[Fusion] Silnik gaśnie po puszczeniu sprzęgła

[Thyliamris]

Witam,

Mam taki problem:
Wciskam sprzęgło, zapalam silnik, puszczam sprzęgło (jest wrzucony luz) i silnik gaśnie. Lub inaczej: zapalam silnik bez wciśniętego sprzęgła, wciskam sprzęgło - cały czas silnik pracuje, jak puszczę sprzęgło, to silnik gaśnie.

Objaw gaśnięcia silnika zauważyłem jakiś czas temu - podczas zmiany biegów, jak puszczałem sprzęgło, to samochód gasł na dosłownie 1-2 sekundy, sam odpalał i jechał dalej normalnie. Dzisiaj na parkingu jednak nie mogłem ruszyć, bo zgasł mi z 6 razy pod rząd i za każdym razem, gdy podnosiłem nogę ze sprzęgła.

Diagnostyka komputerowa nie wykazała żadnych błędów (ani w prywatnym warsztacie, ani w ASO).

Co jednak ostatnio zwróciło moją uwagę, to fakt, że jak wyłączam samochód i łapię za drzwi, żeby je zamknąć, to 'kopie' mnie prąd (coś jak złapanie za naelektryzowaną poręcz, oparcie krzesła itp.).

Jak myślicie o co może chodzić? Czy to może mieć coś wspólnego z masą? Że kabel (kable) od masy są gdzieś np. skorodowane?

O samochodzie:
Silnik benzynowy. W kwietniu miał wymieniany rozrząd z pompą wodną oraz akumulator. W międzyczasie naprawiłem klimatyzację oraz syrenę alarmu.

Z mojej długoletniej praktyki i obserwacji różnych zjawisk w samochodach, co do elektryzowania i wyładowań miedzy kierowcą lub pasażerem, a karoserią, następuje to w zwiększonej wersji wtedy, jeżeli jest mocno zasiarczony akumulator. Nie wykazuje on żadnych oznak, ale wymiana na nowy zawsze usuwała skutek wyładowań elektrycznych.

Zdarza się to i w innych przypadkach, ale rzadziej.

[Thyliamris]

Dzieki za odpowiedz. Niestety akumulator chyba moge odrzucic, gdyz byl wymieniany w kwietniu tego roku. Przejechalem na nim juz z 5 tys km. WIec jest raczej sprawdzony. Oczywiscie nie wykluczam takiej mozliwosci, ale jednak szukalbym przyczyny takiego gasniecia gdzies indziej. W poniedzialek na pewno wybiore sie do warsztatu, zbieram jednak liste mozliwych przyczyn takiego stanu rzeczy.

[michalpodroznik]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - czy w Twoim samochodzie był wymieniany rozrząd?

[Thyliamris]

Był wymieniany w kwietniu. Od tamtej pory zrobiłem 5 tys. km. Myślisz, że wymiana rozrządu może być przyczyną? Pytanie też, czy po takim czasie i przejechanych kilometrach, można mówić o winie rozrządu tutaj?

[michalpodroznik]

Nie wykluczałbym rozrządu. Gdzie był wymieniany rozrząd? W serwisie czy u "zwykłego" mechanika? Ktoś sprawdzał ustawienie rozrządu po wymianie, czy wszystko jest ok?

Czy po wymianie rozrządu zdarzały się przypadki gaśnięcia (zdławienia się) silnika podczas pracy?

Jak zachowuje się silnik na biegu jałowym? Przeprowadź próbę - wciśnij pedał gazu i "przygazuj" do ok. 3,0-3,5 tys. obr/min, następnie zdejmij nogę z pedału gazu i zobacz, do jakiej wartości spadają obroty silnika. Jeśli jest to dużo mniej niż 1000 obr/min, to znaczy, że coś nie tak może być z rozrządem.

[Thyliamris]

Kurcze, teraz nie pamiętam gdzie był rozrząd wymieniany, ale na 90% w ASO, jako, że wymieniałem rozrząd świeżo po zakupie, a to mój pierwszy samochód w życiu, to zapewne nie chciałem ryzykować gdzieś prywatnie - ale ręki nie dam sobie uciąć.

Po wymianie rozrządu nie działo się nic niepokojącego. Żadnych gaśnięć, dławień silnika.

Przeprowadziłem próbę. Po puszczeniu gazu, obroty spadają z 3000 do około 1100-1200 obr/min. Spadają normalnie, powoli, nie ma żadnych skoków. Przy tych 1100 obr/min, wskaźnik zatrzymuje się i tyle obrotów już utrzymuje stale. Nie ma chyba tutaj, w takim razie, nic niepokojącego.

Najgorsze jest to, że ostatnio wymieniane coś było około 3-4 miesiące temu. Natomiast objaw gaśnięcia przy zmianie biegów, bądź już bardziej nasilony przy puszczaniu sprzęgła, pojawił się jakiś 1 miesiąc temu. Nie ma więc tu ewidentnej korelacji między wizytą w warsztacie, a zauważoną usterką.

[michalpodroznik]

Kolego Thyliamris - daj znać, czy samochód już naprawiony i co było przyczyna usterki.