zakładam, że używasz. Sprawdź sobie na początek napięcie ładowania bez świateł, potem ze światłami. U mnie jest ~14.1 V z włączonymi światłami na biegu jałowym i w przybliżeniu takie powinieneś mieć.
Jeżeli mierzysz pobór prądu przy wyłączonym silniku, to niestety trzeba przeczekać pewien okres czasu zanim dostanie się realny wynik.
Jak mało jeździsz a masz np. garaż, to polecam podpiąć raz na dwa tygodnie ładowarkę z mikroprocesorem i napięciem ładowania do 14,4 V np. Keepower, Ctek, Bosch, są też polskie urządzenia, ważne żeby zabawka miała certyfikat. Taki sprzęt podpinasz bez rozłączania instalacji pojazdu.
Ja mam jeszcze oryginał ale zbliża się czas wymiany Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pomiary uplywu na klemie dokonalem po ok 30 min od chwili zamkniecia auta bez rozlaczania obwodu

ladowanie mam ok 14.4 bez wzgledu na obciarzenie - oczywiscie z malym skokiem w chwili wlaczania odbiornika tj. ok 0.2V

jede dzien w dzien w weekend ponad 300 km - jak do tej pory nie mialem problemow

mysle ze gdzies cos zwarlo i rozladowuje akumulator - tylko nie wiem co i gdzie!


dzieki za wskazowki

[Guliwer01]

Aż sprawdzę dzisiaj jak to u mnie jest.
Naprzód na "zimno" a potem po przekręceniu kluczyka w stacyjce tak aby uruchomić tą całą choinkę na którą większość się skarży (podświetlenie licznika itp).
Jeżeli będę miał info to napiszę.
P.S.
Pamiętam, że kiedyś już mierzyłem natężenie zaraz po wyłączeniu silnika i wynosiło ono coś koło tego, co Ty podałeś.

[Guliwer01]

No i sprawdziłem.
Pierwsze pomiary po otworzeniu maski to 10-15 mA.
Następny pomiar po otwarciu i zamknięciu drzwi to 860 mA. Świeciły się: wyświetlacz kompa, radia i lampki diodowe (oświetlenie nóg kier. i pas.).
Nie wiem jak długo się utrzymuje taki pobór prądu bo nie miałem czasu czekać.
Odłączałeś między czasie aku. od instalacji sam.? Masz alarm?

[Paweł1]

Jeśli jeżdzisz codziennie to raczej jest to wina akumulatora . Przy takim ładowaniu to powinno ci go doładowywać. Sprawdż aerometrem elektrolit w każdej celi. Możesz też wyciągnąć akumulator, podpiąć pod prostownik i sprawdzić czy nie gazuje elektrolit w którejś celi. Jeśli tak to reklamuj bo pewnie jeszcze ma gwarancję.

[bednarpb]

Napisał Guliwer01 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No i sprawdziłem.
Pierwsze pomiary po otworzeniu maski to 10-15 mA.
Następny pomiar po otwarciu i zamknięciu drzwi to 860 mA. Świeciły się: wyświetlacz kompa, radia i lampki diodowe (oświetlenie nóg kier. i pas.).
Nie wiem jak długo się utrzymuje taki pobór prądu bo nie miałem czasu czekać.
Odłączałeś między czasie aku. od instalacji sam.? Masz alarm?

nie mam alarmu

nie odlaczam aku od instalacji

wczoraj mierzylem uplyw bez bezpiecznika 80 - czyli bez oswietlenia wnetrza odziwo uplyw spadl do 0.200 A - (po godzinie)

musze chyba sprawdzic polaczenia oswietlenia auta - znajomy podpowiedzial ze moze gdzies dostala sie wilgoc i robi swoje

dzieki

Bump:

Napisał Paweł1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeśli jeżdzisz codziennie to raczej jest to wina akumulatora . Przy takim ładowaniu to powinno ci go doładowywać. Sprawdż aerometrem elektrolit w każdej celi. Możesz też wyciągnąć akumulator, podpiąć pod prostownik i sprawdzić czy nie gazuje elektrolit w którejś celi. Jeśli tak to reklamuj bo pewnie jeszcze ma gwarancję.

jak dojde kiedy i jak dlugo mam uplyw i akum bedzie dalej sie rozladowywal to bedzie reklamacja


pozdr

Od razu akumulator do reklamacji, czs ucieka|||

[Guliwer01]

Może to i niefachowe podejście ale jeżeli masz kody do radia, to można odłączyć aku. od instalacji na jedną nockę. Zaraz po odpięciu zmierzyć napięcie najlepiej z jakimś obciążeniem, np. żarówką. Na drugi dzień znowu zmierzyć napięcie z obciążeniem i dopiero podpiąć aku. do instalacji.
Na tym forum jest temat jak koledze zawiesiło się coś w instalacji zdaje się radia, skutkiem czego nie wyłączało się jego podświetlenie a tym samym pobierało większy prąd.
W powyższy sposób wyeliminujesz ewentualną zwiechę czegokolwiek i sprawdzisz bardzo pobieżnie aku. czy nie rozładowuje się sam jak sugerują koledzy.
Jeżeli nic się nie zmieni, to wówczas szukałbym dopiero po instalacji, czy gdzieś nie upływa prąd.
W Fiatach Punto I 1.1l bez dolnej osłony silnika takie problemy występują dosyć często i są spowodowane zanieczyszczeniem styków alternatora, dlatego po zakupie zaraz dokupiłem taką osłonkę i założyłem.
Także po zakupie innego samochodu czyściłem niedawno i zabezpieczałem niemal wszystkie styki pod maską, bo cały silnik był ubabrany (brak dolnej osłony).
Co do Forda odłączenie aku. od instalacji nie powinno spowodować nic złego, po za utraceniem ustawień radia i koniecznością wpisania kodu. Ja w chwili obecnej mam odłączony aku. od instalacji, nie po raz pierwszy zresztą, potem (po podłączeniu aku.) zgodnie z zaleceniami należy przejechać się gdzieś kilka km żeby sterownik silnika poustawiał sobie wszystko w "główce" i tyle.

[mrozpa]

Czy masz może elektryczny hamulec ręczny? w moim przypadku on był winowajcą, gdy go nie zaciągałem auto "jakby czuwało" i męczyło akumulator.

pozdr

mrozpa