[Mondeo 2000-2007] doktor k2 - czy moze zaszkodzić?

[Piotr K]

Jesteś przedstawicielem Valvoline na Polskę ?
Bo tak go zachwalasz, jakbyś miał prowizję od sprzedaży :-)
Technicznie turbiny się akurat mało zmieniły. Osiągają podobne obroty i wytrzymują podobne przeciążenia.
Zmieniło się sterowanie, pojawiła się regulacja ustawienia łopatek wirnika ale zasadniczo od czasu kiedy ją opatentował niejaki Garret - jest to ta sama konstrukcja, którą zamontowano w samochodzie osobowym na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, a w ciężarówkach dużo wcześniej....

[KojoT6510]

No wlasnie i o ta regulacje łopatek wirnika chodzi.Nie jestem przedstawicielem kazdy cos zachwala tak to juz bywa na forum.I skoro twierdzisz ze to bez znaczenia ze turbo sie kreci na gestym jak smar mineralu to racja lejmy wszyscy od dzis minerale przeciez sa tansze po co przeplacac za jakies sikacze o konsystencji wody zwane syntetykami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.to napewno kolejny chwyt marketingowy aby wyciagnac kase Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[jackoba1]

do kolegi snajper:
na innym forum mnie osobiscie blizszym niz to i oczywiscie w innej marce auta niz Ford ( troszke pokrewnej ale japonskiej) przechodzono z DUZYM powodzeniem z olejów mineralnych na syntetyki i to w autach z o wiele wiekszym przebiegu
( dwukrotnie ) niz Twoj , tak wiec przescie na pół syntetyk uwazam za jak najbardziej wskazane a ja osobiscie bym wlał syntetyka.
A do kolegi który pisze tak żle o LOTOSIE , masz jakies argumenty na to? Czy to tylko Twoje zdanie, bo uwiez że duzo osób leje ten olej do japonców które lubią sie krecic do 7000 i sobie ten olej bardzo chwalą( ja osobiscie tez ten olej uzywalem i dla mnie nie ma różnicy miedzy syntetykiem Lotosa który lałem a Mobila który tez lałem).

KojoT6510, ja sobie doskonale zdaję sprawe, że turbina cierpi na tym oleju. Chciałbym zalać jakiś przynajmniej półsyntetyk, cokolwiek, jakiś SHELL czy ten Valvoline, tylko czy nic po tym się nie stanie?? No właśnie, nikt mi nie da gwarancji a silnik póki co chodzi bezawaryjnie. Tylko teraz w drugą strone, czy jak dalej będzie chodził na mineralu to czy dalej będzie taki bezawaryjny...Gęsty w zime olej mineralny dla turbiny myślę, że to zabójstwo na dłuższą metę, tak jak piszesz.

EDIT:
jackoba1, zastanawiam się czy nie zaryzykować na przynajmniej półsyntetyk. Przy najbliższej zmianie oleju przedyskutuje to jeszcze z moim mechanikiem.

[Piotr K]

Kto tu mówi, że olej minieralny jest lepszy od syntetycznego....
Bo to udowodnione, że nie jest.
A z przepłacaniem to nie jest tak. Wprawdzie olej syntetyczny jest droższy aleeee....
Na oleju mineralnym robisz 10 000 do wymiany, a na syntetycznym minimum 15 000. Jak przeliczysz cały przebieg silnika i ilość wymian oleju uwzględniając także filtr i usługę to przekonasz się , że syntetyk jest suma sumarum porównywalny jak nie tańszy.....

Nie chodzi o regulację łopatek, a o smarowanie łożysk wału turbiny/sprężarki i jej chłodzenie. Bo takie jest zadanie oleju w turbawce...
I dlatego olej syntetyczny jest lepszy. Bo nie gęstnieje w niskich temperaturach jak mineralny. Rozgrzany olej mineralny ma takie same parametry lepkościowe jak większość syntetyków. Świadczy o tym druga z cyfr w klasie oleju np. ....W/40
Olej mineralny turbiny nie zabije jeśli się ją prawidłowo eksploatuje.

[KojoT6510]

Chodzi o regulacje lopatek bo tak sie sklada ze mam focusa TDCI i tam jest turbo ze zmienna geometria wiec niewiem czy dobrze to mysle jak nie to prosze o poprawe ale tam czuc turbo od samego startu auta nie jak w moim mondeo od 1900 obr wiec moim zdaniem do auta gdzie turbina zaczyna sie krecic juz na niskich obrotach i dawac z siebie efekt to lał bym na moj rozsadek olej rzadki jak najbardziej aby on tam był jak najszybciej.Tak ja to widze.Osobiscie leje do swojego mondeo 10w40 i zlewam go zaraz jak tylko osiaga 10 tys.Jeszcze do kolegi Jackoba rozmawialem ostatnio ze znajomym od wymian olejów w czasie wymiany oleju w skrzyni i mowil walsnie ze mial okazje zdejmowac oslone klawiatury i miske olejowa w hondzie ktora miala grubo ponad 300 000 tys przechodzone na LOTOSIE czystosc w tym silniku jaką zobaczyl przerosła jego najsmielsze oczekiwania nie bylo tam grama osadu z oleju.Tak ze cos w tym jest.

[Piotr K]

Większość współczesnych aut ma regulację.
W przypadku Mondeo Mk3 tylko TDDI 90 KM miał "sztywną" turbinę.
TDDI 115 KM ma regulacje podciśnieniową.
Z tego co pamiętam podobnie jest z TDCI . 115 KM ma regulację podciśnieniem , a 130KM elektroniczną....
Idąc za Twoim tokiem rozumowania - to kiepski olej lejesz. Lepszy byłby 5W/.... a najlepiej 0W/......
A Twoje turbo żyje ? :-)

[jackoba1]

Napisał Piotr K Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

115 KM ma regulację podciśnieniem , a 130KM elektroniczną....

sterowanie zalezy od rocznika
do kolegi snajper 881 : moim zdaniem ryzyko jest zadne, oczywiscie gwarancji nikt nie da bo nie moze, ale smiało lej przynajmniej półsyntertyka , choc moje zdanie znasz ja bym wlał pelnego syntetyka

[KojoT6510]

Tylko ja 10w40 leje w mondeo 97 rok :] gdzie ksiazka zaleca taki wlasnie olej wiec niewiem czy jest on kiepski w tym przypadku.

[jackoba1]

ja akurat mówie o Mazdzie ale o wlasciwosciach czyszczących LOTOSU mam identyczne zdanie jak ten Twoj mechanik ( znam przypadki gdzie ten olej potrafił póscić zapieczone pierscienie)