[Focus 1998-2004] Falujace obroty raz jeszcze!

[Wąglas]

Napisał sulko87 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Z tego co czytam to problem jest do naprawy.
Tylko trzeba na to troszke czasu

Co dokladnie masz na myśli?

[sulko87]

Moje problemy pomału sie konczą. Samochod juz na benzynie pracuje idealnie, na gazie troszke gorzej ale mysle ze wymiana filtra gazu zalatwi problem, powiem tak, jak sobie czegos samemu nie zrobicie to nikt wam tego nie zrobi, samochod stal 4 dni na warsztacie, zlecilem czyszczenie przepustnicy i krokowca, reszte histori juz znacie.
Mechnik w zywe oczy mi mowil ze sciagali przepustnice i ja czyscili.
To był blef.
Jak sam sciagnalem przepustnice to pierwsza sprawa byla taka ze ukrecilem srube bo to nie bylo ruszane od nowosci a druga sprawa to to ze nie wiedzialem ze tam bylo az tyle syfu.
Masakra. I pomyslec ze chcieli od mnie wyrwac duzo pieniedzy:// za cos czego nawet nie ruszyli:/

[hani09]

Cześć dołącze do wątku z podobnym problemem. Problem z nierówną pracą silnika 2000 benzyna + gaz faluje na niskich obrotach ale tylko zaraz po odpaleniu na zimnym silniku po chwili jazdy problem znika, wymiana świec oraz przewodów nie pomogła aha jest tak również po przejściu na gaz.

[Wąglas]

Znajomy w swoim aucie wymieniał silniczek krokowy, silnik 1.6 benzyna. Standardowo odłączył akumulator na czas wymiany. Po wymianie odpalił silnik, w celu przeprowadzenia adaptacji. Silnik pochodził na wolnych obrotach z 3 minuty, później kumpel zaczął go lekko gazować powyżej 2 tysięcy obrotów i wystąpił dziwny objaw. Trzymając nogę nieruchomo na pedale gazu, obroty wahały się od 2200-2500, niczym wahadło, góra-dół-góra-dół. Co ciekawe przy próbie lekkiego przygazowania zero reakcji, dopiero po troszkę mocniejszym naduszenia pedału gazu obroty podskoczyły, ale od razu powyżej 3 tysięcy. Co to może być Waszym zdaniem?

[pafelo]

Witam mam problem z obrotami silnika. Problem polega na tym, że obroty po zagrzaniu się silnika wskakują w okolice 1200 i spadają do 800 i tak w koło. W momencie wciśnięcia pedału sprzęgła wszystko się stabilizuje i problem znika. Problem pojawia się w momencie gdy auto się zagrzeje. Gdy sinik jest zimny działa wszystko ok. Może ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o jakąś poradę, za co z góry dziękuję.

[pepsi200]

Witam. Tak ja wy miałem problem z falującymi obrotami w focusie 1.6 16v Zetec i do niedawna czynnie czytałem co może być przyczyną. Problem objawiał sie następująco. Po odpaleniu zimnego silnika wszytko było ok. (obroty wskakiwały na 1100-1300 na zegarze w zależności od temperatury na zewnątrz), problem pojawiał się w momencie kiedy temperatura osiągała 90 stopni C. obroty falowały od 400 do 700 obrotów, czasami gasł silnik, chociaż zdarzały się dłuższe chwile względnego spokoju. Moje działa: w związku ze naczytałem się sporo o winie elektroniki w aucie zacząłem od potraktowania silniczka krokowego benzyną ekstrakcyjną, pozniej wymieniełem czujnik położenia przepustnicy (bo tanio) później doszedłem do przepływomierza, a mianowicie wymyłem go benzyną ( co nic nie pomogło a później odłączyłem całkowicie ten czujnik i było ok tzn obroty nie falowały ale zaczął dziwnie szarpać przy ruszaniu (ciężko wkręcał się na obroty na 1 biegu), wtedy pomyślałem żeby wymienić przepływomierz ale to też nic nie dało. W kocu udałem sie na podłączenie kompa ale niestety dziwnym trafem nie zczytał błędów. W końcu pojechałem do mechanika a on znalazł błąd w 10 sekund !!!! Winny był przewód gumowy odpowietrzenia skrzyni korbowej który poprzez trójnik łączy sie w dwóch miejscach w bloku silnika oraz z kolektorem dolotowym od jego wewnętrznej strony. Dziękuje za uwage , mam nadzieje ze komuś pomoge...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. koszt 20 zł jazda dobrym autkiem bezcenne

