Wycena oryginalnych części po kolizji.

[Marek]

Znalazłeś to auto do sprzedaży?


Poza tym żadnej tragedii tam nie ma. Zwykła kolizja, a nie dzwon,że pół auta nowe wstawione. Jak ASO dobrze zrobiło to nie ma czego się bać.

[Tarmas]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Auto miało wymieniany prawy przedni błotnik - obcierka parkingowa( mam stary błotnik, aby przyszły właściciel mógł zobaczyć jaka była szkoda)

[Marek]

hehehe nieźle...obcierka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[gandolfinek]

Koledzy, a czy dochodził ktoś z Was odszkodowania z OC sprawcy z tytułu utraty wartości rynkowej pojazdu? Czemu pytam, potrzebuję pomocy w przygotowaniu takowego pismo do ubezpieczyciela gościa który "pierdyknął" mnie na parkingu miesiąc temu. Szkody dużej nie narobił, wymiana zderzaka, grill, lotka z pakietu stylizacyjnego, nic poważnego ale że mój Mondeo ma niecałe 10 miesięcy (rocznik 2016) a że jest to jego pierwsza kolizja to chciał nie chciał pojazd w dokumentacji ASO widnieje już jako "wypadkowy" i nie mogę zatajać tego podczas sprzedaży oraz oferować go jako "bezwypadkowy" i w związku z tym chciałbym wystąpić o to odszkodowania. Słyszałem że spokojnie można coś uzyskać (nawet 15-20% wartości rynkowej z przed kolizji) nawet jeśli ubezpieczyciel będzie się wzbraniał to w sądzie (ostateczność) sprawa jest podobno łatwa do wygania. Do sądu wolałbym nie iść, chciałbym najpierw spróbować z ubezpieczycielem.
Miał ktoś z Was z czymś takim do czynienia. Byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki, wzór pisma itp.

[wrzoch]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] wybacz, ale nie rozumiem Ciebie.

Przy szkodzie jaką opisałeś dałbym sobie spokój. Zderzak grill i lotka wymienione w ASO to żadna kolizja, tylko obcierka. Tymbardziej, że powstały przy niskiej prędkości.

Nie widzę żadnych przeciwwskazań do utraty statutu bezwypadkowości Twojego auta, jeśli wszystko rzeczywiście jest tak jak napisałeś.

Jeśli lakier nie został naruszony na elementach metalowych i wymienili wszystko co uszkodzone, to uwierz nie stracisz przy sprzedaży tego auta, a na pewno nie kwotę o której mówisz.

Naprawdę powinieneś się cieszyć, że sprawca po prostu nie odjechał, nie zostawiając śladu pozwalającego go odnaleźć.

[gandolfinek]

Nie do końca się z tobą zgodzę. W przypadku chęci sprzedaży kupujący w życiu nie uwierzy że to tylko przecierka była. Uwierzył byś? Ja napewno nie.

Wysłane z mojego HTC One_M8 dual sim przy użyciu Tapatalka

[kuba es]

Napisał gandolfinek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie do końca się z tobą zgodzę. W przypadku chęci sprzedaży kupujący w życiu nie uwierzy że to tylko przecierka była. Uwierzył byś? Ja napewno nie.

Wysłane z mojego HTC One_M8 dual sim przy użyciu Tapatalka

zdjęcia zrób i wszystko, z drugiej strony masz kwit za wymianę - malowanie.

nie przesadzaj.

[gandolfinek]

Napisał kuba es Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zdjęcia zrób i wszystko, z drugiej strony masz kwit za wymianę - malowanie.

nie przesadzaj.

Słuchaj, to jak ja sprzedam swój samochód to moja sprawa, a o odszkodowanie pytam tych którzy z tego skorzystali i znają swoje prawa ponieważ to odszkodowanie należy się każdemu jak psu buda tylko żadne TU Ci o tym nie powie. A myślisz dlaczego tak wzrastają ceny ubezpieczeń, między innymi właśnie dlatego. Od momentu jak zapadł pierwszy wyrok na niekorzyść TU jest to lawinowo zgłaszane tylko nie wszyscy o tym wiedzą, a można naprawdę dostać z tego tytułu niezłe pieniądze. I nie jest to żadne wyłudzenie - pieniądze się należą. Poczytajcie sobie neta.
I prosiłbym jeśli ktoś nie ma mi nic konkretnego do powiedzenia to wolałbym nie wchodzić w dyskusję na wyższością "śmiesznie" uszkodzonego zderzaka nad odszkodowaniem które się należy z tytułu utraty wartości pojazdu w związku z kolizją.

A zdjęcia to ja już nie takie widziałem a okazywało się potem co innego Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kuba es]

Napisał gandolfinek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Słuchaj, to jak ja sprzedam swój samochód to moja sprawa, a o odszkodowanie pytam tych którzy z tego skorzystali i znają swoje prawa ponieważ to odszkodowanie należy się każdemu jak psu buda tylko żadne TU Ci o tym nie powie. A myślisz dlaczego tak wzrastają ceny ubezpieczeń, między innymi właśnie dlatego. Od momentu jak zapadł pierwszy wyrok na niekorzyść TU jest to lawinowo zgłaszane tylko nie wszyscy o tym wiedzą, a można naprawdę dostać z tego tytułu niezłe pieniądze. I nie jest to żadne wyłudzenie - pieniądze się należą. Poczytajcie sobie neta.
I prosiłbym jeśli ktoś nie ma mi nic konkretnego do powiedzenia to wolałbym nie wchodzić w dyskusję na wyższością "śmiesznie" uszkodzonego zderzaka nad odszkodowaniem które się należy z tytułu utraty wartości pojazdu w związku z kolizją.

A zdjęcia to ja już nie takie widziałem a okazywało się potem co innego Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie chodzi mi o utratę wartości - bo o to oczywiście powinieneś powalczyć - i jak piszesz pewnie takie otrzymasz - na Twoim miejscu skorzystał bym z wyspecjalizowanej firmy która wie jak temat ugryźć.
Chodzi mi tylko o to co napisałeś, że nowonabywca nie uwierzy, że szkoda była mała i tego dotyczył mój post powyżej.

[gandolfinek]

Napisał kuba es Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie chodzi mi o utratę wartości - bo o to oczywiście powinieneś powalczyć - i jak piszesz pewnie takie otrzymasz - na Twoim miejscu skorzystał bym z wyspecjalizowanej firmy która wie jak temat ugryźć.
Chodzi mi tylko o to co napisałeś, że nowonabywca nie uwierzy, że szkoda była mała i tego dotyczył mój post powyżej.

ok. może trochę mnie poniosło ... sorry