Bump: Witam. Tak ja wy miałem problem z falującymi obrotami w focusie 1.6 16v Zetec i do niedawna czynnie czytałem co może być przyczyną. Problem objawiał sie następująco. Po odpaleniu zimnego silnika wszytko było ok. (obroty wskakiwały na 1100-1300 na zegarze w zależności od temperatury na zewnątrz), problem pojawiał się w momencie kiedy temperatura osiągała 90 stopni C. obroty falowały od 400 do 700 obrotów, czasami gasł silnik, chociaż zdarzały się dłuższe chwile względnego spokoju. Moje działa: w związku ze naczytałem się sporo o winie elektroniki w aucie zacząłem od potraktowania silniczka krokowego benzyną ekstrakcyjną, pozniej wymieniełem czujnik położenia przepustnicy (bo tanio) później doszedłem do przepływomierza, a mianowicie wymyłem go benzyną ( co nic nie pomogło a później odłączyłem całkowicie ten czujnik i było ok tzn obroty nie falowały ale zaczął dziwnie szarpać przy ruszaniu (ciężko wkręcał się na obroty na 1 biegu), wtedy pomyślałem żeby wymienić przepływomierz ale to też nic nie dało. W kocu udałem sie na podłączenie kompa ale niestety dziwnym trafem nie zczytał błędów. W końcu pojechałem do mechanika a on znalazł błąd w 10 sekund !!!! Winny był przewód gumowy odpowietrzenia skrzyni korbowej który poprzez trójnik łączy sie w dwóch miejscach w bloku silnika oraz z kolektorem dolotowym od jego wewnętrznej strony. Dziękuje za uwage , mam nadzieje ze komuś pomoge...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. koszt 20 zł jazda dobrym autkiem bezcenne

[korek007]

O tym, że przewód odpowietrzenia skrzyni korbowej może być jedną z przyczyn falowania obrotów, pisało już wielu.

[ndrozdowski]

Tak się zastanawiam skąd wziąłeś przewód za 20 PLN jak nówka w ASO kosztuje 70-80 PLN Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Poza tym przewodem w grę może też wchodzić czujnik położenia przepustnicy. O falowaniu obrotów można napisać książkę hee.

[W_D]

Ja chciałbym dodać swoje objawy do całej "księgi" wymienionych do tej pory, może przez to uda się zawęzić przyczyny. U mnie falowanie następuje przy jakimkolwiek hamowaniu.
1. Przy dojeżdżaniu np. do świateł i zatrzymaniu obrotomierz odbija w górę na powiedzmy 1000-1200, spada w dół poniżej 800, znowu odbija do góry na troszkę mniejsze wartości i spada już na prawidłowe 800.
2. Podczas jazdy po wciśnięciu sprzęgła obroty powinny spaść i utrzymywać się na 1000 i trwać tak do zatrzymania jednak spada do +- 800 i jest na granicy. Wygląda to tak jakby się ledwo utrzymywał na tych mniej więcej 800.
3. Czasami na zimnym silniku stojąc obroty zaczynają falować minimalnie (obrotomierz tego nie pokazuje) czuć to wyraźnie poprzez drgania samego silnika.
4. Zdarzyło się też tak choć może ze 3 razy, iż podczas jazdy nagle zaczęło szarpać samochodem w przód i tył, a po chwili ustąpiło.
Dodatkowo przy każdym falowaniu, czy tym z punktu 1, czy 3 przygasają światła. Ogólnie można powiedzieć, że wygląda to tak jakby się po prostu dławił. Auto było już sprawdzane na wszelkie sposoby i nie wiadomo co to jest.

[LuK4S89]

Witam to i ja się dołączę to "żalów"Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. u mnie objaw wygląda następująco. Odpalam na zimny jest w miarę okej (czasem ciężko odpala). silnik zagrzeje się do 90 stopni i jak zahamuje i stanę to obroty spadają poniżej normalnej wartości po czym podnoszą się do takiej wartości jaka ma być. Wszystko mam poczyszczone kable i świece mam wymienione i aktualnie jestem przed wymianą rorzadu i regulacją luzów zaworowych( niestety u mnie to dosyć droga czynność bo mam tzw szklanki a nie regaulacje "płytkową" czy jakoś tak). Okazało się po diagnostyce ze mój silnik ma zawory wydechowe za ciasne przez co nie otwierają się do końca i silnik się "dusi" (powinno być luzu 0.35 +/- 0.10 a ja mam na jednym nawet 0.13;p) także dam znać czy pomogło czy nie ale dowiedziałem się też ze prawdopodobnie nie mam katalizatora wcale a mam dwie sondy lambda i to może tez być z tego. Może ta regulacja zaworów pomożeGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.